Cortez pisze:Wygląda fajnie...ale raczej nadaje się na ścianę. Poza tym ciekaw jestem ergonomii chwytu.
Chwyt , jak widać , został zrobiony w ten sposób by Crosmana przybliżyć do rewolwerów z epoki S&W 320 . Jest " szczuplejszy " od crosmanowskiego .
Karabinek został zmontowany na szybko , żeby Gebiemu pokazać efekt finalny . Wymaga jeszcze paru dopieszeń , więc trafi w jego ręce za ok. tydzień . Nie zamieszczam własnych uwag , bo najważniesze są uwagi inwestora i on ma pierwszeństwo oceny . Powiem tylko , że liczę , że Gebiemu się nie spodoba i nie będę musiał robić drugiego dla siebie .
green_thunder pisze:Prawdopodobnie elastyczno-gumowa poduszka zaczepu lufy długo nie wytrzyma takiego obciążenia.
Jeśli masz Crosmana czy inny podobny , to zwróć uwagę , że wszystko co się znajduje przed osią obrotu lufy to raczej odciąża niż obciąża gumkę zaczepu . Tłumik i drewienko pod lufą ważą tyle co nic , a środek ciężkości lunety znajduje się prawie nad osią obrotu lufy , więc dla gumki jej ciężar jest prawie obojętny .
Naprawiałem kiedyś tę gumkę, tzn. dorabiałem nową, jakoś mnie nie przekonałeś, że długa lufa obciążona dodatkami nie ma wpływu na zaczep, jakoś to "nie-fizycznie"...
Ostatnio zmieniony 2015-02-24, 20:47 przez green_thunder, łącznie zmieniany 1 raz.
green_thunder pisze:Naprawiałem kiedyś tę gumkę, tzn/ dorabiałem nową, jakoś mnie nie przekonałeś, że długa lufa obciążona dodatkami nie ma wpływu na zaczep, jakoś to "nie-fizycznie"...
Robert , gumka jest odkształcana podczas zatrzaskiwania lufy na zaczep , a nie podczas jej "zwisu swobodnego ". Musiałeś niezłe wiaderko śrutu zdewastować żeby ta gumka przestała podnosić zaczep .
Ostatnio zmieniony 2015-02-24, 19:56 przez Filo, łącznie zmieniany 1 raz.
Mnie też gumki notorycznie spadywują pod stół ...
Na poważnie: nie fikanie mi w głowie, ale delikatna sugestia, byśmy nie krytykowali się nawzajem pod jakimkolwiek względem, bez konstruktywnych podpowiedzi.
Ślubek:
magazynek w crosmanie jest z przodu bębna: wizualnie koszmarnie by taki frez z przodu wyglądał, z pewnością utrudniał ładowanie, poza tym nie można by zmienić całego magazynka na nowy przy stałym zaczepie; no ... i najważniejsza sprawa: brak możliwości zmiany luf
To dalej jest crosman 357, nieco upiększony drewnem z możliwością transformacji do ... "para-repliki"
P.S. Mistrz FILO to oaza spokoju i harmonii - nic mi nie grozi
Filo pisze:
Robert , gumka jest odkształcana podczas zatrzaskiwania lufy na zaczep
...no i o to mi chodzi, że podlega większemy naciskowi niż przewidywany, a przecież przez 99% swego żywota jest ściskana...tyle, że jej zgon tak szybko pewnie nie nastąpi, chodzi mi raczej o ideę...
Ostatnio zmieniony 2015-02-24, 21:01 przez green_thunder, łącznie zmieniany 1 raz.
green_thunder:
Na rozkaz Panie Komendancie ... melduję się posłusznie
EDIT:
Zgadzam się Panie Komendancie, byle krytyka konstruktywna była.
W założeniach omawiana konstrukcja ma być przechowywana jako 357-4 lub 357-6 (jeśli lufę zdobędę), pozostałe elementy mają się znaleźć w odpowiedniej skrzyni lub walizie (cały komplet razem, ma się rozumieć).