O czym pamiętać kupując lunetę i co z tą paralaksą

Moderator: Hiszpan63

Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

O czym pamiętać kupując lunetę i co z tą paralaksą

Post autor: Filo »

Kupując lunetę warto sprawdzić czy nie występuje w niej zjawisko tzw. aberacji chromatycznej. To znaczy, czy nie pojawiają się wokół obserwowanych, szczególnie jasnych, przedmiotów, pasków koloru zielonego i czerwonego. Jest to wada układu optycznego i sam dwukrotnie zwracałem lunetki sprzedawcom z tego powodu.
Druga sprawa na którą warto zwrócić uwagę, to fakt, że lunety bez regulacji ostrości w postaci pierścienia na obiektywie lub pokrętła na wieżyczce regulacyjnej w zasadzie nie nadają się do strzelania na małych, wiatrówkowych odległościach. Chyba, że mamy stałą strzelnicę i obiektyw "przefokusowany" dla najlepszej dla niej ostrości. Lunety myśliwskie o stałych ogniskowych obiektywu i okularu są ustawione na odległości 90 - 100 metrów i "ostrzą" do nieskończoności, ale w przypadku wiatrówek każda zmiana odległości o kilka metrów powoduje zmianę ostrości obrazu celu.

Definicji tzw. błędu paralaksy w lunetach celowniczych próbowałem szukać w różnych źródłach i prawie zawsze znajdowałem pomieszanie z poplątaniem. A nawet można wyróżnić trzy najczęściej wymieniane poglądy. Przykłady z literatury podaję poniżej.

Przykład pierwszy:
"Przykładając oko do okularu lunety, rzadko zdarza się, by oś oka nakładała się na oś lunety. Kiedy obie osie nie pokrywają się, przestrzeliny na celu będą nieznacznie odchylone od punktu celowania. Spowodowane jest to większą lub mniejszą odległością od celu, niż ta, na którą ustawiona jest luneta. Przy typowych lunetach myśliwskich nie ma to wielkiego znaczenia, dlatego paralaksa w tych instrumentach ustawiona jest na cel oddalony o 90-100 m. Jednak przy strzelaniu precyzyjnym np.: z broni pneumatycznej, czy varmintowe strzelania myśliwskie (polowanie na szkodniki i małe zwierzęta ze znacznych odległości) zjawisko błędu paralaksy będzie bardzo istotne, dlatego wiele lunet posiada możliwość regulacji paralaksy. Najczęściej w postaci pierścienia na obiektywie, bądź pokrętła na wieży regulacyjnej. Jednak, aby skutecznie wykorzystać taką opcję, należy dość dobrze oszacować odległość od celu."

Mamy tu ewidentnie dwie różne sprawy wrzucone w jeden worek. Jedną jest różnica położenia osi oka względem osi lunetki, a druga, to kwestia zgrania położenia ogniskowej obiektywu z ogniskową okularu w celu uzyskania ostrości obrazu celu. Do uzyskania ostrości faktycznie służą "pierścień na obiektywie, bądź pokrętło /jedno/ na wieży regulacyjnej", ale wyregulować położenia osi oka tym się nie da.

Przykład drugi:
"Negatywne paralaksy celowników. Paralaksa przejawia się negatywnie również u celowników. Na przykład w wypadku lunet celowniczych przy strzelaniu na mniej odległe cele wpływ paralaksy (kąt zawarty między osią lufy, a osią systemu optycznego) na precyzyjność strzału rośnie wraz ze zmniejszającym się dystansem. Uwaga: Lunety celownicze bywają wyposażone w soczewki korekcyjne (po angielsku AO - adjustable objective), które są znane jako korekcje paralaksy nie dlatego, że powodują zmiany kierunku osi systemu optycznego, ale eliminuje błąd namiaru na cel w wypadku osi oka od osi układu optycznego.
przesunięcia oka poza układ optyczny celownika."

Tu, dla odmiany, paralaksą nazywa się niepokrywanie się osi lufy z osią systemu celowniczego, do regulacji czego /z uwzględnieniem paraboli lotu pocisku/ służą dwa pozostałe pokrętła na wieży regulacyjnej. A soczewki korekcyjne (AO) powodują, jak się wydaje, rzutowanie obrazu krzyża i obrazu celu na jedną płaszczyznę, co eliminuje wpływ odchylenia osi oka od osi układu optycznego.

SPRAWDZIŁEM ORGANOLEPTYCZNIE. Zamocowałem lupkę na stałe w imadle i faktycznie odchylając oko od osi lupki obraz celu zmienia swoje położenie względem krzyża.
Wpływ paralaksy (tak, to jest właśnie paralaksa) można zmniejszyć dbając, by okrągły jasny obraz celu znajdował się możliwie dokładnie w czarnym, okrągłym obrazie wnętrza tubusa.
Awatar użytkownika
Ślubek
Administrator
Posty: 3690
Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
Lokalizacja: Janówek Pierwszy

Re: O czym pamiętać kupując lunetę i co z tą paralaksą

Post autor: Ślubek »

W skrócie - błąd paralaksy powstaje, gdy przymiar (np. siatka celownicza) nie znajduje się w płaszczyźnie obrazu.


W starych, analogowych miernikach, wskazówka zawsze była powyżej podziałki. Patrząc pod różnymi kątami można było odczytać różne wskazania, dlatego pod wskazówką znajdowała się warstwa lustrzana - tak, aby móc ustawić oko zawsze prostopadle.

W lunecie celowniczej pokrętłem regulacji paralaksy zgrywamy płaszczyznę siatki celowniczej z płaszczyzną obrazu pozornego celu - wtedy poruszanie głową na boki nie powoduje przemieszczania się obrazu siatki nad (lub pod) obrazem celu.

Dobrze, jeśli to zgranie jest zgodne z ustawieniem ostrości, jednak jeśli celujemy w okularach korekcyjnych, ostrość się zmienia. W zasadzie trzeba by dopasowywać lunetę do wzroku (i okularów) użytkownika. Jeśli tego nie zrobimy, to pozostaje nam kombinować, np. z taką odległością lunety od oka, żeby widzieć czarne obwódki.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."