Oksyda

[ninalken]

Poproszę o radę, opinie.
W karabinku została przetoczona końcówka lufy na długości ok.30mm pod adapter tłumika.
Pytanie czy da się nie ingerując w całość położyć oksydę na końcówkę lufy ew. w inny sposób zamaskować.
I prośba o opinię na temat takiego specyfiku https://allegro.pl/oferta/ktj-system-cz ... 0092788326 ktoś używał? nada się do miejscowego nałożenia?

[Yurko]

Używałem i jest kiepsko. Jeśli oryginalną oksydę masz w ładnym, ciemnym kolorze, to ten specyfik niczego nie zamaskuje. Daje rudy efekt - niewiele lepszy od zwykłej rdzy. Może na jakiegoś Hatsan-a by się to nadało, bo oni też coś podobnego robią.

Poza kolorem największą wadą jest to, że uzyskana powłoka jest cienka, nietrwała i słabo kryjąca. Być może coś robiłem nie tak, ale zdawało mi się, że ideą tego specyfiku było, by było go łatwo użyć. Mi się niestety nie udało uzyskać zadowalającego efektu.

[ninalken]

Oj, to mam przeciwstawne opinie z innym forum. Karabinek to TOZ - oksyda na nim solidna. To może inaczej, masz jakiś inny sprawdzony produkt, metodę żeby to zamaskować - nie musi być idealnie... Tak, żeby się w oczy nie rzucało.

[Filo]

Jedyna znana mi oksyda na zimno która działa to niemieckiej firmy KLEVER. Działa nawet na nieodtłuszczone powierzchnie. Co ciekawe, czerni także ZnAL. Po kilkakrotnym użyciu ( + spłukaniu wodą i suszeniu) uzyskuje się na ZnAl-u dość trwałą powłokę. Oczywiście efekt końcowy zależy od składu stopu.
Czerń na stali jest głęboka i prawie tak trwała jak uzyskiwana w kąpieli na gorąco. Polecam, choć jest dość droga. Używam jej także do renowacji lekko zardzewiałej osydy, po usunięciu rdzy wełną stalową do polerowania ( Gr. 000). Wełna ta usuwa rdzę nie naruszając oksydy.

[ninalken]

Dzięki za porady, propozycji wiele będę musiał się zdecydować...