Crosman phantom cs1k77 POMOC w Modernizacji

Wszystkie typy wiatrówek sprężynowych

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

witeg
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1288
Rejestracja: 2008-05-28, 14:18
Lokalizacja: okolice W-wy

Post autor: witeg »

Rurka termokurczliwa, tak jak zaznaczyłem, jest rozwiązaniem prowizorycznym, jeśli jest duży luz między sprężyną a prowadnicą, a szczelać się chce, na jakiś czas wystarczy. Docelowo - tak jak napisałeś.
Awatar użytkownika
daras
-#Złoty Dobromir
-#Złoty Dobromir
Posty: 5296
Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: daras »

Witek jak wiadomo prowizorki pracują tak długo aż się nie zepsują i może nawet nic by się nie stało gdyba ta sprężyna wchodziła na tą prowadnicę z rurką termokurczliwą luźno. No ale tutaj mamy przypadek że wchodzi ciasno, więc prawdopodobieństwo że sprężyna ją rozwali jest dość duże.
guntuning.com
Awatar użytkownika
Ślubek
Administrator
Posty: 3738
Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
Lokalizacja: Janówek Pierwszy

Post autor: Ślubek »

daras pisze:Najgorsze co może spotkać sprężynę to jest jej ściśnięcie tak, że zwoje zaczynają się stykać.
Samą sprężynę może nie *), ale wiatrówkę napędzaną sprężyną - już tak. W takim przypadku krzywa charakterystyki leci asymptotycznie w górę i nie ma mowy o ustabilizowaniu energii zgromadzonej przez sprężynę i oddawanej podczas strzału. Z tego też powodu teoria (bo praktyki nie znam) świadczy przeciwko tarciu sprężyny o prowadnicę (czy obudowę).

*) W napędach zegarowych sprężynę celowo się zabudowuje, aby podczas rozwijania się, zewnętrzne zwoje oparły się o obudowę (i o siebie) i aby przez cały czas pracowała jednakowa liczba zwojów, rozwijanych z osi napędu. Dzięki temu zegar napędzany jest stałym momentem obrotowym, niezależnie od tego jak bardzo się go nakręci. Ale to są inne sprężyny. :^)
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2879
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: Filo »

Ślubek pisze: daras napisał/a:
Najgorsze co może spotkać sprężynę to jest jej ściśnięcie tak, że zwoje zaczynają się stykać.

Samą sprężynę może nie *), ale wiatrówkę napędzaną sprężyną - już tak. W takim przypadku krzywa charakterystyki leci asymptotycznie w górę
Rozumiem , że Darek nie miał na myśli zablokowania sprężyny w całości , a możliwość , że zablokowane są niektóre jej zwoje , bo zablokowania sprężyny w całości nie da się wykonać w systemie wiatrówki .
Z wypowiedzi wynika , że duży wpływ ma jakość sprężyny , to znaczy dokładnie powtarzalna podziałka między zwojami i właściwa obróbka cieplna po jej wykonaniu ( odpuszczanie w piecu a nie palnikiem ) , oraz zapobieganie wyboczeniom . W przeciwnym wypadku niektóre zwoje zaczną się stykać jeszcze przed zakończeniem napinania . Wyboczenie powoduje przy tym nie zawsze powtarzalne rozwijanie się sił tarcia o prowadnicę i cylinder w trakcie rozprężania . A wszystkie te problemy " załatwia " najtańsza , nie regulowana , sprężyna gazowa .