
Crosman Vigilante i ruszająca się lufa?
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 2014-12-19, 20:02
- Lokalizacja: Sosnowiec
Crosman Vigilante i ruszająca się lufa?
Witam ostatnio pomyślałem żeby wyczyścić lufę w swoim Crosmanie Vigilante i kupiłem niedawno wycior 4,5mm i przy wkładaniu wycior wchodził ciężko, wkręciłem na siłę i jak wyciągnąłem zauważyłem że rusza mi się lufa
przestałem czyścić ale boje się czy przez takie właśnie czyszczenie go nie uszkodziłem, lufa wchodzi do środka tak może z 3-5mm po czym jak włożę prawidłowo magazynek lufa wraca na miejsce. Czy mam się tym martwić? Może w takim stanie nim strzelać czy nie? Robić coś z tym czy nie ruszać i nie martwić się? Bardzo proszę o poradę bo bardzo się boje że dobrymi chęciami mogłem uszkodzić swojego Crosa.

Crosman Vigilante.
-
- Ściepnik
- Posty: 2652
- Rejestracja: 2009-08-25, 13:21
- Lokalizacja: Katowice
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 2014-12-19, 20:02
- Lokalizacja: Sosnowiec
Ok nie będę używał wyciorów, po prostu to było na stronie internetowej mojego sklepu w konserwacji wiatrówek i dlatego myślałem że wyciory się nadają. A czym najlepiej czyścić lufe? I czy mogę normalne używać mojej wiatrówki, nic się już nie stanie gorszego z nią? Nic się nie stanie przez ruszanie się tej lufy?Michał pisze:Tak !!! nie używać wyciorów w wiatrówkach !!!karlik13 pisze:Robić coś z tym
Crosman Vigilante.
-
- Ściepnik
- Posty: 885
- Rejestracja: 2015-10-07, 09:46
- Lokalizacja: Kępa Niemojewska
Nie znam tego modelu Crosmana, ale biorąc sprawę na logikę, wkładka stalowa w obudowie lufy musi być jakoś zakotwiczona. W starym Crosmanie 38T w ramie od góry, jakiś centymetr przed bębenkiem była śrubka, która trzymała wkładkę. Obejrzyj dokładnie lufę (obudowę nadającą kształt), czy nie ma w niej jakiejś małej śróbki, takiej bez łebka, tylko z nacięciem pod śrubokręt? Powinno wystarczyć dokręcenie małym wkrętakiem. Jezeli nie ma nic takiego, to po bokach lufy poszukaj otworów, w których mógby siedzieć kołek . W tym przypadku otwory te powinny być zlokalizowane symetrycznie po obu stronach. Kołek najprawdopodobniej byłby wykonany z cienkiej blaszki zwiniętej w rurkę. Jażeli tak jest, to prawdopodobnie uległ ścięciu, przy siłowym potraktowaniu lufy wyciorem. Po wymianie kołka wszystko powinno wrócić do normy.
Tak sobie tylko misiam...
Tak sobie tylko misiam...
Ostatnio zmieniony 2015-11-04, 19:56 przez mc_iek, łącznie zmieniany 2 razy.
Gdy patrzę na niektórych ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo boże, to cieszę się, że moimi praprzodkami były małpy...
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 2014-12-19, 20:02
- Lokalizacja: Sosnowiec
Z tego tekstu rozumie że jeżeli przygotuje rewolwer do wystrzału(założę kapsułę,włożę magazynek) i zacznę strzelać to nic się nie stanie z tą lufą przy wystrzale tak? Jeżeli tak to świetnie bo już się bałem że dobrymi chęciami uszkodziłem mojego małego przyjaciela. A na koniec tylko co ile czyścić tą lufę i czym jeżeli nie wyciorem? Pozdrawiam.Filo pisze:Jeśli pchałeś wycior od strony bębenka to nic nie powinno się dziać . Jeśli od strony wylotu, to lufa uchyliła blaszkę blokady i przesunęła się o parę milimetrów . Ruchoma lufa w postaci rurki, jest ustalana ostatecznie przez bębenek , po zamknięciu całości .
Crosman Vigilante.
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Nic się nie stanie . Wielu kolegów twierdzi , że lufy nie należy czyścić twardymi szczotkami wyciora , bo pozbawia się ją osadzonej warstwy stopu ołowianego , która korzystnie wpływa na stabilność energetyczną, a więc i celność . Nie mam zdania na ten temat . Ja , przestrzeliwuję lufę przecierakiem nasączonym PKB , jeśli nie przewiduję strzelania w ciągu najbliższych tygodni . To samo można zrobić przy pomocy miękkiej szczotki wyciora .
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 2014-12-19, 20:02
- Lokalizacja: Sosnowiec
Dzięki wielkie za pomoc. Naprawdę się cieszę że znalazłem to forum po zakupie pierwszej wiatrówki i zawsze jak mam jakiś problem z moim małym przyjacielem mogę tu napisać i jestem pewny że dostanę odpowiedź i poradę na temat na który ja nie mam zielonego pojęcia. Bardzo się z tego cieszę. Pozdrawiam.
Crosman Vigilante.
-
- Posty: 2099
- Rejestracja: 2009-09-18, 10:11
- Lokalizacja: Mokotów/Sadyba
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
... oooo tak , tak ... na tym się znamy ...karlik13 pisze:zawsze jak mam jakiś problem z moim małym przyjacielem mogę tu napisać i jestem pewny że dostanę odpowiedź i poradę na temat na który ja nie mam zielonego pojęcia

...

Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam
... często nie tam , gdzie celujemy

HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam



-
- Posty: 35
- Rejestracja: 2014-12-19, 20:02
- Lokalizacja: Sosnowiec
"Małym przyjacielem" nazywam Crosmana Vigilante bo od dziecka marzyłem o wiatrówce i w końcu kiedy go kupiłem traktuje go jak przyjaciela czyli staram się o niego jak najlepiej dbać, bo tak jak gdzieś przeczytałem im lepiej dba się o wiatrówkę tym dłużej ona posłuży. A dlatego małym bo w porównaniu do mnie pistolecik jest mały bo ja mam 198cm wzrostu i 108kg wagi więc proporcjonalnie do Crosmana to jest kolosalna różnica.
Crosman Vigilante.
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
-
- Ściepnik
- Posty: 3005
- Rejestracja: 2010-01-09, 11:03
- Lokalizacja: Bydgoszcz
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa
Uważam, ze tu tkwi przyczyna. Poza tym odradzam czyszczenia lufy wyciorem, bo jak powyzej - zdzierasz z trudem nałożony film ołowiowy, wiatrówka nie wytwarza żadnych spalin, nic nie osadza się w przewodzie lufy. Wystarczy miękka szmatka, korek filcowy, zwykła watka, a wszystko to zwilżone oliwką i koniec. Postrzelasz trochę, to praktyki nabierzesz, nie piszę tego ironicznie, lecz śmiertelnie poważnie.Filo pisze:Jeśli pchałeś wycior od strony bębenka to nic nie powinno się dziać . Jeśli od strony wylotu, to lufa uchyliła blaszkę blokady i przesunęła się o parę milimetrów . Ruchoma lufa w postaci rurki, jest ustalana ostatecznie przez bębenek , po zamknięciu całości .
A na przyszłość, przed takimi eksperymentami zajrzyj na forum

Posiadam dwa crosy 357/6 i 357/4, jednego daisy power line 44/6", winguna 4" i wiele posiadałem, wiem co piszę i nigdy nie "misiam".

-
- Posty: 35
- Rejestracja: 2014-12-19, 20:02
- Lokalizacja: Sosnowiec
Powiem szczerze czytałem trochę na tym forum i wiem że Pan wie co mówi(bo widzę w słowach lata praktyki z wiatrówkami czego mnie jest brak) i nigdy nie traktowałbym Pana słów nie poważnie(i też nie mówię tego ironicznie a z zachwytem dla tak dużej wiedzy jaką Pan posiada)green_thunder pisze: Postrzelasz trochę, to praktyki nabierzesz, nie piszę tego ironicznie, lecz śmiertelnie poważnie.
A na przyszłość, przed takimi eksperymentami zajrzyj na forum.

P.S. Co to mojego wzrostu to ilekroć ktoś się mnie pyta czym karmili mnie w domu że tak urosłem odpowiadam... drożdżami bo są najtańsze i bez konserwantów

Crosman Vigilante.