Diana 2

[bastek_34_WALCZ]

jak prace nad Dianką ? nie moge sie doczekać końcowego efektu

[krzysztof]

Opisana wiatrówka w tym poście, wg mądrzejszych, jest Quakenbuschem. W tamtych czasach było kilka wytwórni, które produkowały podobne wiatrówki. Na jednym forum znalazłem ten typ jako Dianę 2, Andrzej Kliszewski twierdzi że to Quakenbush ( mam jeszcze jedną, prawie identyczna wiatróweczkę, działającą na tej samej zasadzie. Różni się tylko szczegółami). Nie jest sygnowana znaczkiem Diany. Właśnie zacząłem ja odnawiać. Papierki i jazda. Na razie szlifuję w sumie 11 godzin, drugie tyle minimum przede mną.

[krzysztof]

No to kilka zdjęć z tego co do tej pory zrobiłem. Nie wiem czy to jest Diana 2 czy klon Diany - Quakenbusch? Sygnowania znaczkiem Diany nie ma , więć skłaniam się do tego, że to jest jednak Quakenbusch.
Po pierwsze zdjęcie wszystkich elementów wiatróweczki. Szlif papierkiem do gradacji 1200. Zostały niestety wżerki. Q jest ciut piegowaty.


Blaszka stopki ma numer od wewnątrz 20

Tłok - malutki



Korek cylindra ( sygnowany nr 3 )


Port ładowania ( wybity nr 3 )


Wewnętrzna strona szyny napinacza, która jest mocowana od dołu cylindra (również nr 3)


Język spustu i element zaczepu o tłok


Szczerbinka - jeszcze do szlifu i polerki


Czoło cylindra


Zamek wiatrówki


Całość z kolbą. Kolba będzie odnowiona, nie będę dorabiał nowej. Ma wstawkę na boku, ale chcę aby Q został jak najbardziej oryginalny.




Teraz ciekawostka. Zdjęcia poniżej pokazują porównanie z drugim Quakenbuschem. Ma inną ciut budowę, jest doskonałym przykładem zmian jakie zachodziły w poszczególnych etapach, latach produkcji. Andrzej Kliszewski w jednym z postów wymienia kilka manufaktur, które robiły wręcz identyczne wiatrówki. Może to jest klon, produkcji innego warsztatu? Elementy tej wiatrówki mają również numery nabite na poszczególnych elementach. Ta jest sygnowana numerem 4116 na kabłąku, porcie ładowania, muszce - zamku.

Cylindry:


Lufy - tu widać różnicę długości.


Zamki


Korpusy


Muszki


Pałąk naciągu a zarazem ochrona języka spustu


Język spustu i zaczep tłoka

[daras]

No Krzysiu widzę że się naszlifowałeś troszeczkę, dobra robota.

[krzysztof]

Trochę!!! Na Q poświe3ciłem trzy soboty i jedno popołudnie, czyli około 20h, to nie wszystko. Myśle, że całkowite odnowienie to będzie 50h.

[SlaweQ]

Podziwiam Twoją cierpliwość

[bjudas]

No, no, coraz ładniej to wygląda
A z papieru o jakiej gradiacji startowałeś ?

[krystian]

Mam nadzieję że nie polerowałeś tego zgrubienia na przedzie tłoka ?

to jest uszczelka

Jeśli myślisz nad oksydą - wal jak w dym


krystian

[krzysztof]

Startowałem od 100, skok 20 i 40 w niższych gradacjach. Potem 400,500,800,1000,1200 i polerka pastą zieloną. Oryginalnie były oba cudeńka niklowane. Uszczelka jest skórzana.

[krystian]

Czyli to raczej nie jest Diana .
to wiatrówka "Quakenbusch" W tamtych czasach to była standardowa konstrukcja , powielana przez wiele marek.

Niklowanie w ofercie

krystian

[krzysztof]

zapamiętam, dzięki.

[krzysztof]

No to niedziela mija, czas na podsumowanie weekendu. Właściwe, najgorsze prace zakończone. W Quakenbuschu zostanie do wykonania: plantowanie sprężynki, smarowanie, wykonanie nowego tłoka z cieniutkiej skórki.

Żona z córkami twierdzą, że to najładniejsza wiatrówka.








porównanie z Oryginal Jung Roland



Wydawało się, że OJR będzie malutki, ale Q to zgrabne maleństwo. jak dla mnie to na razie mój No1.

[krystian]

Żona z córkami twierdzą, że to najładniejsza wiatrówka.

i mają rację

[Ur.]

Krzysiek jesteś niesamowity!!!
Ja siadłem dziś do Iż'a trochę przetarłem papierem, wkurzyłem się, zapaliłem poczytałem forum... jedno, drugie... piąte.
Podziwiam cierpliwość.