otwór przelotowy - średnica
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 453
- Rejestracja: 2007-10-08, 07:06
- Lokalizacja: Września
-
- -#Złoty Dobromir
- Posty: 5295
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
- Lokalizacja: Swarzędz
-
- Posty: 453
- Rejestracja: 2007-10-08, 07:06
- Lokalizacja: Września
no to jest właśnie dziwne. U mnie miał ponad 4mm. Śrut prawie tam wchodził. Uszczelka działała poprawnie, to zbyt duża średnica przelotu nie pozwalała na wytworzenie poduszki powietrznej. Teraz pomimo stalowych prowadnic iż kopie bardzo delikatnie
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez virus, łącznie zmieniany 1 raz.
HW97K by Hogan + DOT 6x24x42 MD
IŻ-38
IŻ-38
-
- Ściepnik
- Posty: 4997
- Rejestracja: 2007-10-01, 23:11
- Lokalizacja: ...znowu YelonkY
Mariusz, a ten otwór, to jak zmniejszałeś?
Wiem, że coś od Hogana dostałeś, ale czy to rurka jakaś, czy co?
i wklejałeś to, czy jak?
Ja też mam 4mm otwór.
Jeśli chodzi o sam dźwięk - to mi pomogła podwójna ertalitowa prowadnica. Teraz strzał Иж'a brzmi jak łamany patyk.
Wiem, że coś od Hogana dostałeś, ale czy to rurka jakaś, czy co?
i wklejałeś to, czy jak?
Ja też mam 4mm otwór.
Jeśli chodzi o sam dźwięk - to mi pomogła podwójna ertalitowa prowadnica. Teraz strzał Иж'a brzmi jak łamany patyk.
... z warzyw najbardziej lubię tytoń.
-
- Posty: 242
- Rejestracja: 2007-10-04, 22:10
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 1197
- Rejestracja: 2007-10-06, 17:12
- Lokalizacja: Józefów
-
- Ściepnik
- Posty: 4997
- Rejestracja: 2007-10-01, 23:11
- Lokalizacja: ...znowu YelonkY
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź
Witam.
Z tego co pamiętam w moim Iżyku musiałem udrażniać otwór przelotowy wiertłem 4,1mm (4,0 było za luźne). Gdy do mnie dotarł uszczelka na tłoku była tak zjechana, że śruba mocująca uszczelke do tłoka naparzała w dno cylindra. Jeśli miałbym zmniejszać ten otwór, to rozumiem, że 3mm jest średnica zalecaną przez kolegów.
Z tego co pamiętam w moim Iżyku musiałem udrażniać otwór przelotowy wiertłem 4,1mm (4,0 było za luźne). Gdy do mnie dotarł uszczelka na tłoku była tak zjechana, że śruba mocująca uszczelke do tłoka naparzała w dno cylindra. Jeśli miałbym zmniejszać ten otwór, to rozumiem, że 3mm jest średnica zalecaną przez kolegów.
Uczę się strzelać od nowa
-
- Posty: 1197
- Rejestracja: 2007-10-06, 17:12
- Lokalizacja: Józefów
-
- Posty: 453
- Rejestracja: 2007-10-08, 07:06
- Lokalizacja: Września
Hogan wysłał mi tulejkę rozprężną. Nie wiem skąd on to wziął ale wystarczyło to wbić w otwór. Po tym zabiegu jeż zaczął pracować jak należy. Strzela na prawdę cichutko i ma delikatnego, miękkiego wręcz "kopniaczka"
tulejki nie wklejałem, bo Waldek napisał, że nie trzeba tego robić. Lepkość powietrza jest za mała, żeby nawet przy dużej prędkości powietrza wytworzyć siłę zdolną przesunąć tulejkę. Poza tym, zmniejszenie tego otworu powoduje również to, że powietrze jest wdmuchiwane centralnie w kielich śruciny. Dzięki temu zawirowania powietrza, a więc straty energii podczas przelotu z komory sprężania do lufy są mniejsze. Po tym zabiegu miałem wrażenie wzrostu mocy wiatrówki. Te +-3mm to chyba takie optimum dla tego karabinka
tulejki nie wklejałem, bo Waldek napisał, że nie trzeba tego robić. Lepkość powietrza jest za mała, żeby nawet przy dużej prędkości powietrza wytworzyć siłę zdolną przesunąć tulejkę. Poza tym, zmniejszenie tego otworu powoduje również to, że powietrze jest wdmuchiwane centralnie w kielich śruciny. Dzięki temu zawirowania powietrza, a więc straty energii podczas przelotu z komory sprężania do lufy są mniejsze. Po tym zabiegu miałem wrażenie wzrostu mocy wiatrówki. Te +-3mm to chyba takie optimum dla tego karabinka
HW97K by Hogan + DOT 6x24x42 MD
IŻ-38
IŻ-38
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:51
- Lokalizacja: Auschwitz
-
- Posty: 453
- Rejestracja: 2007-10-08, 07:06
- Lokalizacja: Września
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź
Witam
Postanowiłem odświeżyć trochę temat i podzielić się swoimi spostrzeżeniami.
W związku z tym, że mam od nie dawna chronograf, to mierzę wszystko co sie da, łącznie z budzącymi sie na wiosnę muchami
Na tapetę poszedł również Iżyk i zaskoczył mnie niemile
Na Tomitexie DS wyciągnął średnio 2,3J i 95m/s. Do tego różnica prędkości 9m/s.
Przy strzelaniu z Exacta 4,51 średnio 3,0J i 104m/s.
Najpierw sprawdziłem sprężynę i nie mogłem się do niej przyczepić.
Kolejne ogniwo uszczelka, wydawała się O.K. ale została wymieniona.
Po tym zabiegu karabinek ożył i nabrał wigoru.
Po strzelaniu z Exacta średnio 4,7J i 131m/s.
Niestety rozrzut prędkości 11m/s i pojawił się cichutki dzyndzanie sprężyny.
Wtedy przypomniałem sobie o temacie, gdzie poruszana była sprawa średnicy otworu dolotowego z komory sprężania.
Z czasów kiedy naprawiałem wędki, zostało mi jeszcze trochę połamanych części szczytówek.
Poszukałem, doszlifowałem, przyciąłem i wkleiłem na Poxipol.
Przed zmianą otwór miał średnicę 4,1mm, po 3,0mm
Złożyłem całość do kupy i strzelam. Pierwsze wrażenie to to, ze znikło dzyndzanie.
Odpalam chrono, gdyż jestem ciekaw czy cosik przybyło Joulików.
Efekt jest taki, że na Exacie średnia moc spadła do 3,5J i prędkość do 112m/s
Zmniejszył się również rozrzut prędkości do 5m/s, ale to jest poważny plus.
W każdej chwil zmiany mogę odwrócić (wklejona rurka była z włókna węglowego).
W przypadku tego konkretnego egzemplarza zmiana średnicy zmniejszyła szmoc, ale poprawiła kulturę pracy.
Postanowiłem odświeżyć trochę temat i podzielić się swoimi spostrzeżeniami.
W związku z tym, że mam od nie dawna chronograf, to mierzę wszystko co sie da, łącznie z budzącymi sie na wiosnę muchami
Na tapetę poszedł również Iżyk i zaskoczył mnie niemile
Na Tomitexie DS wyciągnął średnio 2,3J i 95m/s. Do tego różnica prędkości 9m/s.
Przy strzelaniu z Exacta 4,51 średnio 3,0J i 104m/s.
Najpierw sprawdziłem sprężynę i nie mogłem się do niej przyczepić.
Kolejne ogniwo uszczelka, wydawała się O.K. ale została wymieniona.
Po tym zabiegu karabinek ożył i nabrał wigoru.
Po strzelaniu z Exacta średnio 4,7J i 131m/s.
Niestety rozrzut prędkości 11m/s i pojawił się cichutki dzyndzanie sprężyny.
Wtedy przypomniałem sobie o temacie, gdzie poruszana była sprawa średnicy otworu dolotowego z komory sprężania.
Z czasów kiedy naprawiałem wędki, zostało mi jeszcze trochę połamanych części szczytówek.
Poszukałem, doszlifowałem, przyciąłem i wkleiłem na Poxipol.
Przed zmianą otwór miał średnicę 4,1mm, po 3,0mm
Złożyłem całość do kupy i strzelam. Pierwsze wrażenie to to, ze znikło dzyndzanie.
Odpalam chrono, gdyż jestem ciekaw czy cosik przybyło Joulików.
Efekt jest taki, że na Exacie średnia moc spadła do 3,5J i prędkość do 112m/s
Zmniejszył się również rozrzut prędkości do 5m/s, ale to jest poważny plus.
W każdej chwil zmiany mogę odwrócić (wklejona rurka była z włókna węglowego).
W przypadku tego konkretnego egzemplarza zmiana średnicy zmniejszyła szmoc, ale poprawiła kulturę pracy.
Uczę się strzelać od nowa
-
- Ściepnik
- Posty: 4997
- Rejestracja: 2007-10-01, 23:11
- Lokalizacja: ...znowu YelonkY
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź