Nowy zakup - Daystate,HW, BSA.THEOBEN

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

Awatar użytkownika
Emhyrion
Posty: 288
Rejestracja: 2009-01-09, 10:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Emhyrion »

z1gadek pisze:Źle odebrałeś intencje, tak jak Marcin napisał chodziło o lunetę dla żony. Jak dla mnie Nikko Stirling - a ona nie kosztuje 400 zł :), sam pewnie dobrze wiesz.
No to tylko pozostaje mi podtrzymać to co napisałem powyżej - szkoda oczu i nerwów. No i nie rozumiem, czemu żona ma być gorsza :)

Jeśli już - coś małego. Jakieś 3-9, max 4-16. DOC może być, od biedy. Może jakiś używany mały DOT? Zdarzają się okazje, teraz rynek jest tak nasycony, że jak już się chce coś sprzedać to albo czeka się tygodniami na klienta, ale bardzo schodzi z ceny.
Osobiście wolałbym używkę lepszą niż nówkę gorszą.
________________________________________
http://fotoplastikon-emhyrion.blogspot.com/
Awatar użytkownika
maximus
Posty: 2628
Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maximus »

No to co do 400 z używek???
Diablik + Waver v10 2-10x38
Awatar użytkownika
Emhyrion
Posty: 288
Rejestracja: 2009-01-09, 10:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Emhyrion »

maximus pisze:No to co do 400 z używek???
Hawke Varmint II. Błąd paralaksy do opanowania za sprawą gumowego ucha, ale obraz o niebo fajniejszy niż w DOC, a krzyż po prostu bajecznie cieniutki ale wyraźny

BE3200. Stałka x10, koniecznie trzeba przefokusować, ale to prosta czynność i odwracalna, a obraz w lunecie bardzo dobry, choć krzyż jak to w Buschnellach, dość gruby, nie każdemu pasuje.

DOT mały, znany i lubiany, jakiś czas temu ktoś sprzedawał za 500 zł, odkąd weszły modele wzorowane na Lighstream z krzyżem Jarka, stare DOTy na rynku wtórnym zeszły z ceny.

Bushnell Trophy, XLT - proste i solidne. Ciekawy jest krzyż DOA, miałem takiego cudaka (córka właściwie, nie ja) i choć krzyż jest myśliwski, to tymi kreseczkami można świetnie mierzyć wielkości KZ. Są też modele z klasycznym mildotem.

Burris Timberline. Klasyka gatunku, mały, lekki, kompaktowy i wprost urodzony do HFT. Ma wady, ale kto ich nie ma?


No dobra - każdy z nich, lub prawie każdy na rynku wtórnym będzie kosztował więcej niż 400 zł, ale jak się poczeka na okazję to niewiele więcej. DOC jest lunetą prostą i od nich słabszą optycznie, z gorszą rozdzielczością... Ja sporo fotografuję, mam wyczulone oko na takie sprawy, może komuś to nie przeszkadza lub nie zauważa, ale szkła w tanich lunetach mają gorsze powłoki, deformują obraz, źle rozmywają i takie tam. W każdym razie ja, po wielu doświadczeniach, wielu lunetach które miałem na karabinkach (a zaczynałem od Nikko 6x42 i Bloga 3-12x56) dziś wiem, że zdecydowanie lepiej jest dopłacić parę stów i mieć lunetę, która nam pomaga, a nie przeszkadza.
________________________________________
http://fotoplastikon-emhyrion.blogspot.com/
Awatar użytkownika
maximus
Posty: 2628
Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maximus »

No właśnie, każda jest droższa. Na pewno lepsze od doc-a ale używany doc kosztuje 200 zł. I zgadzam się z Tobą że warto dopłacić ale zapytanie jest o lupę do 400 więc propozycje padają z tego przedziału.
Diablik + Waver v10 2-10x38