Mam w miarę standardową 6 litrową butlę z powietrzem do napełniania kartusza. Coś takiego:
https://olxpl-ring12.akamaized.net/imag ... rev003.jpg
Od kilku miesięcy leży na regale w piwnicy w pudle tekturowym. Niestety wygoda napełnia i dostęp do niej pozostawiają trochę do życzenia.
Dlatego zastanawiam się (za podpowiedzą znajomego) nad zrobieniem do niej skrzynki, która będzie otwierana głównie w celu napełnienia kartusza i pewnie dużo rzadziej żeby wyjąć i napełnić samą butlę.
Dodatkowy plus to zabezpieczenie przed dzieciakami. Mam w zagrodzie dwójkę, dla której butla z nabitymi 300 barami to dosyć niebezpieczna sprawa. Niby butla wytrzymała rzecz, ale zawory nie lubią upadków z dużych wysokości.
Niestety w sieci niewiele znalazłem. Myślałem o prostej budowie - 4 ściany. Jedna z nich na zawiasach otwierana po całości. Z częścią górną też na zawiasie tylko do otwierania podczas nabijania. Prowizoryczne rysunki poniżej. W środku jakaś gąbką aby ustabilizować butlę, może nawet jakiś pasek czy rzep do przypięcia
Może jednak ktoś ma coś podobnego lub lepiej zna temat i może się podzielić fotkami, pomysłami, sugestiami.
Skrzynka na butlę PCP
Moderator: Hiszpan63
-
- Posty: 72
- Rejestracja: 2016-11-04, 19:05
- Lokalizacja: Śląsk
Skrzynka na butlę PCP
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Administrator
- Posty: 3722
- Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
- Lokalizacja: Janówek Pierwszy
Do napełniania butli i tak musisz ją wyjąć z szafki i zawieźć do punktu. Dlatego, najpierw kup pokrowiec (jeśli jeszcze nie masz) z paskami do przenoszenia. Dopiero do tego dobieraj wymiary wewnętrzne szafki.
Dodatkowo, jeśli masz wiatrówkę z niewykręcanym kartuszem, ładowanym przetoczką z wężykiem, pomyśl o statywie (uchwytach) na wiatrówkę umożliwiającym postawienie jej obok szafki na czas napełniania.
Pamiętaj również, żeby górna, otwierana, część szafki umożliwiała kontrolę manometru podczas napełniania - nie może być za mała, manometr przetoczki musi się zmieścić - albo na zewnątrz, albo w szafce. Poza tym, ręka odkręcająca zawór nie powinna zasłaniać manometru.
Dodatkowo, jeśli masz wiatrówkę z niewykręcanym kartuszem, ładowanym przetoczką z wężykiem, pomyśl o statywie (uchwytach) na wiatrówkę umożliwiającym postawienie jej obok szafki na czas napełniania.
Pamiętaj również, żeby górna, otwierana, część szafki umożliwiała kontrolę manometru podczas napełniania - nie może być za mała, manometr przetoczki musi się zmieścić - albo na zewnątrz, albo w szafce. Poza tym, ręka odkręcająca zawór nie powinna zasłaniać manometru.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
-
- Ściepnik
- Posty: 1288
- Rejestracja: 2008-05-28, 14:18
- Lokalizacja: okolice W-wy
Jak ma się otwierać i góra, i bok, i żeby jeszcze całość się trzymała sztywno w kupie, to ja bym zrobił szkielet z kątowników ( i to raczej stalowych), a do nich dopiero dołączył ścianki.
Zamiast ścianki i wieczka na zawiasach można je zrobić wsuwane, ale to jedynie luźny pomysł do przemyślenia, nie wiem co byłoby wygodniejsze, łatwiejsze do zrobienia.
Zamiast ścianki i wieczka na zawiasach można je zrobić wsuwane, ale to jedynie luźny pomysł do przemyślenia, nie wiem co byłoby wygodniejsze, łatwiejsze do zrobienia.
-
- Posty: 72
- Rejestracja: 2016-11-04, 19:05
- Lokalizacja: Śląsk
Dzięki za uwagi.
PCP mam tylko pistolet - kartusz wykręcany. Do zmiany karabinka się na razie nie przymierzam.
Myślę żeby tylko jeden bok-przód był otwierany. Na tyle zrobię miejsca od góry aby dało się odkręcić i nie było za ciasno. Wtedy całość będzie dobrze trzymać.
Natomiast drzwiczki jak na projekcie (może niezbyt dobrze widać) chciałem zrobić podzielone, żeby ich góra się otwierała też osobno dając tylko odpowiedni dostęp do zaworu na czas nabijania kartusza.
Pokrowca nie potrzebuję wystarczy mi uchwyt do przenoszenia.
PCP mam tylko pistolet - kartusz wykręcany. Do zmiany karabinka się na razie nie przymierzam.
Myślę żeby tylko jeden bok-przód był otwierany. Na tyle zrobię miejsca od góry aby dało się odkręcić i nie było za ciasno. Wtedy całość będzie dobrze trzymać.
Natomiast drzwiczki jak na projekcie (może niezbyt dobrze widać) chciałem zrobić podzielone, żeby ich góra się otwierała też osobno dając tylko odpowiedni dostęp do zaworu na czas nabijania kartusza.
Pokrowca nie potrzebuję wystarczy mi uchwyt do przenoszenia.
-
- Administrator
- Posty: 3722
- Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
- Lokalizacja: Janówek Pierwszy
Heh, też tak żonie mówięwewior pisze:Do zmiany karabinka się na razie nie przymierzam.
Mimo to, przemyśl możliwość ładowania przetoczką - zrobisz szafkę, a za pół roku zaczniesz się "przymierzać" i będziesz musiał przerabiać.
Z projektami tak już jest - wszelkie poprawki najłatwiej nanosić na etapie koncepcyjnym.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."