SHARP INNOVA 1210 Wood 5.5
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Ściepnik
- Posty: 2430
- Rejestracja: 2007-11-01, 00:54
- Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
citmaster, Jeżeli pisze ,że przy pompowaniu powietrze leci mu do lufy,to znaczy ,że ma przejście ze zbiornika powietrza do lufy,inaczej mówiąc jest drożne . Rozbierałem wielokrotnie sharpa i jestem prawie pewien,że wsadził zbijak odwrotnie,albo źle złożył tuleję aluminiową ,która ogranicza ruch zbijaka ,aby nie wysuną się zbyt mocno.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
[scroll]# GAMO FALCON # SLAVIA 634#[/scroll]
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 2010-03-21, 23:04
- Lokalizacja: z Chin
Może być i tak, nie zaprzeczam
At 44 BP .177 & Leoś 4,5-14x50 SF
http://www.youtube.com/watch?v=K1t4pGxYG0o
http://www.youtube.com/watch?v=K1t4pGxYG0o
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2011-04-19, 09:05
- Lokalizacja: mazowieckie
Witam
Na razie rozebrałem to co budzi moje podejrzenia i oto wnioski.
Tu na foto widać jak to jest u mnie poskładane. Dodam że do tulejki włożyłem ten pojedynczy gruby oring z allegrowego zestawu. Niemniej tak jak pisałem jest on grubszy niż było to sugerowane na 1 stronie tego tematu.
Kolejna sprawa to spust. Myślę że wszystko ok poskładałem.
Moje podejrzenie pada na zbijak w miejscu w którym wchodzi do zasobnika powietrza. O tu:
Chodzi o to, że w zasobniku wymieniłem oring na grubszy ale po tej zmianie zbijak nie wsuwa się już tak łatwo w zasobnik tylko trzeba użyć trochę siły, właśnie przez mniejszą średnicę wew. oringu.
Domyślam się że po otwarciu pompki zbijak nie chowa się z powrotem do zasobnika tylko pozostaje nieruchomo czyli położeniu "do strzału" (otwarty zasobnik).
Ale to tylko moje przypuszczenia
Na razie rozebrałem to co budzi moje podejrzenia i oto wnioski.
Tu na foto widać jak to jest u mnie poskładane. Dodam że do tulejki włożyłem ten pojedynczy gruby oring z allegrowego zestawu. Niemniej tak jak pisałem jest on grubszy niż było to sugerowane na 1 stronie tego tematu.
Kolejna sprawa to spust. Myślę że wszystko ok poskładałem.
Moje podejrzenie pada na zbijak w miejscu w którym wchodzi do zasobnika powietrza. O tu:
Chodzi o to, że w zasobniku wymieniłem oring na grubszy ale po tej zmianie zbijak nie wsuwa się już tak łatwo w zasobnik tylko trzeba użyć trochę siły, właśnie przez mniejszą średnicę wew. oringu.
Domyślam się że po otwarciu pompki zbijak nie chowa się z powrotem do zasobnika tylko pozostaje nieruchomo czyli położeniu "do strzału" (otwarty zasobnik).
Ale to tylko moje przypuszczenia
Sharp Innova 1210 + HW 100T
-
- Ściepnik
- Posty: 2430
- Rejestracja: 2007-11-01, 00:54
- Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2011-04-19, 09:05
- Lokalizacja: mazowieckie
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 2010-03-21, 23:04
- Lokalizacja: z Chin
Sprawa na pewno jest banalna bo diabeł tkwi zawsze w szczegółach Może być tak jak Marcin powiada, może być że oring za ciasny. Na pierwszym zdjęciu nie widać sprężynki stożkowej co naciska na tą podkładkę na trzpieniu - no chyba że nie miała pozować do zdjęcia
PS to te kostki są już aluminiowe czy stalowe ? pytam bo dawniej były mosiężne
PS to te kostki są już aluminiowe czy stalowe ? pytam bo dawniej były mosiężne
At 44 BP .177 & Leoś 4,5-14x50 SF
http://www.youtube.com/watch?v=K1t4pGxYG0o
http://www.youtube.com/watch?v=K1t4pGxYG0o
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2011-04-19, 09:05
- Lokalizacja: mazowieckie
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 2010-03-21, 23:04
- Lokalizacja: z Chin
Teraz to ja się sam zacytuje bo mi się coś przypomniało że już dawno temu ktoś miał podobny problem
citmaster pisze:Ja długo się borykałem z tym problemem, wg mnie jest to kwestia tej mosiężnej nakrętki na końcu cylindra, bo jeśli ona jest wkręcona za głęboko trzpień będzie oddalony za bardzo od blaszki i będzie puszczał (nie zblokuje go w odpowiednim momencie). Jeśli jest na płytko to postrzale "zawiesi" spust. (ble..ble..)
At 44 BP .177 & Leoś 4,5-14x50 SF
http://www.youtube.com/watch?v=K1t4pGxYG0o
http://www.youtube.com/watch?v=K1t4pGxYG0o
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2011-04-19, 09:05
- Lokalizacja: mazowieckie
Witam
Zmieniłem oring na ten oryginalny, skręciłem wszystko i jest ok, tzn. działa. Prawdę mówiąc mimo, że budowa tej wiatrówki jest dość prosta to trzeba uważać na każdą pierdółkę.
citmaster, pisałeś mi o osiowości tego otworu między zasobnikiem, osłoną a lufą. Więc u mnie żadnych przesunięć nie da się z nim zrobić. A to z tego powodu że od spodu jest to przykręcane śrubą, którą w zasadzie się w wkręca w zasobnik bez możliwości jakieś regulacji.
Zmieniłem oring na ten oryginalny, skręciłem wszystko i jest ok, tzn. działa. Prawdę mówiąc mimo, że budowa tej wiatrówki jest dość prosta to trzeba uważać na każdą pierdółkę.
citmaster, pisałeś mi o osiowości tego otworu między zasobnikiem, osłoną a lufą. Więc u mnie żadnych przesunięć nie da się z nim zrobić. A to z tego powodu że od spodu jest to przykręcane śrubą, którą w zasadzie się w wkręca w zasobnik bez możliwości jakieś regulacji.
Sharp Innova 1210 + HW 100T
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 2010-03-21, 23:04
- Lokalizacja: z Chin
Każdy ma taką śrube no ale ja nie miałem tyle szczęścia co Ty. Ja po wkręceniu owej musiałem kombinować.. bo otworek zasobnika był na skraju otworu w cylindrze - ale na szczęście na wszystko jest sposób
Fajnie że naprawiłeś - teraz możesz tuningować
Fajnie że naprawiłeś - teraz możesz tuningować
At 44 BP .177 & Leoś 4,5-14x50 SF
http://www.youtube.com/watch?v=K1t4pGxYG0o
http://www.youtube.com/watch?v=K1t4pGxYG0o
-
- Posty: 2231
- Rejestracja: 2011-04-14, 07:38
- Lokalizacja: Warszawa
Witam. Od niedawna jestem posiadaczem Sharpa 1210 i mam pewien problem ( chyba ), a mianowicie osłona lufy nie jest do niej przyklejona, czy może można to tak zostawić, czy czymś to skleić? Sama lufa jest sztywno sklejona z korpusem i do tego ma ósemkę, rusza się tylko sama osłona przy korpusie- skok ok. 1mm . Co ciekawe Sharp jest celny i strzelając na 25m przestrzeliny można przykryć 2zł. Jeśli powinienem osłonę skleić z lufą to najlepiej czym?
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2011-04-19, 09:05
- Lokalizacja: mazowieckie
citmaster pisze:Każdy ma taką śrube no ale ja nie miałem tyle szczęścia co Ty. Ja po wkręceniu owej musiałem kombinować.. bo otworek zasobnika był na skraju otworu w cylindrze - ale na szczęście na wszystko jest sposób
Fajnie że naprawiłeś - teraz możesz tuningować
Pompować to już mogę i po 6 razy Ale generalnie muszę przeanalizować budowę tej pukawki i pomyśleć co mogę w niej poprawić.
Z ciekawszych rzeczy to to, że kolega Indian dał folię termokurczliwą na zbijak a u mnie po prostu nie da się tego potem zmieścić w zasobniku bo otwór mimo, że nieco szerszy niż średnica zbijaka to jednak i tak zbyt ciasny na jakiekolwiek uszczelnienia poza tym malutkim oringiem jaki dałem na zbijak od strony zasobnika.
Inna rzecz to mocowanie lufy w korpusie. U mnie była ona wklejona na jakiś dziadowy klej.
Ale w samym korpusie są jakby dwie średnice, tzn. korpus zwęża się na ostatnich 4 cm lufy tak, że nie sposób tego niczym uszczelnić poza jakimś klejem. Tam gdzie korpus jest szerszy można dać folię termokurczliwą ale zostaje jeszcze ciut luzu i też trzeba to potraktować klejem.
Ja użyłem jakiegoś uniwersalnego kleju z castoramy (w postaci wkładu do pistoletu).
Nie muszę dodawać, że trzeba uważać żeby nie zakleić sobie wlotu powietrza do lufy
Aktualnie jestem w trakcie montażu lunety. Dodam, że robię to pierwszy raz a na lunetach nie znam się w ogóle więc też będzie sporo zabawy z ustawieniem tego i nauką posługiwania się
Ostatnio zmieniony 2011-05-14, 22:13 przez Darson, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2011-04-19, 09:05
- Lokalizacja: mazowieckie
U mnie osłona też nie była przyklejona w żaden sposób i po odkręceniu śrubki od spodu (ta do mocowania fabrycznej ósemki) osłona zaczęła się obracać.AdamWawa pisze:Witam. Od niedawna jestem posiadaczem Sharpa 1210 i mam pewien problem ( chyba ), a mianowicie osłona lufy nie jest do niej przyklejona, czy może można to tak zostawić, czy czymś to skleić? Sama lufa jest sztywno sklejona z korpusem i do tego ma ósemkę, rusza się tylko sama osłona przy korpusie- skok ok. 1mm . Co ciekawe Sharp jest celny i strzelając na 25m przestrzeliny można przykryć 2zł. Jeśli powinienem osłonę skleić z lufą to najlepiej czym?
Wg mnie nie ma to żadnego znaczenia o ile będziesz strzelał z lunety, z otwartych to chyba już gorzej.
Sharp Innova 1210 + HW 100T
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 2010-03-21, 23:04
- Lokalizacja: z Chin
Klepiąca osłona może tylko drażnić strzelca, nic więcej
Są na to różne sposoby - Rurka termokurczliwa na lufe, miejscowo taśma teflonowa lub izolacja itp itd
Co do wklejania lufy to ja wklejałem na poxipol , a co
Są na to różne sposoby - Rurka termokurczliwa na lufe, miejscowo taśma teflonowa lub izolacja itp itd
Co do wklejania lufy to ja wklejałem na poxipol , a co
At 44 BP .177 & Leoś 4,5-14x50 SF
http://www.youtube.com/watch?v=K1t4pGxYG0o
http://www.youtube.com/watch?v=K1t4pGxYG0o
-
- Ściepnik
- Posty: 2430
- Rejestracja: 2007-11-01, 00:54
- Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
Za groma nie mogę sobie tego wyobrazić.Mam sharpa ,rozbierałem go wielokrotnie,osłona lufy zawsze była osobno ,nie była wklejana .Ósemka fabryczna wchodzi na tą osłonę ,a dolna część ósemki wchodzi do rury pompki ,jak i na jej brzegi ,a ta mała śrubka ,którą się przykręca przez ósemkę osłonę lufy zapobiega obracaniu się jej i tylko takie ma zadanie .Ósemkę usztywnia śruba przechodząca przez jej dolną część poprzez rurę pompki i dźwignię .
Skąd wam przyszło do głowy przyklejać osłonę??
Powtarzam,u NIKOGO fabrycznie osłona nie była przyklejona do lufy.
Skąd wam przyszło do głowy przyklejać osłonę??
Powtarzam,u NIKOGO fabrycznie osłona nie była przyklejona do lufy.
[scroll]# GAMO FALCON # SLAVIA 634#[/scroll]