Kilka wniosków z tego sezonu i prośba o pomoc

Moderator: Hiszpan63

młotek
Posty: 192
Rejestracja: 2013-02-05, 19:06
Lokalizacja: Łódzkie

Post autor: młotek »

Nabuchodonozor pisze:Ad. 1 - Takiego wała :lol:

To przeleciało, czy przeleciałoby? Dwie literki a kolosalna różnica ;)
Coś z tą najbardziej słuszną zamianą to chyba średnio wyszło skoro 33% to posiew.
ad 1 - Każdy sobie może sam sprawdzić na ich głównej stronce. Cytuję - "Our distributors do not ship products out of China."

Napisałem "przeleciałoby przez otwór" ponieważ strzelałem do tarczki.
Chciałem w ten sposób obrazowo pokazać skupienie.
Gdybym napisał, że trafiłem w pole o średnicy 20mm, to ktoś mógłby zrozumieć, że przy śrucie 4,5mm zewnętrzne krawędzie przestrzelin sięgają na 28mm.

1/3 siewnik po 2 miesiącach przerwy, bez wyczajenia nowego punktu podparcia (inny ciężar i środek ciężkości) i jeszcze z grypą, to jak dla mnie było całkiem OK.
To nie odzwierciedlało możliwości sprzętu tylko trzęsawkę moich łapek w tym dniu.
Z drugiej strony ta 1/3 weszła w 50mm, sądząc po relacjach i opiniach innych dla tego sprzętu to i tak już SF.
Ostatnio zmieniony 2013-10-14, 21:11 przez młotek, łącznie zmieniany 1 raz.
Co cię nie zabije to cię wzmocni
młotek
Posty: 192
Rejestracja: 2013-02-05, 19:06
Lokalizacja: Łódzkie

Post autor: młotek »

Albo inaczej.
Przy lupce x9 i ograniczeniach swojego wzroku z 40m nie byłem w stanie przycelować dokładniej niż na 7mm.
Wobec tego, nawet jeśli miałbym idealnie stabilną postawę i nie popełniłbym najdrobniejszego błędu, to nigdy nie trafiłbym w punkt nawet najlepszą wiatrówką.
Po zmianie lupki na x16 mój wzrok już takich ograniczeń nie ma i z tej odległości teoretycznie celować mogę w punkt o średnicy 1mm.
Teraz więc już wiem co jest wyłącznie moim błędem, a co możliwościami wiatrówki (i po tym strzelaniu jestem przekonany, że profesjonalny strzelec z tego sprzętu wszystkie trafienia umieściłby w polu o jeszcze mniejszej średnicy niż to moje 20mm).
Co cię nie zabije to cię wzmocni
Awatar użytkownika
Cortez
Posty: 2099
Rejestracja: 2009-09-18, 10:11
Lokalizacja: Mokotów/Sadyba

Post autor: Cortez »

Nabuchodonozor pisze:...To przeleciało, czy przeleciałoby?
Ano właśnie...??? :roll: Bo... teoretycznie jest ok. W praktyce bywa różnie.
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Nabuchodonozor
Posty: 183
Rejestracja: 2012-07-01, 19:36
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: Nabuchodonozor »

Młotek

Ad. 1
Każdy może też sobie napisać że chodzi po wodzie, i to też łykniesz?
Wałek leci tutaj z ich strony i to bezczelny. Naprawdę nie jestem w stanie sobie wyobrazić sytuacji że ktoś to łyka jak młody pelikan, ale jak widać zawsze się ktoś taki znajdzie.

Co do reszty to jak dla mnie tak czy siak padaka. Ja ostatnio praktycznie w ogóle nie strzelam bo więcej dłubię w warsztacie. Ale jak wyjdę popykać do tarczy to czy miesiąc czy dwa czy więcej nie robi różnicy, to jak z jazdą na rowerze.

A tutaj widzę sprzęt och, ach, cud miód i malina, tylko cholera wiecznie coś mu przeszkadza a to urok a to sraczka.

Już nie gadaj że te kilka g więcej od nowego szkła spowodowało iż musisz się uczyć wszystkiego od nowa, no chyba że zamontowałeś ją na lufie, to wtedy faktycznie środek ciężkości mógł się przesunąć :lol: Ale to pewnie da się skorygować spustem, coś tam podszlifujesz bardziej i będzie jak ta lala 8-)

Równie dobrze ja mógłbym mówić że moje stare GL Magnum z bazarku łoiłoby kapselki na 120m gdyby nie coś tam i coś tam tego dnia, ale ogólnie to celność 100% tylko to i tamto, wiecie rozumiecie, ale ogólnie to snajpera tylko wystarczy spust podszlifować.

W dobrze zrobionym karabinku nawet jak ktoś ma parkinsona to mu się co najwyżej przytrafi odskok raz na jakiś czas a nie co trzeci strzał. Znam osoby co na wózku jeżdżą bo im choroba siły odebrała, a wiatrówkę podczas ostatni w ręku to mieli chyba podczas powstania warszawskiego, ale jak się im ją dzisiaj da do rąk to strzelają tak że nie jednemu by słów zabrakło z wrażenia.
Tylko jest tu element kluczowy - dobrze zrobiony karabinek, dopracowany, dopieszczony tak jak to być powinno od samego początku. Bo jak jest inaczej to każdy efekty widzi, a to wiaterek za mocny, a to mucha za głośno pierdziała, a to słońce za bardzo raziło, a to za zimno, a to za ciepło, a to pole magnetyczne, a to fale radiowe, a to samochód obok za szybko przejechał, a to teściowa za brzydka itd. itp. zawsze się coś znajdzie dla usprawiedliwienia.
cheng13
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 648
Rejestracja: 2010-10-24, 10:37
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: cheng13 »

młotek pisze:"Our distributors do not ship products out of China."
Wg. mojej znajomości angielskiego, to oznacza że dystrybutorzy nie wysyłają produktów poza Chinami.
Czyli tylko przesyłki krajowe (w Chinach) do exporterów, a ci już dalej zalewają Świat chińszczyzną.
A na pudełku przypadkiem nie znalazłeś "Made in China"? Dobrze obejrzyj.... Ja miałem Leapersa daaaawno temu i pamiętam że był na 100% kitajski.
orzeszki....koniecznie :)
Awatar użytkownika
JesperKyd
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 3005
Rejestracja: 2010-01-09, 11:03
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: JesperKyd »

Na moim, pod wieżą regulacji pionowej jest jak byk wyryte made in china. :)
BMK40 by Hogan + Hawke Vantage 4-12x40 & BMK20 by JesperKyd + PP 3-12x42AO & MP61 + Mizugiwa 2.5-7x28 & Marksman 2004 & cdn... :)
Awatar użytkownika
Praktiko
Posty: 64
Rejestracja: 2013-08-05, 09:44
Lokalizacja: k/Białystok

Post autor: Praktiko »

Widzę Koledzy, że nie ma wyjścia . Trzeba spotkać się z Kolegą Młotkiem na strzelanku i wszystkie nie domówienia zostaną rozwiane. W tedy przeleciało czy przeleciałoby będzie bardziej oczywiste. Jeśli kolega twierdzi, że lepiej mu się strzela to trzeba to uszanować , a czy z chińskiego czy amerykańskiego patrzydełka to sprawa drugorzędna.
Pozdrawiam
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu
Awatar użytkownika
Cortez
Posty: 2099
Rejestracja: 2009-09-18, 10:11
Lokalizacja: Mokotów/Sadyba

Post autor: Cortez »

...jakbyś dłużej posiedział Tu i na beżowym - to wiedziałbyś, że takie strzelanie się już odbyło w Łodzi. :P Niestety kol. młotek został tam "źle potraktowany" przez kol. Witboja...bo podobno kazano młotkowi strzelać dla porównania ze Steyra... :mrgreen:
eeech...
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
Praktiko
Posty: 64
Rejestracja: 2013-08-05, 09:44
Lokalizacja: k/Białystok

Post autor: Praktiko »

Niestety nie mam teraz za wiele czasu by śledzić wszystkie newsy ze strzelań :D To znaczy, że już jasne czy przeleciało czy też przeleciałoby ;) Przestroga dla wszystkich, uważajcie co by was koledzy na strzelnicy nie sprawdzili :mrgreen:
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu
Awatar użytkownika
Michał
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2652
Rejestracja: 2009-08-25, 13:21
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Michał »

Każdy kto spędza troszkę czasu na forum mniej/więcej wie kto co potrafi czy to w poprawkach strzeladeł czy samym strzelaniu,więc nikt z bywalców raczej by się nie zapędzał aż tak żeby udowadniać już to co udowodnione zostało,i wmawiać rzeczy nie z tej planety.Wszystko jest do zweryfikowania :D
HW97 .177,Remington Summit .177,Lov2 .177,C 2240 .177-Walther 2x20,Colt 1911,Hatsan 135 .22,CP1-M .177,CP1 .177,SPA p10 .22
młotek
Posty: 192
Rejestracja: 2013-02-05, 19:06
Lokalizacja: Łódzkie

Post autor: młotek »

Nabuchodonozor pisze: Już nie gadaj że te kilka g więcej od nowego szkła spowodowało iż musisz się uczyć wszystkiego od nowa,
Nie kilka, tylko ok. 100.
I dodatkowo jest o 50mm dłuższa.

W tym roku, jeszcze na starym szkiełku wykonałem cały szereg prób z punktem podparcia.
Leciałem kolejno co 0,5cm od osłony spustu do końca osady przy kostce lufy.
Gdybym chciał przedstawiać wyniki w jakiejś formie wykresu czy czegoś innego, to wyszłoby istne wariactwo.
Od siewnika na 10cm, przez różnie rozmieszczone na tarczy pola trafień, aż do jednego miejsca w którym trafienia były najlepsze.
Okazało się, że dopuszczalny margines błędu w umieszczeniu podstawy wynosi ok. 1mm.
Minimalnie większa odchyłka była już widoczna na tarczy.
Do testów nakleiłem na osadzie taśmę z narysowaną podziałką.
Później ją zdjąłem i w określaniu punktu podparcia pomagał ozdobny wzorek jaki fabrycznie wyfrezowany jest na osadzie.

O ile zdołałem wyczytać, to twój manifest o braku wpływu środka ciężkości na punkt podparcia jest w całkowitej sprzeczności z wiedzą głoszoną na forach strzeleckich.
Jakim więc prawem piszesz z pozycji experta?
Co cię nie zabije to cię wzmocni
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

...a oprócz tych akademickich prób, poprawek, dowodów to strzelasz może czasem, tak po ludzku, z przyjemnością ?..
młotek
Posty: 192
Rejestracja: 2013-02-05, 19:06
Lokalizacja: Łódzkie

Post autor: młotek »

Dzisiaj np byłem na miejscowej tzw Smolarni (taka niby strzelnica).
Ustawiłem jakieś 55m (dokładnie nie odmierzałem tylko kroki i ostrzenie lupki na 80 jardów).
Każde trafienie w ciemniejszy środek tarczki 14x14 był jak wygrany etap w Tour de France.

Ktoś już tu pisał o jeździe na rowerze, więc może więcej już nie będzie pisać takich bzdur.
Albo jeśli taki z niego kozak, to skoro jeździ na rowerze niech się pochwali ile razy startował w prawdziwym Tour de France.
Co cię nie zabije to cię wzmocni