Crosman-Kimar CK-92
Moderator: Hiszpan63
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 2017-04-21, 10:45
- Lokalizacja: Dębica
Crosman-Kimar CK-92
Witam,
posiadam sprzęt marki:
CROSMAN - KIMAR
CK-92
Czy istnieje w Polsce ktoś kto zdolny podjęcia się naprawy tego typu sprzętu?
Większość firm, do których się zwróciłem, nie zajmują się tego typu rzeczami.
Pozdrawiam,
posiadam sprzęt marki:
CROSMAN - KIMAR
CK-92
Czy istnieje w Polsce ktoś kto zdolny podjęcia się naprawy tego typu sprzętu?
Większość firm, do których się zwróciłem, nie zajmują się tego typu rzeczami.
Pozdrawiam,
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Bo wszystko co zrobione jest ZnAl-u i ulega naturalnemu zużyciu , jest nienaprawialne bez oryginalnych części . A nie znam firmy która takowe dostarcza . Co doskwiera twojemu Crosmanowi ? Może da się zaradzić .Luty88 pisze:Większość firm, do których się zwróciłem, nie zajmują się tego typu rzeczami.
-
- Ściepnik
- Posty: 2652
- Rejestracja: 2009-08-25, 13:21
- Lokalizacja: Katowice
Trzeba zagadać do forumowych strugaczy w alu i tam szukać pomocy,firmy olewają nabywców strzeladeł.Kupisz pykadełko wiec później jak się coś zepsuje to martw się sam... niestety taka prawda... 

HW97 .177,Remington Summit .177,Lov2 .177,C 2240 .177-Walther 2x20,Colt 1911,Hatsan 135 .22,CP1-M .177,CP1 .177,SPA p10 .22
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
-
- Ściepnik
- Posty: 2652
- Rejestracja: 2009-08-25, 13:21
- Lokalizacja: Katowice
To akurat racja !!! Ale zawsze warto pytać,może akurar ktoś w cnc wytnie.Filo pisze:Michałku . Sam "strugam w Al-u" , ale jeśli rozbierałeś coś z Blow Backiem , to wiesz , ze jest tam sporo części kwalifikujących się raczej do zegarmistrza , niż do "strugacza".
HW97 .177,Remington Summit .177,Lov2 .177,C 2240 .177-Walther 2x20,Colt 1911,Hatsan 135 .22,CP1-M .177,CP1 .177,SPA p10 .22
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 2017-04-21, 10:45
- Lokalizacja: Dębica
Hej,
Problem jaki z nią mam jest następujący:
Przy załadowaniu śrutem, podczas próby oddania strzału część, na którą montuje się magazynek ze śrutem unosi się o kilka milimetrów, co powoduje przycinanie/blokowanie się spustu.
Jedynym sposobem skutecznego oddania strzału jest dociśnięcie tej części drugą ręką.
Problem jaki z nią mam jest następujący:
Przy załadowaniu śrutem, podczas próby oddania strzału część, na którą montuje się magazynek ze śrutem unosi się o kilka milimetrów, co powoduje przycinanie/blokowanie się spustu.
Jedynym sposobem skutecznego oddania strzału jest dociśnięcie tej części drugą ręką.
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2017-08-19, 14:12
- Lokalizacja: Kraków
Chciałbym się podpiąć pod temat - mam tę wiatrówkę i nie jest ona w stanie przebić naboju co2. Próbowałem różnych sposobów, nawet podkładane były monety, by nabój sięgał dalej, ale bez rezultatu. Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Można na to jakoś zaradzić?
Co2 mam firmy Crosman, więc teoretycznie powinno działać bezproblemowo.
Byłbym wdzięczny za pomoc.
Co2 mam firmy Crosman, więc teoretycznie powinno działać bezproblemowo.
Byłbym wdzięczny za pomoc.
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Mam pytanie . Czy nabój CO2 nigdy nie dawał się przebić ? Czy jest to awaria która powstała w trakcie eksploatacji ? Jeśli od początku , to najprawdopodobniej "winna" jest zbyt wysoka i źle wykonana uszczelka bombiczki .Piotrk87 pisze:Chciałbym się podpiąć pod temat - mam tę wiatrówkę i nie jest ona w stanie przebić naboju co2. Próbowałem różnych sposobów, nawet podkładane były monety, by nabój sięgał dalej, ale bez rezultatu. Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Można na to jakoś zaradzić?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2017-08-19, 14:12
- Lokalizacja: Kraków
Niestety tego nie wiem, bo otrzymałem te wiatrowke jako rzekomo sprawna, a testowac zaczalem dopiero wczoraj. Rozumiem, że jeśli to jest to, to nie będzie się dalo naprawic?
Podejrzewam jednak, że jeśli by tak było od nowości, to poprzedni właściciel by ja zapewne oddal w ramach gwarancji.
Na jednym z filmow na YouTube autor mówi, że do tej wiatrowki nie wszystkie co2 mogą dobrze pasować i jako nabój polecił właśnie Crosman. O ile kojarzę to rzecz rozchodzila się o szyjke naboju, która rzekomo ma być odpowiednio wąska. Zastanawiam się, czy w ogóle kształt co2 się zmienił przez lata.
Na jednym z napojów mam malutka kropeczke w miejscu, gdzie powinno być przebite. Widać, że jakaś sila na to działała, ale widocznie jest zbyt słaba.
Podejrzewam jednak, że jeśli by tak było od nowości, to poprzedni właściciel by ja zapewne oddal w ramach gwarancji.
Na jednym z filmow na YouTube autor mówi, że do tej wiatrowki nie wszystkie co2 mogą dobrze pasować i jako nabój polecił właśnie Crosman. O ile kojarzę to rzecz rozchodzila się o szyjke naboju, która rzekomo ma być odpowiednio wąska. Zastanawiam się, czy w ogóle kształt co2 się zmienił przez lata.
Na jednym z napojów mam malutka kropeczke w miejscu, gdzie powinno być przebite. Widać, że jakaś sila na to działała, ale widocznie jest zbyt słaba.
-
- Ściepnik
- Posty: 2652
- Rejestracja: 2009-08-25, 13:21
- Lokalizacja: Katowice
Element który przebija bombiczkę jest rozbieralny,musisz mieć do tego tylko specjalny kluczyk bądź szerszy śrubokret naciety po środku.Chya że ktoś grzebał w mim i żle załóżył uszczelkę która jest dość twarda.
HW97 .177,Remington Summit .177,Lov2 .177,C 2240 .177-Walther 2x20,Colt 1911,Hatsan 135 .22,CP1-M .177,CP1 .177,SPA p10 .22
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Podejrzewam , że sprzedający wymienił uszczelkę na grubszą , nie oryginalną i po przekonaniu się o niesprawności Crosmana szybko go sprzedał . Otóż problem którego nie dostrzegają, jak się wydaje, nawet niektórzy producenci, polega na tym, że guma, podobnie jak woda, jest nieściśliwa . To znaczy zmienia kształt , ale nie objętość. Jeśli "objętość" nie ma gdzie uciec , to żaden nacisk na uszczelkę nie spowoduje jej ugięcia i przebicia kapsuły . Ja, w dorabianych uszczelkach, robię wewnętrzną średnicę uszczelki o 1-1,5 mm większą od średnicy igły przebijającej i tam "ucieka" materiał uginanej uszczelki . Przestrzeń ta ma dodatkową funkcję . Jeśli kapsuła zostanie przebita jeszcze przed całkowitym uszczelnieniem, to ciśnienie CO2 doszczelnia uszczelkę na zewnętrznych powierzchniach .Piotrk87 pisze:Niestety tego nie wiem, bo otrzymałem te wiatrowke jako rzekomo sprawna, a testowac zaczalem dopiero wczoraj. Rozumiem, że jeśli to jest to, to nie będzie się dalo naprawic?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2017-08-19, 14:12
- Lokalizacja: Kraków
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany