Było naprawdę zimno co mogło mieć wpływ na zachowanie się celu, ale do rzeczy:
Zaczęło się od Exacta 5,5 z okołolimitowej BMK40:


Drugi przeleciał Crosman Premier Magnum z mojego Waltherka:

i Norrica Killer z Crosmana 2100 Classic


Powiem szczerze, że miałem nadzieję, że śrut bardziej się zdeformuje i narobi więcej bałaganu, ale widać żel był zbyt miękki.
Potem zaczęliśmy strzelać całym zgromadzonym sprzętem.

pojawił się też przerabiany Exact 5,5

a oto efekty:




Ostatnie zdjęcie przedstawia śruty, które wyciągnąłem w domu, na wszystkich, poza dwoma, które się zderzyły, nie widać śladów deformacji.
Przy następnej okazji spróbuję umieścić przeszkodę, bezpośrednio przed żelem - np. owinę go grubą warstwą folii spożywczej. Zobaczymy co się wtedy wydarzy.