Pytanie, QB 78 Delux

[Rlyeh]

Mają? Moja nie ma.

[green_thunder]

U mnie też jest ordynarna śrubka, bez frezów.

[bonzoo]

Faktycznie. Nie mają. Sprawdziłem moją. Jest tak jak mówi Robert. To co widziałem to było z lufą od HW...

[daras]

No to się dorobi szynę i już.

[daras]

Gadać mi tu zaraz jak mam wyjąc system z osady, skoro dynks od bezpiecznika mi to wyjęcie uniemożliwia. Wygląda na to że system został włożony w osadę i na końcu ktoś zacisnął ten dynks. Poza tym nie wiem jak wyjąć lufę, odkręciłem śrubkę z góry poluzowałem ósemkę i udało mi się wyciągnąć jakieś 3 mm. Czy jeszcze coś ją trzyma od spodu?

[Negza]

Przekręć bezpiecznik tak, żeby się zatrzymał w połowie drogi i wybij go jakimś prętem mniejszym niż otwór w którym siedzi bezpiecznik. Siedzi dosyć twardo.

[januszmariusz]

Czy jeszcze coś ją trzyma

Prawdopodobnie oringi na lufie.

[daras]

Dzięki, zaraz zweryfikuję to co napisaliście.

[januszmariusz]

Schemat

[daras]

Rzeczywiście mieliście rację, system wyjęty i lufa odkręcona. Musiałem obciąć 5 mm u wylotu bo pokancerowany był gwint i przy okazji zrobiłem koronę. Teraz zrobię szynę pod muszkę i zastanawiam się czy nie zrobić tej szyny razem z gwintem pod tłumik, czy też naciąć gwint na lufie. Nie podoba mi się również spust i tu mam pomysł aby wyrzucić ten odpustowy cyngiel. a wjego miejsce dać w pełni regulowany, znaczy się góra dół przód tył. Zapomniałem dodać że mam tylko 174 m/sek i nie wiem co zrobić aby było więcej.

[januszmariusz]

Rozwaz takie rozwiązanie ( nakrętka na gwint ) a na niej zrobiona szyna , trochę więcej roboty ale rozwiązanie uniwersalne

[ Dodano: 2010-03-26, 14:56 ]

Zapomniałem dodać że mam tylko 174 m/sek i nie wiem co zrobić aby było więcej.

W tym temacie dużo może Ci pomóc GOLIARD

[Rlyeh]

Pomysł dobry, ale zbyt duże prawdopodobieństwo nieosiowego umocowania tej nakrętki.
Wczoraj wynalazłem na necie patent na czokowanie lufy w QB. Zdziwiłem się dwukrotnie: raz, że komuś się chciało, drugi - że to coś dało.

[tregarth]

Zapomniałem dodać że mam tylko 174 m/sek i nie wiem co zrobić aby było więcej.

Jeżeli Ci to coś pomoże to:
- wymiana uszczelki z fabrycznej na szerszą
http://www.youtube.com/watch?v=RUY4wjX8OC8
- poszerzenia kanału dolotowego i dociążenie zbijaka
- wymiana oringów na ciutkę ciaśniejsze, żeby uszczelnić system
- bonzoo po rozbiórce sugerował polerkę bebeszków
I część tych działań mam zamiar wykonać w najbliższym czasie
No i to chyba tyle.
Jezuuu - sezon na QB78 czy co
Faaaajnie!

[bonzoo]

Pośrednio, zostałem wywołany do odpowiedzi Zanabyłem ostatnio QBietkę i z czystej ciekawości zajrzałem do środka. Jako, że karabinek miał być dla kumpla, nie chciałem specjalnie nic zmieniać. Nie zdzierżyłem jednak i w pierwszej kolejności wymieniłem sprężynkę spustu, wypolerowałem stykające się części oraz podkładki zabezpieczające przed kiwaniem się spustu na boki. Koniecznie trzeba wypolerować miejsce w które wchodzi lufa. Jest tam sporo rantów i wciskając lufę można uszkodzić oringi. Ważne jest też zwrócenie uwagi na śrubkę służącą do mocowania lufy. Jest ona ostro zakończona i wciskając lufę na bank poharatamy o nią oringi. Ja na czas montażu lufy wkręcam zamiast niej śrubkę z wypolerowanym końcem, tak aby równo dochodził do wewnętrznej krawędzi otworka. Wtedy wciskając lufę niczego nie uszkodzimy. Błędem jest wykręcenie śruby i pozostawienie niezaślepionego otworka. Przy wkładaniu lufy oring jest ściśnięty i ma tendencje do rozprężenia się w otworku i łatwo można go sciąć. Następnie rozwierciłem otworek z boku popychacza i wygładziłem jego krawędzie. Wymieniłem oringi na lufie. Tyle na początek wystarczyło. Ze względu na fakt, iż karabinek zostaje u mnie na czas nieokreślony, mam zamiar zamieszać w nim sporo. Na pewno trzeba zmienić połączenie kartusza z lufą. Uszczelka zastosowana oryginalnie po skręceniu jednego z drugim, zostaje tak ściśnięta że kanałek dolotowy ma mniej niż 2mm średnicy. Można wykożystać pomysł Deep13 i rozwiercić i nagwintować otwór w zaworze i wkręcić w niego kawałek rurki fi zew/wew 6/4 mm. Później rozwiercić otwór w lufie na fi 6 i dociąć rurkę na taką wysokość by po zmontowaniu była równo z wewnętrzną ścianką lufy. Praktycznie o ile będzie to wszystko spasowane na wcisk, nie potrzeba żadnych uszczelnień, ewentualnie na gwint rurki dać odrobinę loctite'a. Można wbić kawałek wiertła w otwór w popychaczu tak aby wystawał z niego na kilka mm, ile? to trzeba by sprawdzić. Wtedy transmisja CO2 będzie wokół popychacza a nie przez niego. Czy to coś poprawi, nie wiem. Jeżeli tak, to warto pokombinować z dotoczeniem nowego popychacza. No i koniecznie trzeba zamienić sposób napinania sprężyny zbijaka. Napinanie poprzez dopychanie rygla jest bardzo niewygodne. Zaświtała mi koncepcja przewiercenia korka i wkręcenia w niego śruby o którą by się opierała prowadnica sprężyny zbijaka. W układzie naciągania sprężyny, ruchem do tyłu, wkręcając śrubę, zwiększało by się napięcie wstępne sprężyny. Czy to do czegoś potrzebne? Jeszcze nie wiem Mam zamiar zmienić długość dźwigni popychacza i jej kształt. W kwestii zwiększenia energii trzeba sprawdzić wpływ siły sprężyny zbijaka i jego masy na zwiększenie energii. No i zmienić uszczelkę zaworu. Generalnie, mimo że chinka, to ma potencjał i będę w niej grzebał. Na iwebie podkręcili ją do 14J

[daras]

Jako że cyngiel mam montowany na jaskółczy ogon łatwo go zdjąć i wstawić moduł z regulacją. Wiem że to tylko QB, ale chodzi mi tylko o zabawę.