Cześć! Nie wiedziałem że w kolbie jest tak mało miejsca. To z tymi ołowiowymi ciężarkami będzie trafne, ale dla mnie 750 g, to za dużo. Góra 500 g. To i tak dla mnie za dużo. 3,2 kg + 500g= 3,7 kg. HW 90 i AK-47, ważą po 3,5 kg. Z takim ciężarem celować, to potrzeba kawał chłopa! Tak niestety jest jak człowiekowi szwankuje zdrowie. Kiedyś w wojsku potrafiłem za karę celować z pozycji stojącej z PK/PKS 7,62x54m. Wytrzymałem i tak góra 15s. Dobrze że kapral nie kazał mi pociągnąć za spust, bo by mi chyba ramię wyrwało, he! Z imadłem oczywiście żartowałem. A jeśli o śrut chodzi to za każdym razem kupuje inny. Z krala strzelałem jedynie: diabolo sport (niemiecki płaski) , diabolo standart, TOMITEX szpic, Kula (czeska), Chiński półokrągły (ciężki 0,60gr.cięty na wymiar), DIABOLO (słowacki-czarne opak.) i LOGO CLUB (zaokrąglony). Z tych 7 rodzajów, kula czeska odpadła. Rozrzut był taki że nieraz 10m.nie mogłem trafić w dekiel po słoiku. DIABOLO standart mógł by mieć szersze kielichy, bo często wpadał do komory. TOMITEX szpic to samo. 1/3 opakowania wpadała do komory. Chiński ciężki (0,60), chociaż też wpadał często , to okazał się najtańszym i jednym z najcelniejszych śrutów. Tłukłem nim twarde szkło z 35m. Wtedy czułem że mam szmoc. Jednak najcelniejszymi nie wpadającymi do komory okazały się SŁOWACKI i LOGO CLUB. Wybieram z tych 2 SŁOWACKI, bo ma solidne czoło, a LOGO jest lekko zaokrąglony. Następnym razem kupię może inny. Co do lupki to nie zdążyłem jeszcze zobaczyć jak wygląda ten SIMONS. Właśnie interesowało by mnie coś w tym przedziale cenowym. Będę trenował jak teren wyschnie po ostatnich ulewach. Dzięki za pozdrowienia! Ja też Cię pozdrawiam, jak i Wszystkich na forum.
