Wstępnie szukam pistoletu tarczowego dla córy
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Ściepnik
- Posty: 624
- Rejestracja: 2016-01-22, 11:06
- Lokalizacja: Brzesko
-
- Ściepnik
- Posty: 883
- Rejestracja: 2015-10-07, 09:46
- Lokalizacja: Kępa Niemojewska
-
- Ściepnik
- Posty: 624
- Rejestracja: 2016-01-22, 11:06
- Lokalizacja: Brzesko
-
- Administrator
- Posty: 3722
- Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
- Lokalizacja: Janówek Pierwszy
-
- Ściepnik
- Posty: 2652
- Rejestracja: 2009-08-25, 13:21
- Lokalizacja: Katowice
Rafał dobrze radzi !!! Zacznij od indyka na tarczy a skończ na koliberku ...Ślubek pisze:To wydrukuj sobie tarczę z kurczakiem zamiast czarnego pola. Potem następną, z mniejszym kurczakiem i tak, małymi kroczkami dojdziesz do zwykłej tarczy, z małym, okrąglutkim kurczakiem o średnicy 5 mm. :^)
HW97 .177,Remington Summit .177,Lov2 .177,C 2240 .177-Walther 2x20,Colt 1911,Hatsan 135 .22,CP1-M .177,CP1 .177,SPA p10 .22
-
- Ściepnik
- Posty: 624
- Rejestracja: 2016-01-22, 11:06
- Lokalizacja: Brzesko
-
- Ściepnik
- Posty: 590
- Rejestracja: 2011-09-21, 14:55
- Lokalizacja: Warszawa
Bo są pistolety do strzelania i do trafiania!
C11 raczej należy do pierwszej z tych kategorii. Podobnie zdaje się Cross 2240? Nie miałem to definitywnie się nie wypowiem, ale mocno nie matchowy spust i energia spadająca z każdym strzałem raczej dyskwalifikują go jako tarczowy sprzęt.
Jak w CP1 jest z odrzutem? Ciężki zbijak prawdopodobnie nie pomaga, szczególnie początkującym. Ale też w ręcach nie miałem więc z autopsji nie znam.
A LOVa po prostu kup i nie marudź. Jak się zórce nie spodoba to sam skorzystasz.
Jedno czego nie rozumiem, to dlaczego LOV tyle kosztuje. Powinien być za max 100zł nowy...
Tymczasem dużo drożej wychodzi z fabryki, a jeszcze około stówy (a często więcej) to narzut dystrybutora.... Wystarczy porównać cenę i budowę z CP1 żeby zobaczyć przepaść materiałową i technologiczną. I do CP1 dochodzi jeszcze cena transportu przez pół świata...
C11 raczej należy do pierwszej z tych kategorii. Podobnie zdaje się Cross 2240? Nie miałem to definitywnie się nie wypowiem, ale mocno nie matchowy spust i energia spadająca z każdym strzałem raczej dyskwalifikują go jako tarczowy sprzęt.
Jak w CP1 jest z odrzutem? Ciężki zbijak prawdopodobnie nie pomaga, szczególnie początkującym. Ale też w ręcach nie miałem więc z autopsji nie znam.
A LOVa po prostu kup i nie marudź. Jak się zórce nie spodoba to sam skorzystasz.
Jedno czego nie rozumiem, to dlaczego LOV tyle kosztuje. Powinien być za max 100zł nowy...
Tymczasem dużo drożej wychodzi z fabryki, a jeszcze około stówy (a często więcej) to narzut dystrybutora.... Wystarczy porównać cenę i budowę z CP1 żeby zobaczyć przepaść materiałową i technologiczną. I do CP1 dochodzi jeszcze cena transportu przez pół świata...
:-D
-
- Ściepnik
- Posty: 2652
- Rejestracja: 2009-08-25, 13:21
- Lokalizacja: Katowice
Zbijak jest dość ciężki ale można by go skrobnąć i wymienić sprężyne,ale odrzut nie jest aż tak tragiczny,następnym razem może pokusze się o start w Lidze z CePkiem w ppn6/ppn10.mildot pisze:Jak w CP1 jest z odrzutem? Ciężki zbijak prawdopodobnie nie pomaga, szczególnie początkującym. Ale też w ręcach nie miałem więc z autopsji nie znam.
HW97 .177,Remington Summit .177,Lov2 .177,C 2240 .177-Walther 2x20,Colt 1911,Hatsan 135 .22,CP1-M .177,CP1 .177,SPA p10 .22
-
- Administrator
- Posty: 3722
- Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
- Lokalizacja: Janówek Pierwszy
Dlaczego dopiero następnym razem? Dwie kolejki z siedmiu można opuścić. Nie marudź, tylko bierz się za opisywanie tarcz i strzelanie... :^)Michał pisze:...odrzut nie jest aż tak tragiczny,następnym razem może pokusze się o start w Lidze z CePkiem w ppn6/ppn10.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
-
- Ściepnik
- Posty: 2652
- Rejestracja: 2009-08-25, 13:21
- Lokalizacja: Katowice
-
- Ściepnik
- Posty: 624
- Rejestracja: 2016-01-22, 11:06
- Lokalizacja: Brzesko
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa
-
- Ściepnik
- Posty: 590
- Rejestracja: 2011-09-21, 14:55
- Lokalizacja: Warszawa
Piątek to można popisać. Kolega już wszystkie rady dostał jakie mógł więc możemy nieco po-off-topować.
To że nie miałem, nie znaczy, że nic o nim nie wiem. Są o nim tony postów i sporo z tego przeczytałem jak chciałem kupić. I ponieważ przeczytałem to nie kupiłem.
Jak jest inaczej to zamiast "nie ględź" napisz jak jest naprawdę. Będzie milej i bardziej konstruktywnie. Jako znany fan i polecacz tego modelu masz na pewno spore doświadczenie z nim.
Nawet jeśli kolejne strzały są w miarę równe to w 2240 trzeba tylko zmiękczyć spust i zmienić lufę na 4,5mm.
Do tego jest dość gazo żerny bo daje te około 40 strzałów. Do tarczy fabryczny nadaje się jak kaktus na szczotkę do zębów.
Już prędzej S&W79G. Tylko niestety już nie robią i w Polsce raczej trudno byłoby używany znaleźć... a szkoda bo piękna konstrukcja. Funkcjonuje chyba do dzisiaj w obtanionej wersji jako któryś model Daisy. Niestety dla młodej się nie nada bo za ciężki i chwyt grubaśny. Ale innym polecam. Z autopsji. A i 140m/s bez problemu wyciąga i pięknie przy tym hałasuje.
To że nie miałem, nie znaczy, że nic o nim nie wiem. Są o nim tony postów i sporo z tego przeczytałem jak chciałem kupić. I ponieważ przeczytałem to nie kupiłem.
Jak jest inaczej to zamiast "nie ględź" napisz jak jest naprawdę. Będzie milej i bardziej konstruktywnie. Jako znany fan i polecacz tego modelu masz na pewno spore doświadczenie z nim.
Nawet jeśli kolejne strzały są w miarę równe to w 2240 trzeba tylko zmiękczyć spust i zmienić lufę na 4,5mm.
Do tego jest dość gazo żerny bo daje te około 40 strzałów. Do tarczy fabryczny nadaje się jak kaktus na szczotkę do zębów.
Już prędzej S&W79G. Tylko niestety już nie robią i w Polsce raczej trudno byłoby używany znaleźć... a szkoda bo piękna konstrukcja. Funkcjonuje chyba do dzisiaj w obtanionej wersji jako któryś model Daisy. Niestety dla młodej się nie nada bo za ciężki i chwyt grubaśny. Ale innym polecam. Z autopsji. A i 140m/s bez problemu wyciąga i pięknie przy tym hałasuje.
:-D
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa
-
- Ściepnik
- Posty: 2652
- Rejestracja: 2009-08-25, 13:21
- Lokalizacja: Katowice
Jak dla mnie C2240 w wersji .22 to było nieporozumienie,dlatego też szybko zmieniłem kaliberek na .177 co okazało się słusznym posunięciem.W C2240 można było doszukiwać się wielu niedoróbek,które oczywiście można było poprawić,dla jednych opłacalne zabiegi dla innych nie bo i tak jak za te pieniądze i tyle niedoróbek to powinien być o połowę tańszy.Do strzelania "tarczowego"pudełkowiec się na pewno nie nadawał,chociażby ze względu na otwarte przyrządy celownicze,tragiczny spust,plastikowy zamek,mechanikę i wspomniany kaliber.
Wersji tego strzeladła było i jest kilka,co komu i do czego potrzebne...
Moim skromnym zdaniem zainteresowani tym pistoletem z zacięciem do dłubania niejako na starcie narażali się na poważne dodatkowe koszty.
W sklepach u herbaciarzy cenią i cenili się tak za części zamienne jak i tuningowe,że im ktoś większy desperat potrzebujązy zamiennika zepsutej części czy esteta tym bardziej puste mieli kieszenie Alternatywą było zamówienie części u znanych forumowych szpeców,za dużo mniejsze pieniądze.
Konkluzja jest prosta !
Po wszystkich zabiegach upiększających i mechanicznych można było popykać do papieru,ale kosztem dziur w kieszeni,ewentualnie zamieszkania w noclegowni jak żona zobaczyła kosztorys... Za wydane pieniądze w poprawianie tego pistolca można by kupić od ręki coś typowo tarczowego !
Kolejną rynkową atrakcją okazał się Kandar Cp1 ,który jest o niebo lepiej wykonany mechanicznie jak i wizualnie (ale to zależy kto co lubi,a o tym się nie dyskutuje) no i cenowo atrakcyjniejszy.
Oczywiście poprawki również wchodzą w grę ale nie aż tak kosztowne jak w przypadku C2240.CePek jest dużo przyjemniejszy w dopieszczeniu niż jego opisywany poprzednik,elementy metalowe ładnie ogradowane,lżejszy aluminiowy zawór strzałowy,przyrządy otwarte dużo lepsze niż w C2240 chociaż można by jeszcze pomarudzić... dopieszczenie spustu bajka,bez kombinacji alpejskich.Dodatkowo ZnAl-owy zamek z szyną 11mm (mogli pokusić się już o bardziej szlachetne alu) ... Co ważne,po niewielkich przeróbkach możemy spokojnie pykać w papier.Pewnie można by jeszcze wypisać niejedno i stwożyć kolejny elaborat...
Ale jak za te pieniądze i mechanikę to CP1/CP1M nie można go równać z C2240.
Może się ktoś nie zgodzić z moim zdaniem,ale miałem te pistolety i organoleptycznie stwierdziłem czego są warte.
Dziękuję za uwagę
Wersji tego strzeladła było i jest kilka,co komu i do czego potrzebne...
Moim skromnym zdaniem zainteresowani tym pistoletem z zacięciem do dłubania niejako na starcie narażali się na poważne dodatkowe koszty.
W sklepach u herbaciarzy cenią i cenili się tak za części zamienne jak i tuningowe,że im ktoś większy desperat potrzebujązy zamiennika zepsutej części czy esteta tym bardziej puste mieli kieszenie Alternatywą było zamówienie części u znanych forumowych szpeców,za dużo mniejsze pieniądze.
Konkluzja jest prosta !
Po wszystkich zabiegach upiększających i mechanicznych można było popykać do papieru,ale kosztem dziur w kieszeni,ewentualnie zamieszkania w noclegowni jak żona zobaczyła kosztorys... Za wydane pieniądze w poprawianie tego pistolca można by kupić od ręki coś typowo tarczowego !
Kolejną rynkową atrakcją okazał się Kandar Cp1 ,który jest o niebo lepiej wykonany mechanicznie jak i wizualnie (ale to zależy kto co lubi,a o tym się nie dyskutuje) no i cenowo atrakcyjniejszy.
Oczywiście poprawki również wchodzą w grę ale nie aż tak kosztowne jak w przypadku C2240.CePek jest dużo przyjemniejszy w dopieszczeniu niż jego opisywany poprzednik,elementy metalowe ładnie ogradowane,lżejszy aluminiowy zawór strzałowy,przyrządy otwarte dużo lepsze niż w C2240 chociaż można by jeszcze pomarudzić... dopieszczenie spustu bajka,bez kombinacji alpejskich.Dodatkowo ZnAl-owy zamek z szyną 11mm (mogli pokusić się już o bardziej szlachetne alu) ... Co ważne,po niewielkich przeróbkach możemy spokojnie pykać w papier.Pewnie można by jeszcze wypisać niejedno i stwożyć kolejny elaborat...
Ale jak za te pieniądze i mechanikę to CP1/CP1M nie można go równać z C2240.
Może się ktoś nie zgodzić z moim zdaniem,ale miałem te pistolety i organoleptycznie stwierdziłem czego są warte.
Dziękuję za uwagę
HW97 .177,Remington Summit .177,Lov2 .177,C 2240 .177-Walther 2x20,Colt 1911,Hatsan 135 .22,CP1-M .177,CP1 .177,SPA p10 .22