Konserwacja i smarowanie wiatrówek
Moderator: Hiszpan63
-
- Ściepnik
- Posty: 461
- Rejestracja: 2015-09-03, 10:04
- Lokalizacja: Chotomów / Legionowo
Witam,
chciałbym zapytać czy do smarowania wiatrówki sprężynowej sprawdzają się smary w aerozolu ?
Na poniższej stronie znalazłem: smar z dwusiarczkiem molibdenu, smar miedziany - oba w aerozolu.
https://sklep.avt.pl/category/chemia-smary
chciałbym zapytać czy do smarowania wiatrówki sprężynowej sprawdzają się smary w aerozolu ?
Na poniższej stronie znalazłem: smar z dwusiarczkiem molibdenu, smar miedziany - oba w aerozolu.
https://sklep.avt.pl/category/chemia-smary
Tomasz
Gamo PR 45, Łucznik wz. 70, Haenel 312 "Chrom" , IŻ-61, Slavia 631 lux 77
Gamo PR 45, Łucznik wz. 70, Haenel 312 "Chrom" , IŻ-61, Slavia 631 lux 77
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Bardziej doświadczeni koledzy milczą , więc czuję się zmuszony odezwać .Jeśli nie masz jakiegoś sprzętu do pomiaru energii strzału i nie lubisz eksperymentować , to nie kombinuj . Smar stały , z dwusiarczkiem molibdenu na tłok , prowadnicę i sprężynę i na dobrą sprawę na wszystko inne , za wyjątkiem mechanizmów spustowych . Tu stosuj Ballistol , lub podobne środki do ogólnej konserwacji . Środki w aerozolu mogą mieć zmniejszoną lepkość związaną ze sposobem aplikacji . Ja eksperymentuję , ale mam sprzęt i możliwość kontroli efektów zastosowania nowych smarów . Zapomniałem dodać , że Daras w pierwszym poście tego tematu wszystko to omówił .
-
- Ściepnik
- Posty: 461
- Rejestracja: 2015-09-03, 10:04
- Lokalizacja: Chotomów / Legionowo
Ok. Przeczytałem cały ten wątek, ale wychodzę z założenia, że pytać warto i korzystać z wiedzy osób doświadczonych.
Na chwile obecną mam olej PKB i chcę dokupić pozostałe środki wydając do 50 zł. Te aerozole kuszą ceną - stąd też moje zapytanie.
Możesz mi od strony technicznej wytłumaczyć dlaczego nie należy używać oleju sprężarkowego do smarowania powierzchni cylindra pomijając kwestię "dieslowania" ?
Na chwile obecną mam olej PKB i chcę dokupić pozostałe środki wydając do 50 zł. Te aerozole kuszą ceną - stąd też moje zapytanie.
Możesz mi od strony technicznej wytłumaczyć dlaczego nie należy używać oleju sprężarkowego do smarowania powierzchni cylindra pomijając kwestię "dieslowania" ?
Tomasz
Gamo PR 45, Łucznik wz. 70, Haenel 312 "Chrom" , IŻ-61, Slavia 631 lux 77
Gamo PR 45, Łucznik wz. 70, Haenel 312 "Chrom" , IŻ-61, Slavia 631 lux 77
-
- Ściepnik
- Posty: 461
- Rejestracja: 2015-09-03, 10:04
- Lokalizacja: Chotomów / Legionowo
Już wiem więcej, Przemek - Hiszpan63 w innym wątku napisał:
http://nasze-wiatrowki.pl/viewtopic.php ... c&start=30
"Dawanie oleju sprężarkowego do komory , ma sens w przypadku uszczelek skórzanych . Muszą być nasączone i mieć jak się ślizgać , a nie wykruszać . Obecnie nie ma takiej potrzeby , jak również żaden z tego pozytywny efekt . Przez chwilę jest wyższa energia , a potem wszystko wraca do normy".
http://nasze-wiatrowki.pl/viewtopic.php ... c&start=30
"Dawanie oleju sprężarkowego do komory , ma sens w przypadku uszczelek skórzanych . Muszą być nasączone i mieć jak się ślizgać , a nie wykruszać . Obecnie nie ma takiej potrzeby , jak również żaden z tego pozytywny efekt . Przez chwilę jest wyższa energia , a potem wszystko wraca do normy".
Tomasz
Gamo PR 45, Łucznik wz. 70, Haenel 312 "Chrom" , IŻ-61, Slavia 631 lux 77
Gamo PR 45, Łucznik wz. 70, Haenel 312 "Chrom" , IŻ-61, Slavia 631 lux 77
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Ja nie mówiłem , że nie należy . To opinia Cortez'a . Przemek ( Hiszpan ) potwierdził , że do nasączania skórzanych tłoczków właśnie się nadaje . Tłoczek nasączony przypadkowym olejem może powodować diesla przez kilkadziesiąt strzałów i trudno się go pozbyć . Wkroplenie 2-3 kropli oleju sprężarkowego nad tłoczek niczego nie uszkodzi , także w tłoczku z tworzywa . Małym problemem może być tylko to , że chwilowo dokładniej się doszczelni powodując wzrost energii strzału , co będzie widać na tarczy .Tomasz_XX pisze: Możesz mi od strony technicznej wytłumaczyć dlaczego nie należy używać oleju sprężarkowego do smarowania powierzchni cylindra pomijając kwestię "dieslowania" ?
Właśnie doczytałem co napisałeś w twoim poście gdy ja pisałem swój .
-
- Ściepnik
- Posty: 461
- Rejestracja: 2015-09-03, 10:04
- Lokalizacja: Chotomów / Legionowo
-
- Ściepnik
- Posty: 461
- Rejestracja: 2015-09-03, 10:04
- Lokalizacja: Chotomów / Legionowo
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
-
- Ściepnik
- Posty: 461
- Rejestracja: 2015-09-03, 10:04
- Lokalizacja: Chotomów / Legionowo
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 2015-11-20, 12:52
- Lokalizacja: Stare Tarnowice
Cześć.
Pozwolę sobie na pytanie czy używacie oleju do konserwacji dedykowanych do broni w spraju?
Na allegro jest dostepne sporo tego , opisy mówią że super do borni i do wszystkiego , co nie zawsze świadczy ze dobre no: Ballistol, Brumox, Target1.
Pytam o spraj bo nie każdy potrafi rozebrać wiatrówkę i jeszcze nie każdy potrafi potem ja poskładać
Druga sprawa to słynny olej PKB jest tez obecnie dostępny 125 ml za 20pln , rozumiem że to najlepsza rzecz do konserwacji zewnętrznych części broni szczególnie chodzi mi o wszystkie elementy metalowe :lufa ,okolice spustu itp.
Pozwolę sobie na pytanie czy używacie oleju do konserwacji dedykowanych do broni w spraju?
Na allegro jest dostepne sporo tego , opisy mówią że super do borni i do wszystkiego , co nie zawsze świadczy ze dobre no: Ballistol, Brumox, Target1.
Pytam o spraj bo nie każdy potrafi rozebrać wiatrówkę i jeszcze nie każdy potrafi potem ja poskładać
Druga sprawa to słynny olej PKB jest tez obecnie dostępny 125 ml za 20pln , rozumiem że to najlepsza rzecz do konserwacji zewnętrznych części broni szczególnie chodzi mi o wszystkie elementy metalowe :lufa ,okolice spustu itp.
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Niestety , jak chcesz prawidłowo przesmarować wiatrówkę , to musisz ją rozebrać celem umycia , a później smarowania . Żaden z przytoczonych przez Ciebie specyfików nie służy do wewnętrznego smarowania wiatrówki.zbisz41 pisze:Pytam o spraj bo nie każdy potrafi rozebrać wiatrówkę i jeszcze nie każdy potrafi potem ja poskładać
PKB można konserwować tak system , jak i elementy drewniane .
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 2015-11-20, 12:52
- Lokalizacja: Stare Tarnowice
Dokładnie to chodzi mi o części nie ruchome: zewnętrzne metalowe lufa , osłona spustu i co tam jeszcze jest .Hiszpan63 pisze:PKB można konserwować tak system , jak i elementy drewniane .
Czyszczenie i kosmetyka żeby ładnie lśniło i ruda sie nie dobierała .
Pewnie to będzie moje główne zadanie smarowanie i konserwacja główna pewnie dla fachowca zostawię
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 2015-11-20, 12:52
- Lokalizacja: Stare Tarnowice
Filo pisze:Widzę Przemku , że kolejny raz nadepnąłem Ci na odcisk , ale tylko dlatego , ze sam podstawiasz stopę . Nie zajmuję się smarowaniem wyczynowych karabinków i nie chcę zamieniać Twojego smaru , ani hoganowskiego , z pilnie strzeżonymi recepturami , Smarolem PTFE . Twierdzę tylko , na podstawie swoich skromnych doświadczeń , że Smarol jest lepszy od standardowego smaru molibdenowego . Tyle i tylko tyle.
Taka podziała sie dyskusja , moim zdaniem więcej niż ciekawa ,dlatego warto aby tu znalazła miejsce i kontynuacje ...dl;a potomnychHiszpan63 pisze:... nic z tego ... nie mam odcisków i noszę opancerzone buty .Filo pisze:Widzę Przemku , że kolejny raz nadepnąłem Ci na odcisk
Jak coś polecasz , to przedstaw zalety udowadniając , że są . Napisz w jaki sposób stosujesz . Pokaż efekty . Żeby nie było potem płaczu , że napsikał przez lufę pół opakowania spreju i zdechł system , zerwało montaż lub roztrzepało optykę .
Zwróć uwagę , że wszyscy , którzy pytają o smary w spreyu , robią to w kontekście nie rozbierania karabinka , a jedynie napsikania do systemu . To już któryś temat , gdzie zabierasz głos utwierdzając ich w przekonaniu , ze można tak bezkarnie
Nie mam nic do spreyowego smaru . Skoro ktoś chce go używać , to niech sobie używa . Ale niech wie , że wszystko trzeba z umiarem i zgodnie ze sztuką . Tego nie piszesz Filo . Nie istruujesz jak aplikować , a przede wszystkim nie informujesz , że należy karabinek rozebrać. Do tego w moim mniemaniu , czas oczekiwania na odparowanie nośnika i niewiadoma ilość pozostawionej warstwy , a tym samym nieznany efekt , dyskwalifikują takie rozwiązanie jako powtarzalne .
Dzieło przypadku Drogi Filo , a nie zamierzone działanie .
-
- Posty: 2099
- Rejestracja: 2009-09-18, 10:11
- Lokalizacja: Mokotów/Sadyba
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Próbuję trzeci raz .
Przypomnę skąd się wzięło poszukiwanie nowego smaru . Dostałem w ręce fabrycznego IŻ-a38 , ze zleceniem przeglądu i smarowania , ale bez żadnych zmian w konstrukcji . Karabinek , przed rozbiórką , pracował jak przysłowiowy szwajcarski zegarek . Rozbiórka pokazała , że oryginalny smar jest nie tyle gęsty co lepki , a przepychanie tłoka w cylindrze wymagało użycia dość istotnej siły . Prowadnica ( stalowa , teleskopowa ) miała w sprężynie znaczący luz , prawie 0,5 mm . Umycie i smarowanie smarem molibdenowym do przegubów dało efekt grającej sprężyny . Wykonałem ciasną prowadnicę z ertalitu , ale właściciel nie zgodził się na zmianę stanu fabrycznego i trafiła ona niedawno do któregoś z kolegów . Logika wskazywała , że dobrą pracę systemu zapewniali Rosjanie dając lepki smar , spełniający rolę amortyzatora i niwelujący wszelkie drgania w systemie . Nie mogłem oddać Robertowi Sosze instrumentu muzykowego i musiałem poszukać odpowiedniego smaru . Sprawdziłem kilka . Smarol PTFE , w sensie efektu tłumienia , okazał się najbardziej zbliżony do oryginału . Smarolu nie można " przedawkować " , bo nadmiar po prostu ścieka , a z cylindra i tłoka można go wylać . Ja składam wiatrówkę na drugi dzień , dając czas na dokładne odparowanie nośnika . Zdarzyło mi się jednak składać karabinek na cito , a potem od razu strzelać . W efekcie było tylko kilka niewielkich diesli , ale nie polecam , bo stopniowe zagęszczanie się smaru powoduje zmiany na tarczy . Smarol zmniejsza energię strzału o kilka procent , przez co nadaje do karabinków lekko przekraczających limit , takich jak Crosman Remington Summit , bo umożliwia sprowadzenie ich do limitu , bez ingerencji w konstrukcję . Rozrzut prędkości dla karabinków podlimitowych mieści się w granicach 2,5 m/s , co jest zupełnie przyzwoitym wynikiem .. Wpływu temperatur na lepkość smaru , o czym wspominał Przemek , oczywiście nie sprawdzałem , a ewentualny wpływ zapewne niwelowałem odruchowo kliknięciem wieżyczki . Zresztą nie mam ambicji rekomendowania Smarolu do wiatrówek wyczynowych , a tylko sugeruję zastąpienie nim smaru molibdenowego do przegubów samochodowych w sprzęcie rekreacyjnym .Dodam jeszcze dwie uwagi . Przed aplikacją należy tak długo wstrząsać puszką , aż próbka pokaże , że smar jest jednolicie bezbarwny i nie wydziela się biały teflon . Po złożeniu , stabilizacja energetyczna wiatrówki , ze względu na konieczność rozprowadzenia lepkiego smaru , następuje po kilkunastu , a nawet kilkudziesięciu strzałach .
Przypomnę skąd się wzięło poszukiwanie nowego smaru . Dostałem w ręce fabrycznego IŻ-a38 , ze zleceniem przeglądu i smarowania , ale bez żadnych zmian w konstrukcji . Karabinek , przed rozbiórką , pracował jak przysłowiowy szwajcarski zegarek . Rozbiórka pokazała , że oryginalny smar jest nie tyle gęsty co lepki , a przepychanie tłoka w cylindrze wymagało użycia dość istotnej siły . Prowadnica ( stalowa , teleskopowa ) miała w sprężynie znaczący luz , prawie 0,5 mm . Umycie i smarowanie smarem molibdenowym do przegubów dało efekt grającej sprężyny . Wykonałem ciasną prowadnicę z ertalitu , ale właściciel nie zgodził się na zmianę stanu fabrycznego i trafiła ona niedawno do któregoś z kolegów . Logika wskazywała , że dobrą pracę systemu zapewniali Rosjanie dając lepki smar , spełniający rolę amortyzatora i niwelujący wszelkie drgania w systemie . Nie mogłem oddać Robertowi Sosze instrumentu muzykowego i musiałem poszukać odpowiedniego smaru . Sprawdziłem kilka . Smarol PTFE , w sensie efektu tłumienia , okazał się najbardziej zbliżony do oryginału . Smarolu nie można " przedawkować " , bo nadmiar po prostu ścieka , a z cylindra i tłoka można go wylać . Ja składam wiatrówkę na drugi dzień , dając czas na dokładne odparowanie nośnika . Zdarzyło mi się jednak składać karabinek na cito , a potem od razu strzelać . W efekcie było tylko kilka niewielkich diesli , ale nie polecam , bo stopniowe zagęszczanie się smaru powoduje zmiany na tarczy . Smarol zmniejsza energię strzału o kilka procent , przez co nadaje do karabinków lekko przekraczających limit , takich jak Crosman Remington Summit , bo umożliwia sprowadzenie ich do limitu , bez ingerencji w konstrukcję . Rozrzut prędkości dla karabinków podlimitowych mieści się w granicach 2,5 m/s , co jest zupełnie przyzwoitym wynikiem .. Wpływu temperatur na lepkość smaru , o czym wspominał Przemek , oczywiście nie sprawdzałem , a ewentualny wpływ zapewne niwelowałem odruchowo kliknięciem wieżyczki . Zresztą nie mam ambicji rekomendowania Smarolu do wiatrówek wyczynowych , a tylko sugeruję zastąpienie nim smaru molibdenowego do przegubów samochodowych w sprzęcie rekreacyjnym .Dodam jeszcze dwie uwagi . Przed aplikacją należy tak długo wstrząsać puszką , aż próbka pokaże , że smar jest jednolicie bezbarwny i nie wydziela się biały teflon . Po złożeniu , stabilizacja energetyczna wiatrówki , ze względu na konieczność rozprowadzenia lepkiego smaru , następuje po kilkunastu , a nawet kilkudziesięciu strzałach .