Znalazłem w piwnicy starego Jubilata-2 - nówka nie śmigana z czasów gierkowskich, ale za to z oryginalną przerzutką planetarną Shimano w piaście (3 biegi).


Wiem, że całe ogumienie do wymiany (chcę kupić opony "24 x1,95 od górala). Z mechaniką sobie poradzę, ale co z obrzydliwym farbo/lakierem z ramy???? Piaskowanie odpada - koszt nie do akceptacji....

Mam już koncept na nowy wygląd, po usunięciu zbędnych rzeczy (błotniki, dynamo, etc...).