LOV21 - szyna 11mm

Wszystko co dotyczy wiatrówek CO2

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

m.j.
Posty: 40
Rejestracja: 2011-05-12, 07:02
Lokalizacja: wschód

LOV21 - szyna 11mm

Post autor: m.j. »

Oto co popełniłem do LOVa 21:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jest to szyna 11mm wykonana z aluminium. Mocowanie szyny odbywa się poprzez wsunięcie jej na korpus pistoletu od przodu. Przed wypadnięciem chroni szynę wyfrezowanie na "jaskółczy ogon", ścisłe doleganie do korpusu oraz blokada na 6 śrubek M4 z boków (po 3 śrubki na każdą stronę). Szyna wygląda masywnie jednakże wykonanie jej z alu nie podnosi wiele masy pistoletu. Szyna w moim odczuciu siedzi bardzo stabilnie i nie ma mowy o jej przemieszczaniu się na korpusie w trakcie normalnego użytkowania, a i nawet po upadku prędzej optyka by się rozbiła niż szyna odpadła.

Oprócz powyższej szyny właściciel LOVa (to nie moja zabawka :( )zażyczył sobie abym drugą lufkę przedłużył i zrobił gwint 1/2UNF-20 pod tłumik:
Obrazek
Obrazek
S400, Sharp Innova 1110, C2240, C2250, C1377, C3576, C2100, KSC Colt 1911
Awatar użytkownika
pala30
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1016
Rejestracja: 2011-04-23, 14:00
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: pala30 »

kapitalna robota :D
Janusz FWB
Posty: 196
Rejestracja: 2011-06-01, 16:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: Janusz FWB »

Tak, tak - ale !.

Należy pamiętać o tym że w LOV 21 cały korpus jest ruchomy, on po prostu się skręca (wystarczy złapać za koniec obudowy przy lufie i można go skręcić w każdą stronę wokół osi lufy w lewo lub prawo) w ten sposób zmienia się położenie muszki względem szczerbinki, to był powód dla którego wykonałem mocowanie muszki bezpośrednio na lufie.

Na moje spostrzeżenie to umieszczona tak wysoko lunetka lub kolimator będzie się przekręcał lewo prawo względem osi lufy, a to może mieć wpływ na celność pistoletu.

LOV 21 ma bardzo niestabilną obudowę - ona nie nadaje się do jakichkolwiek modyfikacji i przeróbek, to cieniutki plastik który nawet nie ściska należycie lufy i innych mechanizmów.
Łuk z badyla i sznurka
m.j.
Posty: 40
Rejestracja: 2011-05-12, 07:02
Lokalizacja: wschód

Post autor: m.j. »

Nie miałem z LOVem wiele do czynienia, ale aż takiej skręcalności jego korpusu nie zauważyłem, choć co prawda nie wyginałem korpusu ręką w taki sposób jak piszesz. Sam korpus szyny usztywnia całość, ponieważ jest mocowany ściśle i wsuwając go czuć opór. Jak będzie w praktyce to może właściciel się wypowie choć nie wiem czy akurat na tym forum jest aktywny. W każdym razie próbowałem szarpać za szynę i prawdę mówiąc nie widziałem aby korpus się ruszał, ale być może nie zwracałem na to uwagi. Co do muszki to wiadomo, że najlepsza jest ta, której położenie zmienia się wraz z lufą.
Osobiście jestem dobrej mysli i mam nadzieję, że nawet jeśli właściciel LOVa nie udzieli się na którymś z forum wiatrowych to poproszę aby przesłał mi wiadomość jak całość się sprawuje i na pewno napiszę tutaj czy było warto coś takiego na LOVa zakładać.
S400, Sharp Innova 1110, C2240, C2250, C1377, C3576, C2100, KSC Colt 1911
Awatar użytkownika
sp7
Posty: 266
Rejestracja: 2011-05-14, 21:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: sp7 »

Miałem prawie skończony subkarabinek z Lova 21 z lufą od Bajkała 61.
Lupka 3-7 x 28 była zamontowana bezpośrednio na korpusie lovka, bez szyny.
Po prostu nożem tapicerskim poprzez kilkakrotne skrawanie zrobiłem "frez" - szczęki montażu lupki trzymały tak pewnie że całość była za lupkę noszona.
Celność - daj Panie Boże żeby to co teraz robię tak celne było.
motto tak mądre, że aż ukraść je koledze musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
Awatar użytkownika
JesperKyd
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 3004
Rejestracja: 2010-01-09, 11:03
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: JesperKyd »

A mówiłem że m.j. ma talent. :)
BMK40 by Hogan + Hawke Vantage 4-12x40 & BMK20 by JesperKyd + PP 3-12x42AO & MP61 + Mizugiwa 2.5-7x28 & Marksman 2004 & cdn... :)
Janusz FWB
Posty: 196
Rejestracja: 2011-06-01, 16:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: Janusz FWB »

A czy nie stabilniej byłoby wykonać to w ten spsób ?.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Łuk z badyla i sznurka
m.j.
Posty: 40
Rejestracja: 2011-05-12, 07:02
Lokalizacja: wschód

Post autor: m.j. »

Akurat te obtarcia już na korpusie były ;) i jak widzisz są też w miejscach gdzie montaż nie dolega do korpusu i faktycznie szkoda że są. Dobrze, że kolega wytyka ewentualne niedoskonałości mojego pomysłu i zawsze konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale czy nie lepiej najpierw zapytać czy owe otarcia są moim dziełem?
Rolę fazek czy skosów jak to nazywasz w górnej części korpusu pełnią śrubki dociskowe po obu stronach. Korpus LOVa jest nieco niewymiarowy i owe srubki pozwalają na dowolny docisk i ewentualne skasowanie przekoszeń według uznania.
S400, Sharp Innova 1110, C2240, C2250, C1377, C3576, C2100, KSC Colt 1911
Janusz FWB
Posty: 196
Rejestracja: 2011-06-01, 16:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: Janusz FWB »

m.j. pisze:Akurat te obtarcia już na korpusie były ;) i jak widzisz są też w miejscach gdzie montaż nie dolega do korpusu i faktycznie szkoda że są. Dobrze, że kolega wytyka ewentualne niedoskonałości mojego pomysłu i zawsze konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale czy nie lepiej najpierw zapytać czy owe otarcia są moim dziełem?
Rolę fazek czy skosów jak to nazywasz w górnej części korpusu pełnią śrubki dociskowe po obu stronach. Korpus LOVa jest nieco niewymiarowy i owe srubki pozwalają na dowolny docisk i ewentualne skasowanie przekoszeń według uznania.
Oj - to nie krytyka :)
Chcę być pomocny w pewnych sprawach i to wszystko :)

Lov 21 którego obecnie posiadam to 4 sztuka :shock: .
Dwa zniszczyłem nieudolnymi przeróbkami i musiałem sprzedać za śmieszne pieniądze.
Jeden trochę poprawiłem i było OK ! - SPRZEDAŁEM i zaczęła się rozpacz i wielka tęsknota za sprzedanym egzemplarzem - dzwoniłem do osoby której sprzedałem z propozycją odkupienia za większe pieniądze niż zapłacił, niestety kupujący powiedział że jest bardzo zadowolony i lov 21 nie jest na sprzedaż.
Tak zakupiłem kolejny mój czwarty egzemplarz i tu widzę że w przeróbkach poszedłem zbyt daleko - pewne sprawy mogłem pominąć, ale nie było kogo zapytać jak w przypadku moich dwóch pierwszych lov-ików.

W LOV 21 to co decyduje o jego celności to super precyzyjnie wykonana czokowana lufa !!!.
Łuk z badyla i sznurka
m.j.
Posty: 40
Rejestracja: 2011-05-12, 07:02
Lokalizacja: wschód

Post autor: m.j. »

Potwierdzam!
Lufa LOVa ma wizualnie bardzo ładny gwint i korona wydaje się też wykonana jak trzeba.

Co do twej krytyki to sam sobie jestem winien, ponieważ mogłem od razu napisać, że korpus był już trochę przytarty, a tak faktycznie można taki wniosek jak twój powyżej wyciągnąć.
Ciekaw jestem wieści od właściciela LOVa, ponieważ to strzelec po kilkuset wystrzelonych śrucinach może powiedzieć czy taka szyna zdaje egzamin. Twój pomysł z cięciem wodą jest też dobry, ponieważ w taki sposób można uzyskać skomplikowane kształty bez zbednych ceregieli. Ja robię narzędziami, które mam i przyznaję że jeszcze trochę mi brakuje aby móc stwierdzić, że mam wszystkie potrzebne narzedzia. Zawsze czegoś brakuje ale systematycznie uzupełniam niedobory :idea:
S400, Sharp Innova 1110, C2240, C2250, C1377, C3576, C2100, KSC Colt 1911
Awatar użytkownika
sp7
Posty: 266
Rejestracja: 2011-05-14, 21:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: sp7 »

Marcinie, jak ty masz jeszcze braki to co ja mam powiedzieć.
Głównie brzeszczot i pilniki.
Jak ciołem stalową osadę w sumie po obwodzie 12 cm blachy stalowej 1mm to też by mi było łatwiej a i na pewno dokładniej laserem .
Ale rozejrzałem się po stole i szafkach i lasera nie było, był brzeszczot.
Najbliższy który znam to Zgierz- 20 km od mojego domu, od ręki nie zrobią to już drugie 20 km - bezsens, zamiast robić to bym tylko jeździł, o kosztach nie wspomnę.
Ponadto rysunki trzeba dać w Corelu, z właściwą grubością linii.
Corella nie mam i nie czuję potrzeby co by go za ogromne pieniądze zanabyc.
Tak że nie zawsze da się nowymi technologiami działać.
Gdybym robił 10 sztuk technologia przemysłowa była by logiczna.
Jedna sztuka to rękodzieło i tu można wiele więcej czasu i wysiłku poświęcic.
Tokarka i frezarka - to dwie podstawowe maszyny na których można zrobić wszystko co nam potrzeba.
Jak Visa robili w radomiu to te ż nikt o obrabiarkach CNC czy też sterowanych cyfrowo jeszcze nie słyszał - a nawet nie pomyślał że za kilkadziesiąt lat będą w użyciu.
A Visy były - to oczywiście tylko przykład.
motto tak mądre, że aż ukraść je koledze musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
m.j.
Posty: 40
Rejestracja: 2011-05-12, 07:02
Lokalizacja: wschód

Post autor: m.j. »

Wiesz :) Im dalej w las tym więcej drzew. Jak kupiłem tokarkę to już zaczęło mnie denerwować, że nie mam frezarki. Jak mam jedno i drugie to brak mi dobrej wiertarki i jakiegoś małej frezarko-grawerki CNC. Przydało by się też stanowisko do oksydowania itp itd. Kurcze może Agusta puści WSK za parę piw :lol: to się tam przeniosę i będę wtedy "happy" :)
No i przy okazji wybuduję warsztat na Marsie coby doba dłuższa była bo czasu mi na dłubanie nie starcza :mrgreen:
S400, Sharp Innova 1110, C2240, C2250, C1377, C3576, C2100, KSC Colt 1911
Awatar użytkownika
sp7
Posty: 266
Rejestracja: 2011-05-14, 21:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: sp7 »

W temacie długości doby należy spowodować tylko co by wniosek obywatelski pod obrady śejmu wnieść, w temacie przedłużenia doby do godzin30.
I załatwione, nie takie głupoty uchwalali. :evil:
motto tak mądre, że aż ukraść je koledze musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
Janusz FWB
Posty: 196
Rejestracja: 2011-06-01, 16:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: Janusz FWB »

sp7 pisze:W temacie długości doby należy spowodować tylko co by wniosek obywatelski pod obrady śejmu wnieść, w temacie przedłużenia doby do godzin30.
I załatwione, nie takie głupoty uchwalali. :evil:
Albo od innej strony !!!.

Panowie to nie doba jest krótka !
Ja jestem za skróceniem doby do 12 godzin i propozycją by ludzie zwolnili swoje tempo o 1/4 - to tylko czas kwestia umowna.
Więcej leżenia a mniej biadolenia i tak czas płynie w stronę śmierci i zniszczenia , a nie przeciwnie.
Nawet dla waszych wiatrówek jest zabójczy które też reanimujecie na siłę.
Wciśnijcie pedał hamulca.
Kiedyś otarłem się o takie stwierdzenie - „Boże zatrzymaj ziemię ja wysiadam”.
Łuk z badyla i sznurka
Awatar użytkownika
sp7
Posty: 266
Rejestracja: 2011-05-14, 21:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: sp7 »

Ja sie nie boje, mam już swoje lata - jeszcze troche i wysiąde (chciał czy nie chciał) i to w biegu ! :roll:
motto tak mądre, że aż ukraść je koledze musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"