... to oni jakieś szpiegi imperialne ...Tomasz_XX pisze:słucham z przyjemnością za przekaz miedzy wierszami...
Mój pierwszy Łucznik wz. 70
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Ściepnik
- Posty: 468
- Rejestracja: 2015-09-03, 10:04
- Lokalizacja: Chotomów / Legionowo
-
- Ściepnik
- Posty: 468
- Rejestracja: 2015-09-03, 10:04
- Lokalizacja: Chotomów / Legionowo
-
- Administrator
- Posty: 3728
- Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
- Lokalizacja: Janówek Pierwszy
Odpowiem tu, bo dyskusja w temacie Ligowym (Ppn6) może potem być trudna do znalezienia.
Misiam, że możesz mieć na myśli coś, co wynika ze schematu zamieszczonego powyżej przez Tomka - nowsze Łuczniki (np. mój) mają rozwierconą końcówkę lufy - sama lufa z gwintem ma tylko kilka centymetrów, końcówka lufy (z muszką) służy tylko jako przedłużenie dźwigni łamania (i naciągu sprężyny).
Dzięki takiemu rozwiązaniu, śrut szybciej opuszcza fragment, który może mu nadać ruch w kierunku bocznym (wynikający z podrzutu), a więc i pistolet strzela stabilniej. Mogę się oczywiście mylić - bazuję tylko na tym rysunku egzemplarza z 1973 roku.
Moja rada? Kup nowszy egzemplarz, poznasz go po napisie wykonanym prostszą czcionką. Z moich obserwacji wynika, że liternictwo zmieniło się ok. 1974-1975 roku.
Nie kojarzę informacji o wadliwości któregoś z roczników Łucznika wz. 70 (co nie znaczy, że takich informacji nie było).gretzky pisze:Witam. Przymierzam się do zakupu Łucznika wz. 70. Gdzieś czytałem, że egzemplarze z linii produkcyjnych z jakiegoś rocznika były wadliwe. Nie pamiętam też czego dotyczyła ta wada - czytałem bardzo pobieżnie, bo jeszcze wtedy nie wiedziałem, że mnie ten Łucznik do siebie przekona.
Misiam, że możesz mieć na myśli coś, co wynika ze schematu zamieszczonego powyżej przez Tomka - nowsze Łuczniki (np. mój) mają rozwierconą końcówkę lufy - sama lufa z gwintem ma tylko kilka centymetrów, końcówka lufy (z muszką) służy tylko jako przedłużenie dźwigni łamania (i naciągu sprężyny).
Dzięki takiemu rozwiązaniu, śrut szybciej opuszcza fragment, który może mu nadać ruch w kierunku bocznym (wynikający z podrzutu), a więc i pistolet strzela stabilniej. Mogę się oczywiście mylić - bazuję tylko na tym rysunku egzemplarza z 1973 roku.
Moja rada? Kup nowszy egzemplarz, poznasz go po napisie wykonanym prostszą czcionką. Z moich obserwacji wynika, że liternictwo zmieniło się ok. 1974-1975 roku.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany