Naboje CO2 wielokrotnego użytku

[White_Eagle]

Witam serdecznie.
Jestem po rozmowie z Panem Januszem i:
1. koszt jednego wielokrotnego naboju to 40zł
2. koszt przetoczki (zestaw ładujący) (zestaw ładujący) 40zł
3. koszt zakupu metalowej (specjalnej) butli 8 litrowej 160zł (waga 20kg)
4. napełnienie butli 8 litrowej 20zł u Janusza, który mieszka w Koluszkach (z Warszawy 90km w jedną stronę).

No i teraz trzeba by przeliczyć kiedy taka inwestycja się zwróci? A dokładnie ile trzeba wystrzelić śrutu, w założeniu, że jeden nabój CO2 w przypadku TwinMastera wystarcza na około 100 strzałów a koszt chyba 2 zł.

Pozdrawiam serdecznie
White Eagle

[daras]

W przypadku mojego strzelania a wydaje mi się że strzelam dużo, koszty rozkładają się następująco.
Pistolet Twinmaster strzałów z jednego CO2 przynajmniej 120, koszt naboju 1,50 wystrzeliwuje średnio jeden nabój w tygodniu. Koszt akcesoriów do wielokrotnego ładowania 260 zł.
Więc sprawa jest prosta, za tą sumę mam 173 naboje CO2 ,czyli starczy mi tego na 173 tygodnie co daje ponad trzy lata, moim zdaniem zupełnie bez sensu jest przesiadanie się na sprzęt wielokrotnego ładowania.

[Rlyeh]

Najdroższe to te akcesoria - wtedy raczej by się opłacało. Jeśli ma się więcej niż tylko jednostkę na CO2, to już zaczyna się robić sensownie.

Reasumując, jeśli tylko dorwie się taniej butlę, ma się więcej niż jedną wiatrówkę na CO2, oraz strzela się dużo - będzie git. W teorii.

Teoria:
Zużywam 4 kapsułki CO2 wiatrówką długą i 1 kapsułkę krótką = 5 x 1,50 PLN = 7,50 PLN

Na zestaw wydaję 340 PLN (trzy naboje).

340 / 7,50 = ca. 45 tygodni.


Praktyka: i tak się nie opłaca, a poza tym trzeba byłoby za którymś razem doliczyć ponowne nabicie butli.

[Jagoda]

powiedzcie mi jakie cisnienie tam w naboju musi być bo mam chyba pomysł na tańsze nabijanie go.

[Rlyeh]

Chyba koło 40 - 50 bar, ewentualnie niech mnie ktoś poprawi.

[daras]

Podobno jest tam 70 bar.

[goliard]

W butli w której znajduje się płynne CO2 ciśnienie przekracza 60 bar i jest zależne miedzy innymi od temp. otoczenia.
Pisz, co to za cudowny sposób na tańsze nabijanie bombiczek.

[Jagoda]

myślałem na pompowaniem z kompresora stacjonarnego ale skoro tam jest płyn to jedyne co mi przychodzi taniego na myśl to gaz do zapalniczek %)

[goliard]

jedyne co mi przychodzi taniego na myśl to gaz do zapalniczek

Pozostanę jednak przy metodach już sprawdzonych, a Ty pod żadnym pozorem nie wcielaj tego pomysłu w życie, bo możesz je przedwcześnie zakończyć.

[daras]

ale skoro tam jest płyn to jedyne co mi przychodzi taniego na myśl to gaz do zapalniczek %)

Ech widzę że Twoje pomysły to pomysły kamikadze, osobiście nie radzę, no chyba że chcesz się leczyć w Siemianowicach Śląskich.

[Rlyeh]

Propan jest wykorzystywany jako środek miotający w ASG. Nazywa się to "green gas", nie zdarzyło się jeszcze aby komuś coś się stało. Ale ja bym nie eksperymentował, szczególnie z chałupniczym napełnianiem palnym gazem czegokolwiek.

[jarn]

Butle samochodowego LPG są robione do max 30 bar. Tak więc gaz w innych butlach raczej nie przekracza 20 bar.

[czopek]

hahahah Polak potrafi. nawet z jednorazówek da się coś zrobić . Pewnie producent tego nie przewidział

[goliard]

Czy ilość wtłoczonego do kartusza co2 zależy od szybkości ładowania?
Jak ta zależność wygląda?

[Rlyeh]

To zależy od temperatury kartusza, no i sposobu przetaczania. CO2 się przelewa. Im zimniejszy pojemnik i im dłużej, tym więcej wejdzie, ale nie można przesadzać. Gdzieś ktoś na iwebie podawał, że max co można 2/3 objętości czy mniej nawet - bo temperatura otoczenia zrobi swoje, a jak zrobi swoje za bardzo, może być niebezpiecznie. Mieszkania nie rozniesie, ale strachu może przynieść, i atmosferę nagle oziębić.