SKS - Nasze Forum

Mam pytanie do byłych i obecnych posiadaczy tytułowego karabinka. Czy wie ktoś jaką rolę pełni zaznaczony kółkiem element w porcie ładowania oprócz "półki", ma którą kładzie się śrut przed wepchnięciem go głębiej? Obcięcie jej, moim zdaniem, ułatwiłoby ładowanie ale nie wiem czy nie wpłynie to na np. szczelność. Kiedyś na stronie Kanciapki był długi opis tuningu Haenelka, pamiętam że było coś o toczeniu rowka i zakładaniu oringa przy porcie żeby poprawić szczelność, niestety rezultatów nie pamiętam a sama strona nie istnieje.


Edita
Wygląda na to, że cięcie nie zaszkodzi. Transfer port wystaje z czoła cylindra i przy zamykaniu systemu przepycha śrut z tej "półki" nieco w głąb lufy. Czyli tniemy...

Ja bym nie ciął.

Idea wsadzania paluchów w miejsce otwierane dźwignią naciągu, jakoś do mnie nie przemawia.

Strzelałem z Hani TomkaXX i zawsze, gdy miałem załadować śrut, cieszyłem się z tej rynienki, bo łatwiej było załadować i nie trzeba było celować śrutem w port ładowania. A wolałem, aby paluchy były w środku jak najkrócej.

Taki port jest fajny np. w FWB 700, gdzie jest otwierany dźwignią naciągającą zbijak, z niewielką siłą.

No właśnie najbardziej interesuje mnie wygoda ładowania, chyba mam grube paluchy bo ta rynienka nie jest jakoś super wygodna. Początek lufy w 312 jest zresztą dość luźny i po ustawieniu karabinka lufą do góry śrut lubi wypaść (tak samo jest w 303-8), więc może nie byłoby problemów w ładowaniem? Ciekawe czy jeszcze jakiś producent stosował podobne rozwiązanie, bo nie ma go ani w FWB 300, Pro Sporcie, TX czy w Diankach

Wiem że temat dawno ruszany, pozwolę sobie jednak na parę uwag.
1. Jakiekolwiek cięcie rozszczelni komorę zamykającą tłoczka, jeśli nie miałeś nigdy tych elementów rozłożonych nie ogarniesz tego co napisałem.
2. Stempel który zamyka komorę śrutową zakończoną rurką w kształcie stożka, jak już wspomniałeś "wpycha śrut głębiej do środka komory lufy tym samym uszczelniając ją.
3. Podczas strzału Stempel i przedni amortyzator inaczej(pochłaniacz inercyjny) przesuwa całość o kilka milimetrów do przodu tym samym gasząc w niewielkim stopniu odrzut. rys 1


4. Poza tym w modelu 312-1 konstruktor pokusił się nawet o wprowadzenie zmiany, koł 12 mm od łoża ładownicy , właściwie to na jej średnicy zastosował o-ring żeby dokładniej uszczelniła komorę ładunkową śrutu. rysunek 2 oznaczone jako 12.




5. Modyfikuję te wiatrówkę ze sporym sukcesem, koniec z wycieraniem i pękaniem dźwigni naciągu tłoka. Brudzeniem się wewnętrznych komór od skurzanego tłoczka. Zmodyfikowany tłoczek wykonany z kompozytowego składu Teflonu, i labiryntowej budowie nie potrzebuje smarowania ciśnienie sprężania dynamicznego w granicach 75-85 bar .
Strzelam można rzec prawie zawodowo jako instruktor, choć to raczej pasja, oraz wiedza którą chciałbym pozostawić innym.

Pozdrawiam czytających.

...czyli warto byłoby pokusić się wytoczenie rowka pod oring uszczelniający. Tylko w którym miejscu i pod jaki oring?