Lider.... magnum....
Moderator: Hiszpan63
-
- Ściepnik
- Posty: 2430
- Rejestracja: 2007-11-01, 00:54
- Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
-
- Posty: 1197
- Rejestracja: 2007-10-06, 17:12
- Lokalizacja: Józefów
-
- Posty: 135
- Rejestracja: 2007-10-09, 21:00
- Lokalizacja: Gda
-
- Ściepnik
- Posty: 2430
- Rejestracja: 2007-11-01, 00:54
- Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
-
- -#Kustosz
- Posty: 2008
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:22
- Lokalizacja: Gdańsk
-
- Posty: 135
- Rejestracja: 2007-10-09, 21:00
- Lokalizacja: Gda
-
- -#Kustosz
- Posty: 2008
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:22
- Lokalizacja: Gdańsk
Najważniejsze jest by widzieć swoje błędy. Ty je zauważasz, to doskonale. Myślę, że Andrzej będzie dla Ciebie wyrozumiały, zwłaszcza po takim poście.
Fakt, z zabaw przy trzepaku już co niektórzy z nas wyrośli, choć ja osobiście wspominam je z rozrzewnieniem, chyba sie starzeję.
Jeśli Andrzej ponowi swoją ofertę, to ja sfinansuję wysyłkę do Ciebie plus paczkę śrutu, pod warunkiem, że będziesz uważał na pisownię. Myślisz, że rola belfra mi odpowiada?
Awatarek znacznie lepszy
Fakt, z zabaw przy trzepaku już co niektórzy z nas wyrośli, choć ja osobiście wspominam je z rozrzewnieniem, chyba sie starzeję.
Jeśli Andrzej ponowi swoją ofertę, to ja sfinansuję wysyłkę do Ciebie plus paczkę śrutu, pod warunkiem, że będziesz uważał na pisownię. Myślisz, że rola belfra mi odpowiada?
Awatarek znacznie lepszy
Krzysztof
Quackenbush i nowsze
Quackenbush i nowsze
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:51
- Lokalizacja: Auschwitz
Ooo jaki grzeczny MIC-uś, jacie. +20,+30,+40,+60 Plusy miały być z drugiej strony ale wiadomo o co chodzi.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
-
- Posty: 1197
- Rejestracja: 2007-10-06, 17:12
- Lokalizacja: Józefów
Skoro wszystko się wyjaśnilo, to bierzmy się do roboty.
Moje uwagi dotyczyły identycznego modelu, po około 1k srutu.
Ponieważ Michała jest nowy i już rozbebeszony, to spróbujmy coś poprawić.
Po pierwsze: do tłoka jest przykręcana uszczelka tłoka śrubką fi 5x20 mm. Dobieramy dłuższą 5x30 mm, młotkiem deformujemy lekko gwint ( ale z czuciem, żeby dało się wkręcić) i wkręcamy na kalafonię.
Po drugie: bolec który z tyłu korpusu wszystko trzyma, dorabiamy z wiertła fi 6 mm. Oczywiście, trzeba wszystkie otwory rozwiercić na 6mm.
Ta stalowa tuleja jest z tak kiepskiego materiału, że otwoy w niej zrobiły się owalne o dłuzszej osi = 10 mm. Należałoby ją zrobić z jakiejś twardej rury. No ale...
Myślałem również o zrobieniu języka spustowego z jednego kawałka resoru. No ale...
Po trzecie: śruby boczne mocujące żelastwo do łoża, trzeba zrobić ze śrub fi 6mm, mających gwint nie do końca. Części niegwintowanej zostawiamy tyle ile drewno ma w tym miejscu grubości, a gwintu tyle żeby dźwignia naciągu nie zachaczała. Łeb śruby ma być prosty, Gniazdo w drewnie też nie może mieć stożka.
Moje uwagi dotyczyły identycznego modelu, po około 1k srutu.
Ponieważ Michała jest nowy i już rozbebeszony, to spróbujmy coś poprawić.
Po pierwsze: do tłoka jest przykręcana uszczelka tłoka śrubką fi 5x20 mm. Dobieramy dłuższą 5x30 mm, młotkiem deformujemy lekko gwint ( ale z czuciem, żeby dało się wkręcić) i wkręcamy na kalafonię.
Po drugie: bolec który z tyłu korpusu wszystko trzyma, dorabiamy z wiertła fi 6 mm. Oczywiście, trzeba wszystkie otwory rozwiercić na 6mm.
Ta stalowa tuleja jest z tak kiepskiego materiału, że otwoy w niej zrobiły się owalne o dłuzszej osi = 10 mm. Należałoby ją zrobić z jakiejś twardej rury. No ale...
Myślałem również o zrobieniu języka spustowego z jednego kawałka resoru. No ale...
Po trzecie: śruby boczne mocujące żelastwo do łoża, trzeba zrobić ze śrub fi 6mm, mających gwint nie do końca. Części niegwintowanej zostawiamy tyle ile drewno ma w tym miejscu grubości, a gwintu tyle żeby dźwignia naciągu nie zachaczała. Łeb śruby ma być prosty, Gniazdo w drewnie też nie może mieć stożka.
-
- Posty: 2095
- Rejestracja: 2007-10-02, 18:56
- Lokalizacja: z powrotem
Tia, tak sobie myślę. Harrego trzeba poprawiać, slavię też troszkę, inne niekoniecznie, ale zawsze coś się znajdzie... Ale w chinkach to tylko chyba korpus należy zostawić, reszta do poprawek...Sprzęt typowo szkoleniowy, można powiedzieć. Ale po Zdzisławie widać, że jak się wie co i jak zrobić, to też można być zadowolonym, choć nie szczęśliwym
dla siebie żyjesz dniem dzisiejszym, dla swoich bliskich-każdym kolejnym...
żyj , a nie istniej
PS+GS
żyj , a nie istniej
PS+GS
-
- Posty: 1197
- Rejestracja: 2007-10-06, 17:12
- Lokalizacja: Józefów
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 2007-12-12, 12:27
- Lokalizacja: Goleniów
chinka chinką, kupiłem nie tak dawno na wyprzedaży z zakrzywioną lufą Lidera3, cena całe 49,99 zeta, opis karabinka pasuje jak ulał, krzywe jest chyba wszystko. Uszczelka tłoka postrzępiona dlatego chyba w miarę dobrze uszczelnia, gdyby była gładka pewnie były by przedmuchy Co się da czyli lufę można sprostować na kolanie zresztą tak właśnie zrobiłem bo skończyła się boczna regulacja Delty (krzywa szyna), co się dało wypolerowałem, tłok zwinięty z kawałka blachy koniecznie należy pospawać punktowo na tyle delikatnie aby nie przepalić - w przeciwnym razie potrafi się nieco rozejść i będzie rysował cylinder od środka skrócenie sprężyny to podstawa (ok 3cm napięcia a nie 8) polerka zapadki spustu, zaczepu tłoka, "prowadnicy", podkładkami z puszki zlikwidować boczny luz lufy, niestety góra-dół bez ingerencji w zatrzask nie da się zlikwidować w moim egzemplarzu, jest minimalnie wyczuwalny ale jest. Wywaliłem skórzaną uszczelkę lufy, po harym została mi stara uszczelka która o dziwo pasuje całość dobrze przesmarować i można strzelać Tomitex LOK po 10 strzałów z podpórki, dokładne 35m na Delcie 3x9-40:
http://stworek5.fotosik.pl/albumy/312376.html
ii ostatnio strzelona "tarczka", śrut słowacki, dokładnie 50m, Tasco 3x7-20, ilość strzałów nieznana bo nie liczyłem , pogoda paskudna - wiało i to dość mocno:
test karabinka na pewno zrobię powtórnie przy sprzyjającej pogodzie od 20m do 50m a może i więcej zależnie od efektów ale i tak mimo wszystkich jego wad i niedoskonałości począwszy od dokładności wykonania na materiale z jakiego został zrobiony skończywszy strzela lepiej niż się spodziewałem, miałem kiedyś taką zanim trafiłem na iweb i kupiłem Hatsana, miałem też kilka innych m.in. B2-tragedia! B3-3 z której z 20m w kołpak samochodowy 13 calowy nie mogłem trafić. Zakupu karabinka nie polecam naturalnie nikomu, opisałem czynności które należy wykonać dla osób które już sprzęt takowy mają. Kupiłem go z racji potrzeby posiadania drugiego niedrogiego sprzęta i w sumie traktowałem jako "surówkę" którą trzeba doprawić, a co z niej zostanie po obiedzie wiadomo
http://stworek5.fotosik.pl/albumy/312376.html
ii ostatnio strzelona "tarczka", śrut słowacki, dokładnie 50m, Tasco 3x7-20, ilość strzałów nieznana bo nie liczyłem , pogoda paskudna - wiało i to dość mocno:
test karabinka na pewno zrobię powtórnie przy sprzyjającej pogodzie od 20m do 50m a może i więcej zależnie od efektów ale i tak mimo wszystkich jego wad i niedoskonałości począwszy od dokładności wykonania na materiale z jakiego został zrobiony skończywszy strzela lepiej niż się spodziewałem, miałem kiedyś taką zanim trafiłem na iweb i kupiłem Hatsana, miałem też kilka innych m.in. B2-tragedia! B3-3 z której z 20m w kołpak samochodowy 13 calowy nie mogłem trafić. Zakupu karabinka nie polecam naturalnie nikomu, opisałem czynności które należy wykonać dla osób które już sprzęt takowy mają. Kupiłem go z racji potrzeby posiadania drugiego niedrogiego sprzęta i w sumie traktowałem jako "surówkę" którą trzeba doprawić, a co z niej zostanie po obiedzie wiadomo
-
- Administrator
- Posty: 1242
- Rejestracja: 2007-10-28, 22:20
- Lokalizacja: Strzelno
-
- Posty: 2667
- Rejestracja: 2008-07-07, 11:34
- Lokalizacja: Przemyśl/Żurawica