...wyjaśniam Ci "misie": przykładowo - "...ja tego w ręce nie miałem, ale wydaje mi się, że..."Gebi pisze:"misie"?
Pierwsza wiatrówka, czyli 250 śrutu i tyleż samo pytań.
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa
-
- Ściepnik
- Posty: 1492
- Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
- Lokalizacja: na zachód od Wisły
-
- Ściepnik
- Posty: 2879
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
[quote="maximus"] Forum to wspaniałe źródło informacji szczególnie dla początkujących. Jednak wielką sztuka wśród setek userow wyhaczyc tych z rzetelną wiedzą a nie wspomnianych misiów .
Nie jest tak jak mówi Maximus . Dla początkującego oddzielenie tego co istotne a " wymisione " jest bardzo trudne . Sam w wielu aspektach jestem początkującym więc wiem coś o tym . Do zastanowienia dla userów - stworzyć coś na kształt Wikipedii dla początkujących . W których odnotowywane będą podstawowe informacje co do których inni użytkownicy forum nie będą mieli zastrzeżeń . Nasi bossowie mogli by się nad tym zastanowić .
Nie jest tak jak mówi Maximus . Dla początkującego oddzielenie tego co istotne a " wymisione " jest bardzo trudne . Sam w wielu aspektach jestem początkującym więc wiem coś o tym . Do zastanowienia dla userów - stworzyć coś na kształt Wikipedii dla początkujących . W których odnotowywane będą podstawowe informacje co do których inni użytkownicy forum nie będą mieli zastrzeżeń . Nasi bossowie mogli by się nad tym zastanowić .
-
- Ściepnik
- Posty: 1492
- Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
- Lokalizacja: na zachód od Wisły
Filo,
Myślę, że to nie przejdzie z dwóch prozaicznych powodów:
1 - to tytaniczna robota, kto zechce się jej podjąć?;
2 - wikipedia i google już istnieją, więc pojawią się głosy (już się pojawiają), by najpierw samemu szukać.
Poza tym, aby zweryfikować czyjąś wiedzę trza mieć minimum taką samą lub większą, w danej dziedzinie rzecz oczywista. Fachowców TU nie brakuje, ale dla nowicjusza jego rozpoznanie jest niewykonalne. [Chyba, że Kolega maximus zechce nam zdradzić sekrety owej sztuki, którą posiadł.] Jedyne, co przychodzi mi w tej chwili do głowy, to ewentualne dobrowolne podawanie przez użytkowników forum informacji na temat swoich zainteresowań, umiejętności, wiedzy i osiągnięciach w jakiejś dziedzinie związanej z wiatrówkami. Pamiętając przy tym, że Stradivarius wirtuozem nie był, jego dzieła zaś ...
, a Paganini wolał inne rozrywki, niż poprawianie swoich instrumentów, pomimo niezaprzeczalnym zdolnościom manualnym, które posiadał
- celowo użyłem nie strzeleckiego porównania, bo nie mam ku temu stosownej wiedzy.
Ciekawe, czy Михаил Тимофеевич Калашников był dobrym strzelcem - wie ktoś może?
Myślę, że to nie przejdzie z dwóch prozaicznych powodów:
1 - to tytaniczna robota, kto zechce się jej podjąć?;
2 - wikipedia i google już istnieją, więc pojawią się głosy (już się pojawiają), by najpierw samemu szukać.
Poza tym, aby zweryfikować czyjąś wiedzę trza mieć minimum taką samą lub większą, w danej dziedzinie rzecz oczywista. Fachowców TU nie brakuje, ale dla nowicjusza jego rozpoznanie jest niewykonalne. [Chyba, że Kolega maximus zechce nam zdradzić sekrety owej sztuki, którą posiadł.] Jedyne, co przychodzi mi w tej chwili do głowy, to ewentualne dobrowolne podawanie przez użytkowników forum informacji na temat swoich zainteresowań, umiejętności, wiedzy i osiągnięciach w jakiejś dziedzinie związanej z wiatrówkami. Pamiętając przy tym, że Stradivarius wirtuozem nie był, jego dzieła zaś ...


Ciekawe, czy Михаил Тимофеевич Калашников był dobrym strzelcem - wie ktoś może?

-
- Posty: 2628
- Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
- Lokalizacja: Poznań
Włodek, wszystko co potrzeba jest juz na tym forum. Trza tylko poszukać. Ja rozumiem ze nowym nie chce się czytać tego wszystkiego. Zadają więc pytanie i oczekują szybkiej odp. I do tego momentu jest dobrze. Natomiast kiedy ja daje szybka i gotową odp a ktoś dopisuje, a czemu, a może tamto lepsze to już mnie to denerwuje bo jeśli chce wiedzieć czemu to niech da coś od siebie i poszuka.
I oczywiście nowemu ciężko wyczuć kogo słuchać, dlatego ważne żeby tzw misie nie mieszały w głowach nowicjuszy.
I oczywiście nowemu ciężko wyczuć kogo słuchać, dlatego ważne żeby tzw misie nie mieszały w głowach nowicjuszy.
Diablik + Waver v10 2-10x38
-
- Ściepnik
- Posty: 1492
- Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
- Lokalizacja: na zachód od Wisły
-
- Ściepnik
- Posty: 3005
- Rejestracja: 2010-01-09, 11:03
- Lokalizacja: Bydgoszcz
-
- Ściepnik
- Posty: 1492
- Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
- Lokalizacja: na zachód od Wisły
-
- Posty: 2099
- Rejestracja: 2009-09-18, 10:11
- Lokalizacja: Mokotów/Sadyba
-
- Posty: 401
- Rejestracja: 2009-03-21, 23:30
- Lokalizacja: Poznań
Jeżeli ktoś chce posiąść konkretną wiedzę, to zazwyczaj najpierw powinien poszukać źródeł tej wiedzy. Można przeczytać książkę pt. "Nowoczesne wiatrówki" - Macieja Szajera. Ja kupiłem ją gdy już miałem co nie co w głowie o wiatrówkach i w zasadzie nic nowego z niej nie wyczytałem. Jednak dla osób, które zaczynają przygodę z pnaumatykami to zdecydowanie polecam. Jeżeli ktoś nie che kupować książki to warto wujka google popytać, a on często podpowiada: http://www.airguns.pl/ lub http://airguns.budu.pl/showme2.php?str=main . Tam są na prawdę kopalnie wiedzy. Trzeba tylko chcieć. Niestety zadanie kolejnego pytania typu "Jaka wiatrówka do X zł", albo "Czy wiatrówka A jest lepsza od B" jest zdecydowanie łatwiejsze i zrzuca ciężar pracy na osoby odpowiadające. Gdy pada odpowiedź natomiast, pojawia się często kolejne pytanie "Dlaczego tak?" i jak tu udowodnić, że nie jest się wielbłądem? Są marki wiatrówek, które można brać praktycznie w ciemno (oczywiście nie polecam tego) i są takie, co to trzeba przebrać kilka modeli by trafić na dobry okaz.
Misie to np. osoby które w życiu na oczy nie widziały danego modelu wiatrówki, a go zachwalają/krytykują na potęgę bo "mi się wydaje, że...".
Misie to np. osoby które w życiu na oczy nie widziały danego modelu wiatrówki, a go zachwalają/krytykują na potęgę bo "mi się wydaje, że...".
http://www.wsststrzelec.pl/
"A teraz szybko zanim dotrze do nas że to bez sensu" - Król Julian
"A teraz szybko zanim dotrze do nas że to bez sensu" - Król Julian
-
- Ściepnik
- Posty: 765
- Rejestracja: 2013-03-28, 11:37
- Lokalizacja: Pcim / Myślenice
Z wikipedji: "...W kognitywistyce, konfabulację uważa się za podstawową czynność umysłu, kluczową w procesach wnioskowania i przewidywania jako naturalne uzupełnienie braków wiedzy. Przesadna konfabulacja jest jedną z cech myślenia dziecięcego, a także objawem zaburzeń psychicznych - pamięci i myślenia, zwłaszcza u ludzi w podeszłym wieku."
Czyli trzeba szukać userów dwudziestoletnich z trzydziestoletnim stażem
Czyli trzeba szukać userów dwudziestoletnich z trzydziestoletnim stażem

C.3576, Ka.CaP-1 - jeszcze się robi
-
- Ściepnik
- Posty: 1492
- Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
- Lokalizacja: na zachód od Wisły
blucas,
by czytać konfabulacje? 
ŚWIETNE

Grossus Zgadzam się z Twoim podejściem do sprawy w ogromnej większości. Ludzie mają w naturze potrzebę potwierdzania swoich decyzji (wyborów). Nie trzeba udowadniać, że się nie jest dwugarbnym. Wystarczy podkreślić, że to Twoje subiektywna opinia oparta na własnym doświadczeniu lub po prostu poinformować rozmówcę, że nie ma się chęci na dyskusję dalszą w temacie. Można też nie zabierać głosu (pisać) wcale. Nowicjusze, tacy, jak ja, czasami potrzebują impulsu ("kopniaka"). Cóż za problem stwierdzić: kup, przekonaj się sam; ja na Twoim miejscu zrobiłbym tak, a nie inaczej, bo ... . Krótko mówiąc: podkreślać subiektywność własnej oceny i odpowiedzialność pytającego, za dokonany wybór.
Czyli trzeba szukać userów dwudziestoletnich z trzydziestoletnim stażem






Grossus Zgadzam się z Twoim podejściem do sprawy w ogromnej większości. Ludzie mają w naturze potrzebę potwierdzania swoich decyzji (wyborów). Nie trzeba udowadniać, że się nie jest dwugarbnym. Wystarczy podkreślić, że to Twoje subiektywna opinia oparta na własnym doświadczeniu lub po prostu poinformować rozmówcę, że nie ma się chęci na dyskusję dalszą w temacie. Można też nie zabierać głosu (pisać) wcale. Nowicjusze, tacy, jak ja, czasami potrzebują impulsu ("kopniaka"). Cóż za problem stwierdzić: kup, przekonaj się sam; ja na Twoim miejscu zrobiłbym tak, a nie inaczej, bo ... . Krótko mówiąc: podkreślać subiektywność własnej oceny i odpowiedzialność pytającego, za dokonany wybór.
-
- Ściepnik
- Posty: 3005
- Rejestracja: 2010-01-09, 11:03
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Zazwyczaj najwięcej misiają świeżaki, którzy przed tygodniem sami jeszcze nie wiedzieli co chcą i się teraz mądrują.
Przykładem posty sprzed kilku tygodni. Sami nie wiedzą co kupić a już innym doradzają. I to niezbyt mądrze.
Na szczęście nasze, misiaki długo z nami nie wytrzymują.
Przykładem posty sprzed kilku tygodni. Sami nie wiedzą co kupić a już innym doradzają. I to niezbyt mądrze.
Na szczęście nasze, misiaki długo z nami nie wytrzymują.

BMK40 by Hogan + Hawke Vantage 4-12x40 & BMK20 by JesperKyd + PP 3-12x42AO & MP61 + Mizugiwa 2.5-7x28 & Marksman 2004 & cdn... 

-
- Posty: 2628
- Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
- Lokalizacja: Poznań
Ja w swoją pierwszą wiatrówke, hatsana, wsadziłem 1000 zł. Żałuję że nikt skutecznie nie odwiódł mnie od tego, ale wtedy wiedziałem lepiej. Ale takie były wtedy czasy, każdy miał hatsana a hw było jak steyr. Potem kupiłem za 1000 hw i jak tu wogóle porównywać te karabinki. A teraz chciał bym oszczędzić bezsensownych wydatków kolegom. A zdobyta wiedza nie warta była wydanych pieniędzy. Wiatrowkowanie jest prostsze niż się wydaje. Wystarczy kupić przyzwoity sprzęt, wiadro śrutu i strzelać, strzelać, strzelać. Wiedza i umiejętności przyjdą same z czasem.
Diablik + Waver v10 2-10x38
-
- Ściepnik
- Posty: 1492
- Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
- Lokalizacja: na zachód od Wisły
JesperKyd
Jestem świeżakiem, co do tego i ja, i Ty nie mamy chyba żadnych wątpliwości. Posiadam już trochę różnej maści wiatrówek (krótkich i długich). Jako ich użytkownik wypowiadam swoje opinie, subiektywne (oczywista oczywistość). "Przewalam" sprzęt przez swoje ręce i dzięki temu mogę się o nich wypowiadać, ale wyłącznie pod kątem swoich oczekiwań w stosunku do ich zastosowań. Myślę, że sporo nieporozumień i frustracji dyskutujących bierze się z niedookreślenia, po co i do czego komuś jakaś tam wiatrówka (luneta, śrut, czy inne akcesoria) mają służyć. Na forum są i sportowcy z krwi i kości, i tacy, jak ja - "niedzielni strzelacze" szukający swojej wiatrówkowej drogi. W moim konkretnie przypadku zabawowo-rekreacyjnej (mało prawdopodobne by pojawiły się u mnie zapędy sportowe).
maximus Każda wiedza kosztuje: czas i finanse. Nic za darmo na tym łez padole nie ma. Wiatrówkowanie dla mnie to tylko jedno z moich zainteresowań - dlatego, póki tego nie pojmiesz, nie znajdziemy wspólnej płaszczyzny do rozmów. Napisałeś:
Jestem świeżakiem, co do tego i ja, i Ty nie mamy chyba żadnych wątpliwości. Posiadam już trochę różnej maści wiatrówek (krótkich i długich). Jako ich użytkownik wypowiadam swoje opinie, subiektywne (oczywista oczywistość). "Przewalam" sprzęt przez swoje ręce i dzięki temu mogę się o nich wypowiadać, ale wyłącznie pod kątem swoich oczekiwań w stosunku do ich zastosowań. Myślę, że sporo nieporozumień i frustracji dyskutujących bierze się z niedookreślenia, po co i do czego komuś jakaś tam wiatrówka (luneta, śrut, czy inne akcesoria) mają służyć. Na forum są i sportowcy z krwi i kości, i tacy, jak ja - "niedzielni strzelacze" szukający swojej wiatrówkowej drogi. W moim konkretnie przypadku zabawowo-rekreacyjnej (mało prawdopodobne by pojawiły się u mnie zapędy sportowe).
maximus Każda wiedza kosztuje: czas i finanse. Nic za darmo na tym łez padole nie ma. Wiatrówkowanie dla mnie to tylko jedno z moich zainteresowań - dlatego, póki tego nie pojmiesz, nie znajdziemy wspólnej płaszczyzny do rozmów. Napisałeś:
- tylko po co? Mam mnóstwo innych ciekawszych rzeczy, które sprawiają mi frajdę. Szkoda mi czasu, NIE PIENIĘDZY, na trafianie w tą samą dziurkę za jakiś czas. Życie jest ograniczone czasowo (osobniczo, by nie było niedomówień). Chcę się rozerwać, odreagować, to wyciągam coś ze swego arsenału i strzelam w zależności od okoliczności i warunków przyrody, po czym chowam i zajmuję się czymś innym. Zrozum, nie każdy ma ambicje mistrzowskie. Przy okazji zapoznaję się różnymi rodzajami strzeladeł. Dostrzegam ich wady i doceniam zalety. Reasumując: do zastosowań rekreacyjnych mam sprzęt na każdą okazję (poza PCP).Wystarczy kupić przyzwoity sprzęt, wiadro śrutu i strzelać, strzelać, strzelać. Wiedza i umiejętności przyjdą same z czasem.