Witajcie
Jako że stałem się niedawno dumnym posiadaczem tegoż oto modelu ,chciałem nasunąć pewne przemyślenia odnośnie mocowania lunety .
Dużo osób jak czytałem irytuje fakt iż w jeżyku nie ma mocowania pod lunetę .
Myślałem długo jak by tu coś ogarnąć .frezy? zbyt ryzykowne w przypadku jak by się to kupy nie trzymało .
Wymyśliłem element nakładany i wkręcany w korpus .
i teraz lekkie objaśnienie.
Element1 zaznaczony na brązowo to kawałek drewienka ,pomalowany przy ozdobiony etc byle by pasował kolorystycznie i nie odbiegał od całego karabinka .
Element2 zaznaczony na czerwono to metalowa blaszka na stałe przymocowana do kolby , rozkręcało by się ją poprzez odkręcenie śrub z Elementu1 (bądź przewiercenie Elementu1 na wylot i zamontowanie śrub )
Element3 to szyna ris 22 zamontowana na Elemencie1
Może i pomysł nie jest najwyższych lotów ale szukam sposobu na zamontowanie lunety .
Jeżeli macie jakieś pomysły odnośnie tak owego mocowania,sugestie,porady ,zdjęcia chętnie skorzystam z porad bardziej doświadczonych kolegów
Pozdrawiam
mocowanie lunety do iż38
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 2018-03-17, 21:34
- Lokalizacja: Jelenia Góra
mocowanie lunety do iż38
IŻ 38
-
- Administrator
- Posty: 3722
- Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
- Lokalizacja: Janówek Pierwszy
Z punktu widzenia mechaniki, wykorzystanie pionowej blaszki (jak w Twoim projekcie) w sytuacji, gdy obciążenia dynamiczne działają wzdłuż systemu jest błędem - siły ścinające wkręty będą bardzo duże.
Lepiej boczne blachy dać na całej długości mocowania. Wtedy siły ścinające będą działały pod innym kątem i część obciążenia przejmie Element 1 naciskając na system od góry.
Problem jednak w tym, że zastosowanie drewna (i drewnowkrętów) w karabinie sprężynowym dość szybko spowoduje powstanie luzów. Musiałbyś element 1 dodatkowo przykleić żywicą epoksydową. Moim zdaniem, mechanicznie lepsza byłaby metalowa (aluminium) obejma na system, zrobiona na wymiar, mocowana przed założeniem osady. Coś w rodzaju ósemki do mocowania latarki na lunecie.
Oczywiście, wymagałoby to wydłubania miejsca w osadzie. I osłabienia osady.
Dlatego zastanawiam się, czy nie lepiej zostawić sobie staruszka do strzelania z otwartych, a do lunety wziąć choćby jakąś Slavię/Dianę z wyfrezowaną szyną?
Lepiej boczne blachy dać na całej długości mocowania. Wtedy siły ścinające będą działały pod innym kątem i część obciążenia przejmie Element 1 naciskając na system od góry.
Problem jednak w tym, że zastosowanie drewna (i drewnowkrętów) w karabinie sprężynowym dość szybko spowoduje powstanie luzów. Musiałbyś element 1 dodatkowo przykleić żywicą epoksydową. Moim zdaniem, mechanicznie lepsza byłaby metalowa (aluminium) obejma na system, zrobiona na wymiar, mocowana przed założeniem osady. Coś w rodzaju ósemki do mocowania latarki na lunecie.
Oczywiście, wymagałoby to wydłubania miejsca w osadzie. I osłabienia osady.
Dlatego zastanawiam się, czy nie lepiej zostawić sobie staruszka do strzelania z otwartych, a do lunety wziąć choćby jakąś Slavię/Dianę z wyfrezowaną szyną?
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 2018-03-17, 21:34
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Witaj
Z jednej strony co do obciążenia konstrukcji masz racje ,acz nie mamy tu do czynienia z aż tak duża siła .
Wiem ze lepiej jest kupić coś innego ,acz puki nie zakupie chciałbym w pełni wykorzystać możliwości Jeżyka mimo wszystko dałeś mi do myślenia .postaram się wymyślić jeszcze jakiś sposób a jak nie zostawię iża w spokoju
Z jednej strony co do obciążenia konstrukcji masz racje ,acz nie mamy tu do czynienia z aż tak duża siła .
Wiem ze lepiej jest kupić coś innego ,acz puki nie zakupie chciałbym w pełni wykorzystać możliwości Jeżyka mimo wszystko dałeś mi do myślenia .postaram się wymyślić jeszcze jakiś sposób a jak nie zostawię iża w spokoju
IŻ 38
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
... mógłbyś się ... lub po prostu się zdziwisz . Nawet taki iżyk potrafi zerwać optykę z montażem , a co tu mówić o drewnianym elemencie . Luzy na śrubach rzędu 1 mm i siewnik na tarczy .MatthewLevvy pisze:acz nie mamy tu do czynienia z aż tak duża siła
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Administrator
- Posty: 3722
- Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
- Lokalizacja: Janówek Pierwszy
Mówimy nie o siłach statycznych (ciężar lunety) a o dynamicznych (ruch tłoka spuszczonego z zaczepu).MatthewLevvy pisze: nie mamy tu do czynienia z aż tak duża siła
Siły dynamiczne, które wymagają zastosowania np. kołka blokującego montaż aby się nie przesunął po szynie.
No i jak pisze Przemek, wytrzymałej lunety.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
-
- Ściepnik
- Posty: 1288
- Rejestracja: 2008-05-28, 14:18
- Lokalizacja: okolice W-wy
Tak ze swoich doświadczeń - miewałem podobne pomysły, za każdym razem okazywało się, że to podcieranie dupy szkłem. Tak na pierwszy rzut oka to ani działać, ani wyglądać nie będzie.
To co ewentualnie miało by szanse się sprawdzić to lutowanie przez kogoś znającego się na rzeczy (strzelam, że raczej lutem twardym) albo spawanie. Jeśli nie masz zaplecza warsztatowego to wycięcie szyny pod montaż i jej przyspawanie może przekroczyć wartość karabinka.
Ja bym IŻa zostawił jak jest, te jego obłędne 4-5J jest w sam raz do pykania z otwartych, z resztą cały ten karabinek jest stworzony do tego.
To co ewentualnie miało by szanse się sprawdzić to lutowanie przez kogoś znającego się na rzeczy (strzelam, że raczej lutem twardym) albo spawanie. Jeśli nie masz zaplecza warsztatowego to wycięcie szyny pod montaż i jej przyspawanie może przekroczyć wartość karabinka.
Ja bym IŻa zostawił jak jest, te jego obłędne 4-5J jest w sam raz do pykania z otwartych, z resztą cały ten karabinek jest stworzony do tego.
-
- Ściepnik
- Posty: 883
- Rejestracja: 2015-10-07, 09:46
- Lokalizacja: Kępa Niemojewska
-
- Administrator
- Posty: 3722
- Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
- Lokalizacja: Janówek Pierwszy
Łatwiej niż strugać, kupić u naszych żółtych przyjaciół.mc_iek pisze:Ja bym poszedł w kiwrunku szyny z blachy, bo łatwo ją wystrugać pilnikiem i zgrzewarki, żeby przymocować ją do cylindra.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
-
- Ściepnik
- Posty: 883
- Rejestracja: 2015-10-07, 09:46
- Lokalizacja: Kępa Niemojewska
O Paaanie... zaawansowana technologia... frezowanie... I ta cena... połowa mojej pensji z końca lat 80-tych...Ślubek pisze: Łatwiej niż strugać, kupić u naszych żółtych przyjaciół.
Gdy patrzę na niektórych ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo boże, to cieszę się, że moimi praprzodkami były małpy...
-
- Administrator
- Posty: 3722
- Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
- Lokalizacja: Janówek Pierwszy
Ba. Ty to potrafisz i ja potrafię, ale po rysunkach sądzę, że Mateuszowi łatwiej będzie jednak kupić. :^)mc_iek pisze:O Paaanie... zaawansowana technologia... frezowanie...
BTW, bez frezarki do metalu też bym się pewnie tego nie podjął.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."