Samodzielne wykonanie sprężyny

Moderator: Hiszpan63

Awatar użytkownika
Yurko
Posty: 901
Rejestracja: 2019-05-26, 17:22
Lokalizacja: Warszawa

Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Yurko »

Dzisiaj uczyłem się "hartować". Obrazek mówi sam za siebie:

Obrazek

Chyba muszę się jeszcze nauczyć "odpuszczać"... :chgw:
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Filo »

Piękna. Taka rozmnożona. :>
Awatar użytkownika
Yurko
Posty: 901
Rejestracja: 2019-05-26, 17:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Yurko »

Nie wszystko znalazłem. Nie byłem przygotowany na to, że wszystko się tak rozsypie w palcach przy ściśnięciu... :mrgreen:

Nawiasem mówiąc, na prawdę to jest drugie podejście do hartowania. Za pierwszym razem, gdy wydawało mi się, że wszystko zrobiłem tak jak trzeba, czyli zahartowałem i odpuściłem, okazało się, że sprężyna wyszła miękka. :/

Więc postanowiłem sprawdzić, czy ten drut się w ogóle hartuje. Zahartowałem jeszcze raz ale bez odpuszczania... I cóż, powinienem twardość sprawdzać pilnikiem, nie palcami... :oops:

PS. Nie mam pieca do hartowania - grzałem "na oko" - palnikiem gazowym.
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Filo »

Sprężyny zwija się na zimno z drutu fortepianowego i się nie hartuje. Odpuszcza się tylko lekko, na kolor fioletowo szary nad palnikiem gazowym. Palnik gazowy o szerokim płomieniu, tak by nie przegrzewać miejscowo tylko równomiernie. Sprężyn wykonanych z cienkiego drutu w ogóle nie odpuszczają. Widziałem to w usługowym warsztacie produkcji sprężyn.
Awatar użytkownika
Yurko
Posty: 901
Rejestracja: 2019-05-26, 17:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Yurko »

Ciekawe. Będę musiał z jedną tak spróbować... :mrgreen:
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Filo »

Sprężyn z grubszego drutu samodzielnie nie robiłem więc i nie odpuszczałem. Ale sprężyny agrafkowe mechanizmu spustowego robię jak najbardziej. Mam kilka średnic tego drutu i raczej robię słabsze niż mocniejsze, bo producenci budżetowych modeli robią mechanizmy raczej "twarde" i z długą drogą spustu ze względów bezpieczeństwa.
Awatar użytkownika
Yurko
Posty: 901
Rejestracja: 2019-05-26, 17:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Yurko »

To miała być sprężyna zbijaka. Drut 1mm - trochę słabsza od fabrycznej. Średnica wewnętrzna 6mm. Ok 22-25 zwojów i długość swobodna minimum 65mm.
Jak łatwo się domyślić, sprężyna zbijaka nie powinna za bardzo zmieniać parametrów...
Wykorzystałem drut z innej sprężyny, działającej na rozciąganie. Nie wiem, jaki to rodzaj drutu, ale sprawia wrażenie zahartowanego (ale nie tak mocno jak mi się to udało ;) ). Oczywiście mogę się mylić...
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Filo »

Nie da się odzyskać drutu z innej sprężyny zwijanej na zimno i po ponownym nawinięciu uzyskać te same parametry. To kwestia zmiany struktury materiału. Może by pomogła fachowa obróbka cieplna, ale to wiedza której nie mam.
Awatar użytkownika
Yurko
Posty: 901
Rejestracja: 2019-05-26, 17:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Yurko »

Nie zakładam uzyskania identycznych parametrów. Zakładam pewne różnice i późniejsza korektę przez skrócenie lub regulację napięcia wstępnego. Ważne, by sprężyna, jak wspominałem tych parametrów później nie zmieniała.

Napisałeś o wyżarzeniu na fioletowo... to jest chyba jakieś 260-280C ? (Będę musiał sprawdzić) To jest chyba "wyżarzanie odprężające" - Czy to nie powinno w wystarczającym stopniu skasować wpływ poprzedniego zwijania ? Poza tym, mam znowu wątpliwości, czy mój materiał był zwijany na zimno. Poza oczywistym (?) czarnym nalotem, te sprężyny które zakupiłem, mają na końcach uszy zagięte pod kątem 90 stopni na "zerowym" promieniu. Nie sprawdziłem, czy ten drut daje się tak wyginać, ale nawet jeśli nie, to by je chyba znacznie narażało na pęknięcie, gdyby to było wykonane na twardym drucie... Na razie mniejsza z tym. Materiału mam na jakieś 10 nowych sprężyn. Jeśli uda mi się zrobić chociaż jedną, która będzie dobra, to się pochwalę... ;)
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Filo »

Powrót do stanu sprzed obróbki zaczyna się od wyżarzania normalizującego w bardzo wysokiej temperaturze, a potem z powrotem przeprowadza się wszystkie niezbędne operacje obróbki cieplnej dla uzyskania pożądanych parametrów. Popularne sprężyny są zwijane na zimno, ale są sprężyny specjalistyczne, wytrzymujące miliony cykli bez znaczących zmian parametrów i stosowane w odpowiedzialnych urządzeniach (np. zaworowe w silnikach), ale nie umiem Ci powiedzieć czy to przede wszystkim efekt obróbki cieplnej, czy składu chemicznego. Pewnie i jednego i drugiego.
Moja rada jest taka, żebyś na własną rękę nie szukał podstaw metalurgii stali, tylko znalazł podchodzącą sprężynę. Są firmy które specjalizują się w wytwarzaniu sprężyn i można je wybrać z katalogu, ale zakup pojedynczej raczej się nie opłaci. Poszukam w swoich zapasach, może coś znajdę podchodzącego do podanych przez Ciebie wymiarów.
Awatar użytkownika
Ślubek
Administrator
Posty: 3688
Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
Lokalizacja: Janówek Pierwszy

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Ślubek »

Filo pisze: 2020-11-02, 09:10 Są firmy które specjalizują się w wytwarzaniu sprężyn i można je wybrać z katalogu, ale zakup pojedynczej raczej się nie opłaci.
Niekoniecznie. https://sklep.swiatsprezyn.pl/
Kilka lat temu dorabiałem u nich sprężynę do zbijaka w Diabliku. Koszt - dosłownie parę złotych. No, chyba, że przez "raczej się nie opłaci" rozumiesz koszt wysyłki przewyższający koszt sprężyny. :^)
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Filo »

Piszę w tym kontekście o firmach sprzedających sprężyny z katalogu, a nie wykonujących na indywidualnie zamówienie. O takich sprężynach wiadomo wszystko, łącznie z ich charakterystyką. Ale w przypadku drobnych zamówień często określana jest minimalna ilość w zamówieniu. Sam doświadczyłem, że w katalogu o tym warunku nie informują.
Awatar użytkownika
Yurko
Posty: 901
Rejestracja: 2019-05-26, 17:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Yurko »

Na pewno jeszcze spróbuję też coś zamówić... Nawiasem mówiąc już zamawiałem sprężyny na Aliexpress i właśnie dzisiaj dostałem jedną, którą zamówiłem 1 września. Podobno ze stali 65G. I śmieszna rzecz, okazało się, że gdy zamawiałem, pomyliłem wymiar zewnętrzny z wewnętrznym... :oops:
Awatar użytkownika
Jarecki
Posty: 1536
Rejestracja: 2010-09-12, 19:50
Lokalizacja: Miasto-Ogród Jelonek

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Jarecki »

Zawsze można podjechać do p. Żywockiego na Grzybowską, zamawiałem kiedyś 3 sztuki do Crosa 1377 i nie było problemu że mała ilość. Przy okazji może sam coś doradzi odnośnie materiału.
Dwa Haenele, Kebab i coś krótkiego.
Awatar użytkownika
Yurko
Posty: 901
Rejestracja: 2019-05-26, 17:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Samodzielne wykonanie sprężyny

Post autor: Yurko »

OK. Bardzo dziękuję za wszystkie rady, ale muszę wyjaśnić jedną rzecz. Nie chodzi o to, że mam popsuty sprzęt i nie mogę znaleźć do niego brakującej części...

Chcę tylko sprawdzić, jak ciężko jest dorobić taką sprężynę we własnym zakresie. Może niekoniecznie robiąc wszystko od początku, ale np. wykorzystując i przerabiając to co się trafi. I sprawdzić później co z tego wyjdzie.

Pamiętam takiego człowieka, który 30 lat temu potrafił dorobić sprężynę w kilka minut, nawijając drut na kawałek jakiegoś kołka, czy gwoździa i hartując ją (i odpuszczając) z użyciem zwykłego benzynowego palnika. Domyślam się, że to jakaś zapomniana sztuka, ale przypomniałem sobie i chciałem spróbować. Muszę się jednak przyznać, że ta zapamiętana sprężynka, była z trochę grubszego drutu niż to co ja próbowałem. Poza tym, ten starszy pan - relikt komunistycznych czasów i kompletnych braków zaopatrzenia, miał jakieś swoje sprawdzone druty, a nie coś tak przypadkowego co ja zamawiam przez internet.

Czyli tak się trochę bawię. Raczej dla samej sztuki a nie z konkretnej potrzeby. No chyba że pandemia nas całkiem rozłoży... :chgw:

(...)

Temat trochę zszedł na dalszy plan, ponieważ zrobił mi się zapas gotowych sprężyn. Tu również podziękowania dla kolegi Filo :upp:
Jeszcze zdążyłem spróbować zrobienia sprężyny bez hartowania, ale drut okazał się nieodpowiedni albo za mocno go "odprężyłem". Sprężyna po ok 10 strzałach skróciła się o 2 cm... :shock:

Może wrócę jeszcze do tematu, ale póki co mam trochę gotowych do sprawdzenia...