Z góry przepraszam za OT, ale nie zdzierżyłem. Choć bardzo rzadko się odzywam, to tego nie pominę milczeniem.Filo pisze: Dam więc Młodemu jedną radę : jeśli zdecydujesz kupić karabinek klasycznie łamany to nie powinien on przekraczać mocy 10 J / najlepiej 7,5 J / , jeśli nie ma dodatkowego blokowania układu łamania jak np. Slawia 631 - 634 . Klasycznie łamane karabinki o większej mocy fałszują wynik celowania w zależności od tego czy podparcie jest pod lufę czy pod łoże.
Punkt trafienia na tarczy zmieni się w zależności od miejsca w którym podeprzesz wiatrówkę - TO OCZYWISTE. Nic do tego nie ma blokada łamania ani moc, nawet ta mierzona w Jouleach. Sprawna wiatrówka łamana bez blokady w niczym nie ustępuje sprawnej wiatrówce z blokadą, ani nawet wiatrówce ze stała lufą.
Powtarzalny chwyt, to jedna z podstaw celnego strzelania, szczególnie z wiatrówek sprężynowych. I to nie " karabinki o większej mocy fałszują wynik celowania w zależności od tego czy podparcie jest pod lufę czy pod łoże", tylko strzelec nie wie co czyni trzymając wiatrówkę za każdym razem inaczej i z czego wynika "siewnik" na tarczy.