Witajcie drodzy użytkownicy.
Lato już za rogiem, zatem poszukuję nowej wiatrówki.
Zacznę od tego, że jedną wiatrówkę już mam - Crosman summit (nie wersja nitro) 4.5mm, ale chciałbym kupić coś nowego i lepszego.
Rodzaj strzelania - tarczowe, na duży dystans, 50m i więcej, ale im dalej tym lepiej. Zatem poza celnością zależy mi jeszcze na dużej mocy. Najbardziej zależy mi na sprężynowej, bo nie chcę się bawić w butle, pompki i przetoczki.
Odrobinę poszperałem na forum i wytypowałem dwie:
Hatsan MOD 90 vortex
https://hatsan.com.pl/product-pol-10690 ... ORTEX.html
i Hatsan MOD 125 sport vortex
https://hatsan.com.pl/product-pol-10690 ... ORTEX.html
Biorąc pod uwagę późniejszy potencjalny tuning mocowy (jeśli będzie miał sens i nie stracę dużo na celności, a zyskam zasięg):
- czy warto dopłacić 300 zł do wersji vortex mód 125?
- Jaki kaliber jest najbardziej sensowny do strzelania na odległości przekraczające 50m, a najlepiej i 70m+?
Jeśli macie inne, lepsze propozycje, to chętnie wysłucham i przemyślę.
Pozdrawiam!
Wiatrówka na 50+ metrów
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Re: Wiatrówka na 50+ metrów
Naucz się ze sprężynówki pewnie trafiać na 25 metrów, a na pewno pomoże ci trafiać na 50. Od zawsze miałem wrażenie, że ktoś kto deklaruje, że będzie strzelał na dalekie odległości i poszukuje karabinka o dużej energii, to tak naprawdę wybiera się na polowanie.
-
- Administrator
- Posty: 3736
- Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
- Lokalizacja: Janówek Pierwszy
Re: Wiatrówka na 50+ metrów
Na takie odległości, to już raczej kaliber 5,5 mm albo i więcej (6,35 mm czy nawet 9 mm). Tylko że w takich kalibrach energia wylotowa będzie raczej powyżej 17J.
Takie wiatrówki nie są tanie, a biorąc pod uwagę niedogodności (FAC to broń pneumatyczna, na rejestrację i strzelanie tylko na strzelnicy), prościej i taniej zrobić pozwolenie na broń palną.
I nie, nie będzie to wiatrówka sprężynowa. Układ sprężyna + tłok ma swoją bezwładność, i w związku z tym standardowe (nie robione na zamówienie) sprzęty nie są w stanie osiągnąć energii pozwalających sensownie napędzić śrut 9 mm. I jeszcze powtarzalnie trafić w cel.
Poza tym, kupując z takimi założeniami tracisz wszystkie zalety wiatrówek - możliwość taniego, rekreacyjnego strzelania w ogródku przy domu.
Drugą sprawą jest to, o czym wspomniał Filo: nawet najlepszy sprzęt nie trafia sam*). Nadal niestety to strzelec jest najważniejszym elementem. Nie wiem, jakie masz doświadczenie i jak strzelasz, ale po tym, jakie pytania zadajesz sądzę, że raczej niewielkie (bez urazy). Nie zaczynaj więc od stawiania sobie (i sprzętowi) nierealnych wymogów (tarcza 70+), bo się zniechęcisz.
Jeśli podoba Ci się Hatsan, kup go sobie. Ale faktycznie zacznij od 25 metrów - raz, że frustracji będzie mniej, dwa - nie nachodzisz się za dużo do tarczy. :^) Tylko że do tego Crosman Summit 4,5 mm powinien spokojnie wystarczyć.
*) abstrahując od systemów celowniczych, w których naciskasz na spust, a komputer analizując obraz z lunety dobiera moment strzału.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Re: Wiatrówka na 50+ metrów
Warto koledze perkesik wspomnieć, że w wiatrówce sprężynowej, w przeciwieństwie do broni palnej, podrzut podczas strzału następuje gdy pocisk znajduje się jeszcze w lufie. Toteż strzelanie z niej jest większym wyzwaniem strzeleckim niż np. ze sztucera, chociaż nieumiejętne strzelanie ze sztucera może się skończyć złamaniem obojczyka na przykład. Istotne jest dopieszczenie wiatrówki pod względem energetycznym /tym bardziej istotne gdy strzelamy na większe odległości/, pozycja strzelecka i powtarzalność chwytu. Zdecydowanie większym wyzwaniem jest powtarzalne "zdupcanie" dziesięciogroszówki z odległości 25 m, niż trafianie w wiadro na 50.