Slavia 631 - remoncik

[ninalken]

Szyna montażowa została przefrezowana do końca cylindra w stronę korka z bezpiecznikiem. Ja miałem montaż Leapers - długi 100mm na trzy śruby. Z tymże oryginalnie szyna w Slavce ma praktycznie 90 - 95mm długości i trzeba podpiłować montaż. Obecnie mam Hawke (na foto). Hawke jest dłuższy - 120mm na cztery śruby, po przefrezowaniu przestaje jakieś 5mm nad korek. Oba montaże mają możliwość obrócenia szczęki mocującej co umożliwia ich montaż na 13mm szynie Slavii. Możesz ew. pomyśleć o zakupie takich montaży w wersji dwuczęściowej - ułatwi to dopasowanie lunety na karabinku, bo przy jednoczęściowym montażu pole manewru celownikiem jest mocno ograniczone.
Ps. Kiedyś miałem montaż osiowy SM E59
http://cekaus.pl/pl/montaze-srednie-1/2 ... h-e59.html
ale korekta ustawienia lunety góra - dół była dla mnie problematyczna. Gdyby jednak podszedł to wydaje mi się dosyć trafne rozwiązanie.

[Tomasz_XX]

Czy ktoś z Was polerował otwór wylotowy cylindra ? I jakie były korzyści ?
Jest bardzo chropowata. Faktem jest, że szlifując kolektory wylotowe w głowicach silnikowych zyskujemy na mocy.

20210104_213832.jpg

[ninalken]

Ja delikatnie fazowałem krawędzie z oby dwóch stron. Z uwagi iż otwór miał ok.3,5mm i odnosiłem wrażenie, że zjawisko poduszki powietrznej jest niewielkie, wstawiłem tuleję rozprężną ograniczając jego przekrój. W efekcie Vo wzrosło do ok.200m/s. Mogło to też być skutkiem innych poprawek systemu - skróceniu tłoka, zmiana uszczelki na "zepto", ślizg na tłoku(?) ale to chyba niekoniecznie. Wszystko na oryginalnej sprężynie do S630/1 spasowanej z nową prowadnicą oczywiście

[Tomasz_XX]

Ok. Wkrótce wrzucę dane pomiarowe prędkości śrutu. Wyszły bardzo ciekawe.
Mając takie dane mam nadzieję zobaczyć różnicę po dotarciu otworu wylotowego w cylindrze.

[Tomasz_XX]

Oto wyniki testu po remonciku za pomocą kilku modeli śrutu. Dzięki Rafał za poświęcony czas i sprzęt.
Do tarczy najlepszy dziurkacz w tym zestawieniu to Excite Econ 4,50 mm - powtarzalność prędkości niesamowita +/-0,5m/s
A najlepszy karabinowy śrut do lufy slavki to JSB Exact Diabolo 0,547g 4.50 mm - - powtarzalność prędkości niesamowita +/-0,8m/s
Są też bardzo dziwne ogromne odskoki w prędkości. Kilka razy w lufie po jej otwarciu wylatywał z niej dymek - jakby po dieslu ? Ale te strzały miały wtedy mocno zaniżoną prędkość. Przykładem jest Exact Diabolo 4.52mm.
Energia ogólnie jest w przedziale 7.4 - 9.1J

Slavia - test śrutu.jpg

[ninalken]

To w mojej najszybszy był (lato 2020) HN FTT .56g Vo 203m/s. Na JSB expres .051g 190m/s. Śrut nieważony. Wartości średnie, odchyłki minimalne. Próbowałem jeszcze KTK ale obecnie jego jakość nie pozwala na obiektywne wyniki.

[Ślubek]

Głupio się przyznać, ale do tej pory nie miałem możliwości przytulić Slavii. Po pomiarach prędkości wylotowej Tomek dał mi parę razy strzelić.

Prawdę mówiąc nie spodziewałem się, że karabinek może być tak składny w osadzie bez jakichkolwiek możliwości regulacji. Strzelanie z niej daje dużą frajdę. :^)

Testu śrutu na kostce co prawda nie przechodzi, bo jest dość lekka (w porównaniu do mojego starego Walthera LGV), ale niewiele jej do tego brakuje.

Fajny zakup, gratuluję!

[ninalken]

Testu śrutu nie przeszła, bo nie ma na czym śrutu położyć ...wszędzie łuki.
A tak na serio da się - ja ustawiałem śrut na szczerbince w sensie jej płaskiej powierzchni. Wracając do osady to gdybyś chwycił S630 miałbyś już inne odczucia. Dlatego w mojej 630 wymieniłem na łoże od 631, do tego wyprofilowałem chwyt i tak jest już ze mną przeszło 22 lata.
Ps. Był jeszcze pomysł na regulowaną bakę, ale mi przeszło, bo nie ma takiej potrzeby.

[Tomasz_XX]

To w mojej najszybszy był (lato 2020) HN FTT .56g Vo 203m/s. Na JSB expres .051g 190m/s. Śrut nieważony. Wartości średnie, odchyłki minimalne. Próbowałem jeszcze KTK, ale obecnie jego jakość nie pozwala na obiektywne wyniki.

Ciekawy ten HN FTT - ciężki, a lata szybko. Aerodynamicznie zapewne lepszy od JSB express.

Dodano po 12 minutach 32 sekundach:

Ja delikatnie fazowałem krawędzie z oby dwóch stron. Z uwagi iż otwór miał ok.3,5mm i odnosiłem wrażenie, że zjawisko poduszki powietrznej jest niewielkie, wstawiłem tuleję rozprężną ograniczając jego przekrój. W efekcie Vo wzrosło do ok.200m/s. Mogło to też być skutkiem innych poprawek systemu - skróceniu tłoka, zmiana uszczelki na "zepto", ślizg na tłoku(?) ale to chyba niekoniecznie. Wszystko na oryginalnej sprężynie do S630/1 spasowanej z nową prowadnicą oczywiście

Ok. A mi z pomiarów wyszła średnica otworu 4.2 mm. Sprawdzę raz jeszcze.
Próbowałem znaleźć rysunek techniczny cylindra, ale niestety :-(. Same rysunki złożeniowe.

A może sprawdziłeś czy tłok dochodzi do samego dna cylindra ?

[ninalken]

Śrut HN twardszy od JSB i może lepiej uszczelnia lufę... Kształtem praktycznie to samo.
Otwór w cylindrze jest pod kątem, ale z tego co pamiętam tłok dochodził do końca cylindra. Jak dla mnie trochę duży w Twoim cylindrze, chyba nie ma poduchy i o teście śrutu zapomnij... ale to moja teoria spiskowa Wsadź tulejkę rozprężną, usunąć zawsze możesz.

[Tomasz_XX]

Śrut HN twardszy od JSB i może lepiej uszczelnia lufę... Kształtem praktycznie to samo.
Otwór w cylindrze jest pod kątem, ale z tego co pamiętam tłok dochodził do końca cylindra. Jak dla mnie trochę duży w Twoim cylindrze, chyba nie ma poduchy i o teście śrutu zapomnij... ale to moja teoria spiskowa Wsadź tulejkę rozprężną, usunąć zawsze możesz.

Tak jest pod kątem, ale wcisnąłem w otwór śrucinę i zmierzyłem ją. Ciekawie podchodzisz do tematu "poduszki". Ja kombinuję w drugą stronę, bo chcę wypolerować otwór i zrobić go stożkowy beż zmiany średnicy na wylocie w celu szybszego opróżnienia komory sprężania przez co uzyskamy większą prędkość śrutu. Zdławienie otworu nie bardzo przemawia do mnie jeśli celem jest większą energia śrutu.

[ninalken]

Tak jak pisałem to moja teoria spiskowa Do takich wniosków doszedłem empirycznie kombinując z kopiącym Hatsanem, a następnie zastosowałem w Slavii. Uważam, że przy odpowiednio mniejszym niż średnica śrutu "transferporcie" cylinder - lufa stworzy się wyższe ciśnienie w cylindrze niż przy większym "transferporcie", który spowoduje mniejsze sprężenie powietrza. Ponadto wolniejsze opróżnienie cylidra (ale pod większym ciśnieniem) poprzez mniejszy "transferport" przeciwdziała sile sprężyny przemieszczającej tłok. W skutek czego nie uderzy tak gwałtownie o dno cylindra. I test śrutu zaliczony
Zjawisko to jest pewnie bardziej złożone i odpowiednie dobranie średnicy "transferportu" zależne jest od wielu czynników jak sama sprężyna (jej siła), masa tłoka, uszczelka tłoka, pojemność cylindra, długość lufy, śrutu i pewnie jeszcze parę by sie znalazło... Udało mi się znaleźć kopromis z którego efektu jestem zadowolony. Tak to sobie tłumaczę

[Tomasz_XX]

Tak jak pisałem to moja teoria spiskowa Do takich wniosków doszedłem empirycznie kombinując z kopiącym Hatsanem, a następnie zastosowałem w Slavii. Uważam, że przy odpowiednio mniejszym niż średnica śrutu "transferporcie" cylinder - lufa stworzy się wyższe ciśnienie w cylindrze niż przy większym "transferporcie", który spowoduje mniejsze sprężenie powietrza. Ponadto wolniejsze opróżnienie cylidra (ale pod większym ciśnieniem) poprzez mniejszy "transferport" przeciwdziała sile sprężyny przemieszczającej tłok. W skutek czego nie uderzy tak gwałtownie o dno cylindra. I test śrutu zaliczony
Zjawisko to jest pewnie bardziej złożone i odpowiednie dobranie średnicy "transferportu" zależne jest od wielu czynników jak sama sprężyna (jej siła), masa tłoka, uszczelka tłoka, pojemność cylindra, długość lufy, śrutu i pewnie jeszcze parę by sie znalazło... Udało mi się znaleźć kopromis z którego efektu jestem zadowolony. Tak to sobie tłumaczę

Ok. To musi tak być - bz dwóch zdań. Ja jednak spróbuję wypolerować otwór w pierwszym etapie, a drugim poprawić kształt wlotu na zaokrąglony, a trzecim może otwór zrobię stożkowy z łagodnym wlotem. Zmniejszą się opory tarcia i straty przepływu co da możliwość założenia słabszej sprężyny = mniejszy odrzut.

[ninalken]

Oki, czekam na efekty działań. W Twoim przypadku uważam, że te zabiegi mogą mieć mało widoczny wpływ na sam efekt z uwagi na wielkość samego otworu - wg mnie za duży. Kiedyś czytałem o zwężce, dyszy ale nie mam odpowiedniego sprzętu do wykonania czegoś takiego i umieszczeniu w otworze. A Kolega który grzecznościowo od czasu do czasu coś mi wytoczy może nie mieć tyle cierpliwości co ja, więc mu nie zlecę zresztą lepsze jest wrogiem dobrego Powodzenia i daj znać co wyszło.

[amigo]

TP o średnicy 4 mm? tłok chyba wali w dno niczym młotek. Zmniejsz średnicę na początek np do 3mm i zmniejszył bym wagę tłoka, lżejsze tłoki dają miękki strzał.