Mój nowy kulochwyt

[potvoor]

Zdjęcia umieszczę wkrótce, bo artefakt dopiero dzisiaj złożyłem, ale robiąc kulochwyt (płaski telewizor ma podobno wisieć na ścianie; w mojej piwnicy zawisło pudło po nim) naszła mnie refleksja o złośliwości rzeczy martwych. Kiedy oceniam siłę wyrzucanego śrutu, często zrzymam się na nasze kochane "do 17J", rozmarzając się niekiedy o czymś mocniejszym. Kiedy zaś chcę pudło wypełnić, żeby kule zostawały w środku, zamiast ścianę obijać, trzeba całą zawartość piwnicy przestudiować, żeby odpowiednia kombinacja styropianiu i starych gazet spełniła zadanie.

[witeg]

Styropian sobie odpuść, momentalnie się zużyje. Raczej poszukaj w piwnicy starych ubrań - szmaty są trwalsze i skuteczniejsze.

[potvoor]

Już upchałem (styropian + folia + stare gazety), do wiosny wytrzyma Fakt, może z niego zotać biały pył, ale niech i tak będzie. Póki co, jest w pudle, a jak ono wytrzyma, to o reszcie pomyślę wiosną.

[Starszy_Pan]

Już upchałem (styropian + folia + stare gazety)

A nie masz starej książki telefonicznej albo Panoramy Firm Całkiem nieźle się sprawdzają

[potvoor]

Mam, nawet niedawno Panoramę Firm wyrzucałem i rozważałem użycie jej, ale jest ciut za ciężka - moje dzieło wisi. Styropian i folia dają większe pole manewru w powieszeniu go w różnych miejscach (blokowa suszarnia ma ograniczone gabaryty, więc trzeba kombinować), a gazety utrwalają szczelność na tyle, na ile to konieczne.

[potvoor]

Otóż i sfabrykowałem wreszcie zdjęcia dzieła. Całość wygląda tak:


Celność na razie nie rzuca na kolana, ale póki co, bardziej sprawdzałem kulochwyt niż broń/oko/rękę: http://img259.imageshack.us/img259/804/22185218.jpg
Trochę o przebijalności kartonu umocnionego styropianem, folią i gazetami przy użyciu BBsów (strzelałem z Beretty Elite II i WinGuna W3000, dystans to około 15-17 m): http://img213.imageshack.us/img213/240/22312652.jpg

I trochę z innej niż strzelectwo sportowo-rekreacyjne bajki. Jeśli ktoś myśli o Matejowskim Shotgumie do samoobrony, to jego dzieło na tym samym pudle wygląda tak (acz w pomieszczeniach typu piwnica strzelać nie polecam - uszy bolą):
http://img805.imageshack.us/img805/8055/30433654.jpg
http://img688.imageshack.us/img688/8879/42527071.jpg

[Hiszpan63]

Jeśli ktoś myśli o Matejowskim Shotgumie do samoobrony,

... już raz zwracałem Ci uwagę , że sugerowanie , że ten shotgum , jak i jakakolwiek replika , zabawka , wiatrówka , może służyć do samoobrony , bądź może być wykorzystana do strzelania do celów żywych ... JEST NIEWŁAŚCIWE ... są Święta , mam dobry humor ... ale raz jeszcze i będzie knebel ...

I trochę z innej niż strzelectwo sportowo-rekreacyjne bajki.

... nie ma innej niż sportowo-rekreacyjna bajka na TYM FORUM

[potvoor]

OK, nie ma sprawy. Strzelectwo sportowo-rekreacyjne interesuje mnie przede wszystkim i o nim wolę wymieniać informacje. Skoro jednak testowałem przebijalność pudła, chciałem zdać relację z siły wszystkiego, czego mogłem użyć.
Post mogę zredagować, wycinając ostatnie zdjęcia (to pytanie)... acz i tu warto wspomnieć o pewnej rzeczy jak najbardziej z dziedziny strzelania sportowego. Otóż Shotguma strona na "m" i z .pl reklamuje jako rzecz dobrą do "treningu strzeleckiego". Po powyższym teście mogę powiedzieć, że do treningu się on nadaje jak nóż do świątecznej grzybowej, chyba że do treningu słuchu. Celność jest znikoma.

[Hiszpan63]

Trening , w takim przypadku , to również sposób obsługi , sposób dobywania broni z kabury , decyzja o odciągnieciu kurka lub nie (w danej jednostce czasu) , skupienie sie na przyrządach celowniczych . Do tego odpowiednia waga sprzętu . Mimo wszystko jestem jednak za tym , by wszelkie szkolenia i nauki pobierać przy użyciu konkretnego egzemplarza broni , z którego się potem strzela . Cała reszta , to ledwo namiastka rzeczywistości . W przypadku replik czy testerów celność nie ma absolutnie żadnego znaczenia .

A reklamy Militarii pomijam milczeniem , z równoczesnym kąśliwym uśmieszkiem ... ...

[potvoor]

Mają swoje zalety, można ocenić wielkość (w podawanych wymiarach, czy na zdjęciach) produktu, przede wszystkim pistoletu, ewentualnie wszystko to, co można się starać pominąć, ale co wypatrzeć się da. Właśnie te filmiki zniechęciły mnie do Gamo P-25 i Umarexu XBG. To subiektywne odczucie, ale pewnego detalu w osłonie magazynka unikam, a na zdjęciach był precyzyjnie usunięty na trzeci plan. Można więc czasem obejrzeć.

Z "pozacelnościowych" elementów treningu Shotgum owszem, powinien się wywiązać, bo ciężar, opór spustu, odgłos są reprezentatywne wręcz dla broni ostrej, więc po używaniu go przy żadnym rewolwerze-wiatrówce niepewność dłoni nie powinna być problemem. Ale w takim wypadku lepiej chyba już zacząć od czegoś, co jest celne, a tamte aspekty i tak spełnia, może oprócz huku. Są rewolwery na CO2 zbliżone ciężarem i wilekością. Shotgum "kopa" ma, ale używszy - cele sportowe odradzam. W półmetrowej szerokości pudło trafiłem ledwie w róg z ok. pięciu metrów (przy strzałach z dalszej odległości mijało nawet je) i chyba bez swojej winy, bo wcześniej z "ceodwaowców", raczej się na dłuższy trening nie nastawiając, tarczę rozstrzelałem z kilkunastu. Reasumując, to zabawka ewidentnie do tego, o czym mam nie mówić, bo przy próbach trafienia w cokolwiek nawet Crosman C11 wygląda przy tym na broń snajpera.