mc_iek pisze:Tego szukaj w wątku o wyborze najlepszevo samochodu!
... dlaczego wpuszczasz Mirka w maliny ??? ... w wątku o samochodach jest aktualny przepis na jaja po wiedeńsku i kurację odchudzającą dla męskich portfeli ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Filo pisze: Nie zeźrą frytek , to zeźrą burgery . Ilość g....a pozostanie constans .
Co można by i podciągnąć pod dostęp do broni i zabijanie się wzajemne.
Natomiast problem widzę w tym o czym Przemek pisał - trudności wymierzenia do człowieka. Mamy dziwny czas kiedy z jednej strony ludzie (a dzieci szczególnie) są niejako izolowani od takiej prawdziwej, realnej śmierci i paskudnej otoczki zwykle z nią związanej, a z drugiej są bombardowani fikcyjną śmiercią w filmach, grach, etc... To wypacza postrzeganie rzeczywistości, z jednej strony trywializuje śmierć, z drugiej zupełnie nas do niej nie przygotowuje, nie oswaja z nią, pogrążamy się w swoistej schizofrenii.
Filo pisze: Nie zeźrą frytek , to zeźrą burgery . Ilość g....a pozostanie constans .
Co można by i podciągnąć pod dostęp do broni i zabijanie się wzajemne.
Natomiast problem widzę w tym o czym Przemek pisał - trudności wymierzenia do człowieka. Mamy dziwny czas kiedy z jednej strony ludzie (a dzieci szczególnie) są niejako izolowani od takiej prawdziwej, realnej śmierci i paskudnej otoczki zwykle z nią związanej, a z drugiej są bombardowani fikcyjną śmiercią w filmach, grach, etc... To wypacza postrzeganie rzeczywistości, z jednej strony trywializuje śmierć, z drugiej zupełnie nas do niej nie przygotowuje, nie oswaja z nią, pogrążamy się w swoistej schizofrenii.
Co prawda , to prawda . Ukrywamy śmierć w swoim otoczeniu , a w telewizorni oglądamy w cudzym . Jak umierał Chopin , na suchoty ( gruźlicę znaczy ) , to znajomi schodzili się by pożegnać się z umierającym . Wyobrażacie to sobie w dzisiejszym kulcie młodości i nieomal wiecznego życia ?
No i właśnie dlatego mam wątpliwość, czy na pewno delikwent mierząc do kogoś będzie świadomy, że to nie jest jak w grze. Wydaje się absurdalne? A jak wytłumaczyć schizę, że dziewczę, czy chłopię ratujące ptaszki, motylki i brzydzące się robieniem jakiejkolwiek krzywdy zwierzątkom bez mrugnięcia okiem ciepnie kanapkę wędliną, czy innego hamburgera do śmieci?
Hiszpan63 pisze:
... nie łatwo wyciągnąć broń i mierzyć do człowieka , że o zabijaniu nie wspomnę . Większość ludzi w swej świadomości nie jest na to przygotowana . Wręcz nie będzie w stanie tego zrobić z premedytacją . A niestety świadome użycie broni wobec człowieka , to nie gierka komputerowa.
Zgadzam się, ale to że ktoś może się bać nie jest powodem ażeby reglamentować dostęp do broni palnej dla wszystkich... to oczywiście tylko moja subiektywna opinia.
Hiszpan63 pisze:dlaczego wpuszczasz Mirka w maliny ??? ... w wątku o samochodach jest aktualny przepis na jaja po wiedeńsku i kurację odchudzającą dla męskich portfeli ...
Qrde... musiałem coś pomylić... byłem pewien, że to tam! Się człowiek już gubi w tym internecie...
Gdy patrzę na niektórych ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo boże, to cieszę się, że moimi praprzodkami były małpy...