
Wreszcie doczekał się oprawy. Jest to po Tlimowym skandynawku, moja druga oprawa.
Na okładki użyłem ulubionego hebanu, przekładka czerwona około 0,8mm.
Piny od kolegi z forum Knives, fi 7mm. Doskonałe.

Mizianie skończyłem na gradacji 1200, na ostrzu pozostawiłem pionowe ryski, coby nowe się nie odznaczały.
Blank zahartowany jak sam czort. Powiększenie otworów po piny 7mm zajęło mi dwie godziny, z sześć spalonych wierteł i czteropak na uspokojenie nerwów.
Kilka zdjęć




[size=10pt][/size]
Teraz tylko pochewka i będzie komplet.