Baikal 512 M w posiadaniu

[Ur.]

Myślę, że inne rozwiązania nie będą pasowały do takiego kształtu osady.
W bardziej match'owych konstrukcjach pasują "walcowe" dystanse przed stopką, ale nie w Baikal'e 512M. Zastanawia mnie tylko jak wkręciłeś te dwie śruby "prowadzące", jeżeli w ogóle wkręciłeś.

[Santafer]

............
Zastanawia mnie tylko jak wkręciłeś te dwie śruby "prowadzące", jeżeli w ogóle wkręciłeś.

Najpierw przetestowałem na innym kawałku drewna ,dobrałem wiertło niecałe 5 mm,nawierciłem ,wkręciłem (śruba ma z jednej strony gwint wkretowy a z drugiej metryczny .

[ Dodano: 2008-03-26, 07:52 ]
Minęło kilka dni popołudniowo-wieczornych strzelań.Raczej puszkowych .
Wkurzające: twardy spust i odkręcanie bocznych śrub mocujących mechanizm.Miałem zamiar yć twardy i spustu nie ruszać ale w końcu palec mnie rozbolał ..... . Święta-czasu aż za dużo.Rozkręcam wiatrówkę -fotek nie robiłem bo bardzo ładnie zrobił to SlaweQ pod linkiem http://nasze-wiatrowki.pl/viewtopic.php?t=626.
Wiatrówka wygląda na właściwie przesmarowaną,ale moja dewiza:
sam sobie nie wierzę a co dopiero komuś !!!.
Prosty demontaż. Mycie.
Wszystko w modelach 512 i 512M podobne,512M posiada prowadnicę sprężyny.Ciężką solidną -wyglada bardziej na kutą niz toczoną-luz niewielki.Sprężyna zakończona normalnie a nie ucięciem.Właściwie nie widzę żadnych zadziorów czy niedoróbek(chyba ,że dla kogoś zadziorem może być to co dla mnie nie jest) .
Wymiana sprężynki spustu nie powiodła sie z powodu braku podobnej.Minimalnie ale to mnimalnie zeszlifowałem zaczep - taka minimalna była poprawa jego pracy-to jeszcze nie to.
Smaruję -skręcam.Strzelam -diesel -tfu -przesadziłem .Rozkręcam ,myję itd-jest ok,właściwie tak samo jak przed ta całą operacją.
Hmmm chyba ten post nic nowego nie wniósł to tematu ........
ale od czego są moderatorzy-najwyżej wywalą