Nie podobała mi się osada, którą sam pomalowałem lakierem, po tym jak oglądałem te wszystkie olejowane osady tutaj na forum. Więc nie myśląc długo zdarłem cały lakier na początku papier 100 i stopniowo do 800, miałem jeszcze 1200 ale po tym 800 była już gładka jak pupa. Nałożyłem bejce orzechową, potem pokost lniany jak to wygląda na chwile obecną i szlifowanie na etapie jeszcze przy granulacji 100, bo potem już wpadłem w trans i zapomniałem o aparacie Pierwsze wrażenie po nałożeniu 1 warstwy nigdy więcej lakieru Oto zdjęcia:
P.S jestem zupełnym laikiem to moje 1 spotkanie z taką zabawą - dość przyjemną. Można oceniać i krytykować
Jestem, jestem zadowolony wczoraj jeszcze zrobiłem wstępną polerkę muszę się zaopatrzyć w jakąś pastę polerską i filc do wiertarki, chociaż po papierze o granulacji 1200 wygląda jak chrom - czyli efekt jaki chciałem uzyskać. Hogan powiedział, że przed oksydą ma być lustro.