Coś mi tu nie gra ..

Sprzęt sprzed 1985 roku

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze, krzysztof

Awatar użytkownika
Ślubek
Administrator
Posty: 3722
Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
Lokalizacja: Janówek Pierwszy

Post autor: Ślubek »

Gebi pisze:Tyczy się to chyba wszystkich sprzętów strzelających wykonanych ze stali zbrojeniowej.
Taka drobna uwaga: pojęcie "stal zbrojeniowa" nie oznacza stali do produkcji "sprzętów strzelających", a wyrobów do zbrojenia betonu (żelbet). Nie oznacza to, oczywiście, że z pręta zbrojeniowego nie da się zrobić lufy, tylko że wymogi jakościowe (wytrzymałość, kowalność, podatność na obróbkę chemiczną/termiczną itp.) są w tych dwóch przypadkach zupełnie różne.
Awatar użytkownika
Gebi
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1492
Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Post autor: Gebi »

Ślubek pisze:
Gebi pisze:Tyczy się to chyba wszystkich sprzętów strzelających wykonanych ze stali zbrojeniowej.
Taka drobna uwaga: pojęcie "stal zbrojeniowa" nie oznacza stali do produkcji "sprzętów strzelających", a wyrobów do zbrojenia betonu (żelbet). Nie oznacza to, oczywiście, że z pręta zbrojeniowego nie da się zrobić lufy, tylko że wymogi jakościowe (wytrzymałość, kowalność, podatność na obróbkę chemiczną/termiczną itp.) są w tych dwóch przypadkach zupełnie różne.
Nie potrafiłem znaleźć innego słowa. Chodziło mi przede wszystkim o to, by podkreślić dużą zawartość żelaza w stopie metalu. Nie jestem metalurgiem ani materiałoznawcą. Wykształcenie mam zawodowe niezbyt związane z techniką. Swoją drogą: jest jakieś specjalne określenie na rodzaj stali, z której wykonuje się broń?
Awatar użytkownika
Ślubek
Administrator
Posty: 3722
Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
Lokalizacja: Janówek Pierwszy

Post autor: Ślubek »

Gebi pisze:jest jakieś specjalne określenie na rodzaj stali, z której wykonuje się broń?
Nie sądzę. Różne elementy (zamek/lufa, mechanizm spustowy etc.) to różne wymogi dotyczące zarówno wytrzymałości (mechanicznej/temperaturowej), jak i sposobu wykonania. Inne stale wykorzystuje się przy obróbce skrawaniem, inne przy wytłaczaniu (np. magazynków).
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7973
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

Gebi pisze: jest jakieś specjalne określenie na rodzaj stali, z której wykonuje się broń?
... nie ma takiej nazwy , ponieważ używa się wielu różnych stopów i gatunków przy produkcji całego urządzenia . W przypadku samych luf , obecnie wykorzystuje sie stal węglową , a w słabszych konstrukcjach stal niskostopową zawierającą domieszki niklu , chromu , wolframu celem zwiększenia twardości i odporności na gwałtowne różnice ciśnień . To oczywiście mocno uproszczony opis .. ;)
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
Gebi
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1492
Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Post autor: Gebi »

Zgodzicie się ze mną, mam nadzieję, moi Szanowni Przedmówcy, że stalową broń należy konserwować aby nie rdzewiała. W wypadku niektórych konstrukcji wycior jest niestety jedyną możliwością naoliwienia lufy bez całkowitego rozbierania broni (haenel suhl 310".
Awatar użytkownika
Cortez
Posty: 2099
Rejestracja: 2009-09-18, 10:11
Lokalizacja: Mokotów/Sadyba

Post autor: Cortez »

Gebi pisze:...wycior jest niestety jedyną możliwością naoliwienia lufy....
...a po co chcesz oliwić lufę??? :shock:
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
Michał
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2652
Rejestracja: 2009-08-25, 13:21
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Michał »

Lufę można maznąć oliwą jak wiesz że będzie dłuższa przerwa w strzelaniu z niej,a jeśli regularnie strzelasz to tzw.film który zostawia śrut w zupełności wystarczy.
HW97 .177,Remington Summit .177,Lov2 .177,C 2240 .177-Walther 2x20,Colt 1911,Hatsan 135 .22,CP1-M .177,CP1 .177,SPA p10 .22
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7973
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

Gebi pisze:Zgodzicie się ze mną, mam nadzieję, moi Szanowni Przedmówcy, że stalową broń należy konserwować aby nie rdzewiała.
... owszem , ale tylko z wierzchu :! ... Wewnątrz lufy odkłada się (i dobrze) film ołowiowy , który skutecznie powstrzymuje korozję . Czyszczenie , smarowanie lufy w wiatrówkach jest zasadne jak wetkniesz lufę w piasek , naleje Ci się piwka do lufy lub sprytni siostrzeńcy , bratankowie lub inne wnuki naleją soku malinowego chcąc zobaczyć rozbryzg przy strzale i Twoją minę .... :lol:
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
Gebi
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1492
Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Post autor: Gebi »

Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za porady i uwagi w kwestii "wyciorowania i oliwienia" lufy (Haenel Suhl model 310 z osadą od modelu matchowego -311). Przyzwyczajenia z obsługi broni ostrej (bojowej) pozostały i nie tak łatwo się ich pozbyć. Jak choćby tego, że z bojowej zawsze strzelałem w rękawiczkach - strzelania treningowe, sprawdzające - na strzelnicy innymi słowy. W warunkach bojowych bywało różnie, choć też zazwyczaj miałem rękawiczki jakieś (taktyczne lub lateksowe). Trochę nie na temat te ostatnie zdania Raczej gwoli wytłumaczenia "trepiarskich" nawyków.