SKS - Nasze Forum

Jako, że mam trochę pukawek na śrut stalowy BBs zainteresowałem się tematem. Śrut jako, że stalowy potrafi niebezpiecznie rykoszetować. Mam w planie zakup Bajkal Makarowa. Oryginał znaczy z fabryki w Rosji. Posiada on pomimo, że na śrut BB gwintowaną lufę. Po co, dlaczego nie mam pojęcia.W każdym razie na pewno po zastosowaniu śrutu stalowego w krótkim czasie po gwincie nie będzie śladu. Takie przynajmniej moje zdanie. Znalazłem taki śrut ołowiany i dla utwardzenia miedziowany. Miedź na pewno bardziej miękka od stali. Śrut H&N Smart Shot 910144000H8 4,5 mm. Dość drogawy ale Makarow też tani nie jest. Przepuściłem dzisiaj go przez Walthera PPK. I co? Faktycznie ołów. Nie rykoszetuje. Celniejszy od stalowego. Wygląda na bardziej precyzyjniej wykonany. Mam koreańskiego Makarowa z lufą gwintowaną. Prawie w ogóle nie strzelany. Zobaczę jak w nim będzie się spisywał. Być może nie nie odkryłem Ameryki ale nie miałem pojęcia, że takowy śrut istnieje.

Problem ze śrutem kulistym (BB) jest taki, że ma on nieskończenie wiele osi symetrii. Po opuszczeniu lufy może się obracać wokół dowolnej z nich. Efekt Magnusa powoduje odchylenie od toru lotu obracającego się obiektu, więc losowa oś obrotu daje nam losowe odchylenie od punktu celowania.

Nadkalibrowa kulka ołowiana wcina się w gwint lufy, więc oś obrotu jest zazwyczaj równoległa do kierunku lotu - dzięki temu lot się stabilizuje a odchylenia są niewielkie. Ma to jednak znaczenie w strzelaniu, powiedzmy, bardziej precyzyjnym. Obawiam się jednak, że repliki blow-back jak np. Twój Makarow CO2 trudno nazwać pistoletami precyzyjnymi, więc to, czy lufa jest gwintowana, czy nie, ma znaczenie jedynie marketingowe.

Z replik strzela się dla funu, nie dla wyników - na Twoim miejscu bym się nie przejmował zużyciem gwintu i jego wpływem na celność pistoletu.

Tak. Repliki traktuję całkowicie rekreacyjnie. Śrut stalowy często daje niebezpieczne rykoszety. Stąd moje zainteresowanie miedziowanym śrutem ołowianym.