Crosman C31 ICEMAN

Wszystko co dotyczy wiatrówek CO2

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

Gargulec pisze:Tak jak "green thunder" jest fanem Crosa 2240
Nie, nie jestem fanem c2240, ale stawiam go ponad wiele innych pistoletów nie przerabianych :mrgreen:
Fanem, to ja besy, w każdym modelu jestem ;)

...a rewolwer z imputowanymi gadżetami, to dopiero karykatura... :sciana:
Gargulec
Posty: 56
Rejestracja: 2016-02-23, 18:46
Lokalizacja: CENTRUM

Post autor: Gargulec »

Dobre i to :mrgreen: a tak w ogóle nie musi być cudo bo to nie "konkurs piękności" ważne żeby tafiało tam gdzie trza :D
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2879
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: Filo »

Gebi pisze:madraks:
... no nie tak do końca różnice są nie tylko estetyczne. Vigilante ma tylko 1 rozmiar lufy - 6'', natomiast seria "357x" od 4 d 8 cali. Różnią się też rozmiarem szyn montażowych dla akcesoriów ;)
W moim Crosmanie 357 , lufy 6 i 8 cali mają po 10 bruzd , a 4 cale 5 bruzd . Można przyjąć , że tylko najkrótsza jest uniwersalna , a dłuższe są do śrutu diabolo. W Vigilante 6-cio calowa musi być uniwersalna .

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

Używanie naprzemiennie stalowych kulek/diabolo na szczęście jest karane wyślizganiem gwintu lufy, nikt nie przekona mnie, że jest inaczej i tego będę się trzymał :sciana:
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2879
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: Filo »

green_thunder pisze:Używanie naprzemiennie stalowych kulek/diabolo na szczęście jest karane wyślizganiem gwintu lufy, nikt nie przekona mnie, że jest inaczej i tego będę się trzymał :sciana:
Lufa z szerokimi polami zużywa się wolniej , ale przy śrucie diabolo , zapewne , jest mniej celna . Tak sobie misiam . :D
Gargulec
Posty: 56
Rejestracja: 2016-02-23, 18:46
Lokalizacja: CENTRUM

Post autor: Gargulec »

Zgoda komendancie,ale pod jednym warunkiem,że bb są bez powłoki ochronnej!
Klasyczną wersją kulkami miedziowanymi strzelałem ze trzy lata praktycznie dzień w dzień i absolutnie Crosowi nic się nie wyślizgało i dalej trafiał tam gdzie trafiał zaraz po zakupie a przecież niby przezaczony był tylko do ołowiu?
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

Dobra, tak czy owak to tylko fun, o to tu chodzi :noniemoge:
Ostatnio zmieniony 2016-03-01, 13:03 przez green_thunder, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Michał
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2652
Rejestracja: 2009-08-25, 13:21
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Michał »

green_thunder pisze:Używanie naprzemiennie stalowych kulek/diabolo na szczęście jest karane wyślizganiem gwintu lufy, nikt nie przekona mnie, że jest inaczej i tego będę się trzymał :sciana:
Masz rację Robercie.Powłoka niby ochronna jest za cienka by "ochronić" cały przewód lufy tym bardziej w długich lufach .
HW97 .177,Remington Summit .177,Lov2 .177,C 2240 .177-Walther 2x20,Colt 1911,Hatsan 135 .22,CP1-M .177,CP1 .177,SPA p10 .22
Gargulec
Posty: 56
Rejestracja: 2016-02-23, 18:46
Lokalizacja: CENTRUM

Post autor: Gargulec »

Panowie szanuję Wasze spostrzeżenia ja napisałem tylko o własnym doświadczeniu a i moi znajomi którzy także podobnie robili raczej nie uszkodzili sobie gwintów nawet w tych klasycznych wersjach 3576.
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

To nie są uszkodzenia widoczne gołym okiem, krawędzie bruzd na pewno nie są już ostre. Kulka stalowa to nie gołębica, nie unosi się w przewodzie lufy niczego nie dotykając, bo nie jest lżejsza od powietrza.
Gargulec
Posty: 56
Rejestracja: 2016-02-23, 18:46
Lokalizacja: CENTRUM

Post autor: Gargulec »

Bardziej chodziło mi o niepogorszeniu celności a gwint przecie to podstawa :D
radzix
Posty: 81
Rejestracja: 2015-12-28, 12:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: radzix »

Ciekawe rozwiązanie z tym Icemanem, to jakaś nowość jest?
HW 40 "Trabant" Dębowy , Hatsan "Harnaś" Dębowy mod.8 , S.A 9 "Klocek"
Awatar użytkownika
kejkej
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 841
Rejestracja: 2015-02-21, 20:58
Lokalizacja: Kępno/Opole

Post autor: kejkej »

∫
Filo pisze:
Gebi pisze:madraks:
... no nie tak do końca różnice są nie tylko estetyczne. Vigilante ma tylko 1 rozmiar lufy - 6'', natomiast seria "357x" od 4 d 8 cali. Różnią się też rozmiarem szyn montażowych dla akcesoriów ;)
W moim Crosmanie 357 , lufy 6 i 8 cali mają po 10 bruzd , a 4 cale 5 bruzd . Można przyjąć , że tylko najkrótsza jest uniwersalna , a dłuższe są do śrutu diabolo. W Vigilante 6-cio calowa musi być uniwersalna .

[url=http://images78.fotosik.pl/379/cf94f18d7aee7393m.jpg]Obrazek[/URL]
[url=http://images76.fotosik.pl/380/1331423503f29eb2m.jpg]Obrazek[/URL]

Vigilante, 10 bruzd, jeśli dobrze liczę.
Obrazek
Strzelać nie umiem za bardzo, ale za to bardzo lubię.
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2879
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: Filo »

Kwestia lufy , w tym tanim sprzęcie , może być sprawą drugorzędną . Po prostu inne elementy posypią się szybciej niż nastąpi zauważalne pogorszenie się lufy . W 357 jest "języczek" z plastiku , będący fragmentem większego plastikowego elementu , który pełni rolę sprężyny dociskającej zapadkę obrotu bębenka . Przeginany jest przy każdym strzale . 10 razy na pełny obrót bębenka . Nic więc dziwnego , że po jakimś , odpowiednio dużym cyklu przegięć , " języczek " przestaje być całością ze wspomnianym elementem . W ostatnim zakupionym Crosmanie , kupionym dla paintbolowej lufy , łaskawy sprzedawca załączył ten ułamany fragment do gratisów . Jak prawie wszystko i to dało się naprawić , ale wiele Crosmanów , z tego powodu mogło już trafić na śmietnik .
smykum
Posty: 2
Rejestracja: 2016-03-30, 19:30
Lokalizacja: żawiercie

Post autor: smykum »

Zauważyłem że temat ciut uciekł od tytułu postu ale chciałem się wypowiedzieć bo od jakiegoś czasu posiadam Crosman C31 ICEMAN. Nie wiem jak to ma się do gwarancji bo mam to gdzieś ale po wybici trzpienia z tyłu rozbiera się normalnie jak stary C31
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Smyku