UWAGA na niesolidną firmę !!! - SERWIS WIARUS

[Apetizer]

Myślę że nie potrzeba na razie tak drastycznych kroków, są rożne sytuacje losowe. Jeśli nie oddzwania i nie odpisuje to pewnie nie może. Wydaje mi się że ktoś kto prowadzi firmę naprawy sprzętu optycznego to nie połasił by się na uszkodzoną lupkę. Bo raczej mu z góry nie zapłaciłeś za wykonanie usługi?

[mironTG]

Naprawi i odeśle to trafi na Remika. A na HW i tak będzie trzeba kupić coś mocnego i posadzić na dampie. Nie nie płaciłem z góry, tylko mam mały problem bo nie mam co posadzić tymczasowo na HW. Na Remiku mam prawie złom a to co leży w szafie nie nadaje się nawet do obserwacji motyli

[mironTG]

Serwis się odezwał, lupka jest naprawiana. Zobaczymy jaki będzie efekt, napiszę jak się maestro spisał.

[Apetizer]

I bardzo dobrze że skończyło się hapy endem. Tak jak wyżej pisałem, nie zawsze i wszędzie trzeba wietrzyć spisek i złą wolę. Czasem jest to lenistwo lub wypadek losowy.

[mironTG]

Byłem zdegustowany z powodu ciszy ze strony serwisu. Gostek wysłał sms-a i dzwonił, nie pytałem o powód ciszy. A co mi tam ważne że jest sygnał. Mam pytanko, docelowo Buschell trafi na Remika, co by posadzić na HW 97 KT żeby nie zdruzgotał lunety po paczce śrutu. Zasobów kaski niewiele na już mogę udłubać z 500 złociszy a chciałbym jeszcze wysłać HW do SZERYFA czyli HOGANA ale to w innym terminie.

[maximus]

DOC

[Nabuchodonozor]

Wesoły dziadku, i jak się skończyła ta przygoda z Piotrowskim?

[mironTG]

Hejka. Jak pisałem gostek dał znać że żyje. Lunetka się naprawia. Jaki będzie efekt doktorowania napiszę. Wiem tylko tyle że potrafi robić to co robi.

[mironTG]

Luneta sprawna zerowana, ostrzy w 100% ciekawe jak długo posiedzi na HW bo musi, kłopot z autkiem i pieniążki na lupkę poszły papa. Jak do tej pory wystrzeliłem ze paczuchę srutu lupka jest oki. Dobra i fachowa robota.

[Zaleszniak]

Witam. Niestety wyslalem wiatrowke do serwisu wiarus do Maćka i przepadła. Na moje telefony w sprawie wysyłki,podobno naprawionej wiatrówki,slysze ze została wyslana.Tylko jest jeden problem ,to było 2 miesiące temu. Nie mogę doprosić się od Maćka nr listu przewozowego(bo go nie ma) . Wszystko to jest jedna wielka sciema,tylko co dalej z moja wiatrówka,jak ja odzyskać. Może ktoś na forum ma jakiś pomysł. Odradzam z całego serca korzystanie z tego serwisu.

[Michał]

Miałem podobny problem,ale nie odpuszczałem i dzwoniłem czesto do skutku !!! Problem opisywany w innym temacie,w którym również nie polecałem tego serwisu !!!
Ja czekałem kilka miesiecy na zamek i lufę,tak wiec kolego życzę dużo cierpliwości zdrowia i nieugiętości !!!
Dzwoń,zawracaj gitarę,i pokazuj stanowczość bo inaczej bedzie Cię zbywał.
Życzę szybkiego powrotu sprzetu !

[Zaleszniak]

Chyba najlepszym sposobem na niego jest internet i zrobienie mu dobrej rekamy

[Zaleszniak]

Witam. Wiatrówke odebrałem.,ale musiałem jechać po nią osobiście do Błonia. Nie miałem jak sprawdzić czy została naprawiona,ale po pierwszym strzelaniu
dalej gaz wydobywa się z zamka , czyli tak jak było wcześniej,czyli nic nie zrobil,a kasę dostał. Także Broń was Boże przed wysyłaniem jakiegokolwiek sprzętu do serwisu do Maćka , jeśli nie chcecie miec problemów z odzyskaniem swojej własności

[Michał]

Uszczelnij transfer port + oring na popychaczu !
Za chu..... bym frendzlowi nie zapłacił !!! Oszust jakich mało !!! Zrobić reklame w necie,na wszystkich forach takim pajacom,złodziejom i oszustom !!! Pisze to z całą odpowiedzialnoscią !!!
Jedno co by dostał to porzadny opier.....

[Andy85]

Czołem wszystkim.

Wybaczcie, że w tym dziale się witam, ale mam problem z p. Maćkiem.
Mój niefart, że dopiero po wysłaniu do niego wiatrówki, znalazłem ten temat.

Na początku września (po wielu ustaleniach i rozmowach /wtedy jeszcze odbierał dość chętnie/ technicznych dot. prac) wysłałem karabinek wraz z lufą do wstawienia, p. Maciek mówił o czasie oczekiwania około miesiąca, bo podobno zajmuje się też innymi "projektami rusznikarskimi" i w ogóle bardzo zajęty jest z niego gość. Pomyślałem /no i źle zrobiłem.../ - OK, poczekam ten miesiąc.

Od paru dni próbuję się dodzwonić na jego nr, żeby się dowiedzieć, jak postępy prac - żadnego odzewu, nie odbiera, nie odpisuje.
Na domiar złego, strona serwisu wiarus przestała działać, więc przepadł też adres dostaw w Błoniach, na szczęście zostawiłem list przewozowy mojej wysyłki, więc gdyby ktoś jeszcze potrzebował, to mogę podać na prv.

Czy jest ktoś na forum, kto ma może "zapasowy" numer do p. Maćka, albo jakiś jego znajomy, który wie, gdzie majstra z Błoni mogę znaleźć? Nie uśmiecha mi się jechać ponad 300km, ale po przeczytaniu tego tematu i podobnego na innej stronie, mam głęboko usługi p. Maćka, chcę tylko odzyskać karabinek.

A miało być tak ładnie...

Pozdrowienia dla Was,
Andrzej,
Wrocław.