Co zrobić ?

[herbet]

Sentyment nie wygasł ale ostrożniejszy jestem Zrobię niedługo testy porównawcze na skupienie- lider i kral ,oba .22 ciekawe ...

[koruss89]

No pamietam stres jak sie sruta wkladalo

[herbet]

Kilka tysięcy pelletek ładowałem nie trzymając naciągu brrr ...-Jak teraz pomyślę o tym wypadku z b3.

[daras]

Ten wypadek z obcięciem palca zdarzył się tylko jeden i do końca nie jestem przekonany, że nie było tam winy użytkownika. Może mała nieuwaga, nie do końca naciągnięta sprężyna, tak na prawdę nie wiadomo. Nie jestem obrońcą tych wiatrówek, bo tak naprawdę trudno nazwać ten sprzęt wiatrówką, ale sami przyznajcie ile razy wiatrówka Wam sama wystrzeliła bo spust był na siadnięcie komara, albo lufa przy naciąganiu wyślizgnęła się z ręki. wystarczyło tylko wtedy trzymać palce nie tam gdzie trzeba i wypadek gotowy.

[januszmariusz]

Ten wypadek z obcięciem palca zdarzył się tylko jeden i do końca nie jestem przekonany, że nie było tam winy użytkownika. Może mała nieuwaga,

Podzielam twoje zdanie , sam przez 3-y lata strzelałem z podobnego karabinka (Norconia Germany Master) takie samo kotwiczenie tłoka jak Liderze i nie miałem żadnych przykrych doświadczeń

[Hiszpan63]

wiatrówka Wam sama wystrzeliła bo spust był na siadnięcie komara, albo lufa przy naciąganiu wyślizgnęła się z ręki. wystarczyło tylko wtedy trzymać palce nie tam gdzie trzeba i wypadek gotowy.

To się akurat tyczy dosłownie wszystkich wiatrówek , jakie by one nie były(oczywiście nie PCP).

Ten wypadek z obcięciem palca zdarzył się tylko jeden i do końca nie jestem przekonany, że nie było tam winy użytkownika.

Wielce to prawdopodobne jak i w wielu innych przypadkach. Posiadanie niechińskiej wiatrówki lub z tzw. wyższej półki nie zwalnia z uwagi co się robi. Szkoda tylko że takie opinie bez konsekwencji , można wypowiaadać tylko na Naszym Forum. Ten wypadek jest przytaczany przy okazji dyskusji o wiatrówkach chińskich , wcale niekoniecznie z bocznym czy dolnym naciągiem. Taki dyżurny argument , gdy brak argumentów

[tregarth]

Ja sobie chinką krzywdy nie zrobiłem (prawie) ale podchodzę do nich z dużą ostrożnością zwłaszcza po lekturze opisów wypadków.
Strzelać się da. Uniknąć wypadku też. Jak ze wszystkim - trzeba to robić z głową.

[herbet]

No no ale niestety wyraźny mam dystans teraz do lidera... W dużym stopniu to upośledza nastrój przy strzelaniu...a szkoda bo lufa widać niezła jest jak na chinola... przy słabszej sprężynce można się pobawić nawet i do zapałki dał się trafić z 5m.Awarii żadnej nigdy nie miał...

[Ur.]

Ja tam, nawet jak FWB 300 ładuję, to z ręką przełożoną między dźwignię i korpus.
A ma to przecie multum zabezpieczeń... a i stal innej jakości.