SKS - Nasze Forum

Chciałem zrobić kulochwyt/biathlonówkę do bocznego zapłonu. Jakiej grubości blachy powinienem użyć? Może ktoś robił, posiada projekt czegoś takiego/podobnego.

LR czy WMR

lr (już poprawiłem) ale możemy zrobić założenia na wmr, będzie bardziej przyszłościowy... :-)

Przy WMR mamy pocisk w płaszczu ( co najmniej dwa razy większa energia )czyli dużo rykoszetów
dla bezpieczeństwa odradzam
A przy LR faktycznie strzelałem często na 50m do 5-ki biathlonowej tło koloru białego było z grubej blachy ok 9-11 mm cele czarne ruchome powyżej 10mm konstrukcja jak i mechanizm proporcjonalnie grube elementy ( strasznie ciężkie ) ale takie robili w PRL-u.
Trzeba przypomnieć że nie mieliśmy dostępu do 22LR HV dlatego proponowałbym tło i cele minimum 15mm grubości stali dobrego gatunku.

Dzięki za odzew i info. Miałem już do czynienia z bithlonówką do boczniaka, ale aż tak gruba blacha to chyba nie była...

3gun sprzedaje cele do .22lr z blachy 5 mm, więc tyle powinno wystarczyć na tył.

Boki obudowy zapewne nie muszą być z Hardox 500 - wystarczy, że wyłapią ołowiany pył z rozprysków.

PS. Masz prywatną strzelnicę kulową?

Strzelnica z której korzystam to strzelnica myśliwska i tam można a nawet trzeba mieć swoje gadżety... generalnie rządzi się swoimi specyficznymi regułami.
Ps. Te 5mm grubości to w przypadku Hardox? a przy użyciu zwykłej stali?

W przypadku słabszej stali 5 mm zapewne może nie wystarczyć, ale to tylko moje misianie. Może się okazać, że nawet kilkadziesiąt strzałów tylko blachę zniekształci, ale jeszcze nie przebije.

Zrób test - z blachy 5 mm wytnij gong i zobacz, czy .22lr go odkształci.

Albo nie rób gonga, tylko podstawkę, aby blacha się nie przewróciła po pierwszym strzale. Obejrzyj i wyciągnij wnioski. Stale są różne, o różnych dodatkach stopowych i ciężko wyrokować, czy dana stal wytrzyma, czy nie.

BTW, kiedyś widziałem patent (wiatrówkowy) na pokrycie tyłu śrutochwytu blachą ołowianą (na poziomą blachę wylano warstwę ciekłego ołowiu). Ołów chronił blachę przed zniekształceniem, a gdy był już zniszczony, można go było odlać ponownie.

Z tym odlewaniem tyłu kulochwytu to trochę zabawy by było... Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie grubszej blachy - na jednym z forum poradzono mi 6mm. Myślę kupić taki arkusz - formatkę i przetestować.

Kiedyś strzelałem z KBKS Łucznika do beczki po ropie. Nie przebijał i nie rykoszetował...

Stary biathlonowy kulochwyt, obecnie na emeryturze na strzelnicy pneumatycznej Legii
Blacha ok 3 mm. Kiwaki również, jednak trochę wgłębione.