Moje noże

Moderator: Hiszpan63

Awatar użytkownika
mironTG
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1041
Rejestracja: 2013-07-22, 21:48
Lokalizacja: Zebrzydowice

Post autor: mironTG »

Koleś z Elbląga (Rosjanin z pochodzenia) był teraz na targach w Katowicach. Jego wyroby chodzą w cenie do 2000 Damascenki jak on twierdzi, nie powiem bo ładne toto ma i super się trzyma w łapce a fajnie latają do celu te do tego przeznaczone.
Strzelam bo lubię :-) AR 50 PCP.

( Celuj w księżyc- jeśli nie trafisz, trafisz między gwiazdy )
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: Filo »

Puma pisze: Niektórzy robią takie cuda, że moje nożyki wyglądają jak ubodzy krewni :mrgreen:
Nie bądź taki obłudnie skromny :mrgreen: .
Awatar użytkownika
Gajowy
Posty: 431
Rejestracja: 2012-07-14, 20:10
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Gajowy »

Puma pisze:Pasy bezkońcowe kupuję gotowe................

Ta duża szlifierka.....................
No właśnie!
Patrzyłem na forach różnych nożrobów i nie śmiałem zapytać.
Kuba, mam nadzieję, ze mnie oświecisz...
Dlaczego szlify robi się papierem ściernym a nie kamieniem szlifierskim....
Pracowałem nie raz szlifierką, popularnym taczakiem... czy chochlik tkwi w przypalaniu materiału o które łatwo przy obróbce kamieniem?
"Myślenie nie jest trudne, trzeba się tylko do niego przyzwyczaić!"
Puma
Posty: 299
Rejestracja: 2014-02-06, 08:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: Puma »

To zależy od nożoroba. Niektórzy robią na kamieniu. Wtedy masz siłą rzeczy szlif wklęsły a jego promień jest zależny od stopnia zużycia kamienia. Szlifierka taśmowa robi szlif płaski lub wklęsły przy zastosowaniu koła kontaktowego, ale promień jest zawsze taki sam, bo koło się nie zużywa tylko pas.

Dla mnie szlifierka taśmowa ma 3 zalety:

1. Pasy dobrej jakości(3M Cubitron i podobne) mają podłoże z warstwą chłodzącą. Dzięki temu jestem w stanie szlifować materiał przy posuwie 30 m/s praktycznie do zera bez przegrzewania. Na kamieniu poniżej 1 mm grubości jest ciężko.

2. Dobre pasy zbierają szybciej niż kamień. Taki 3M Cubitron o gradacji 36 i posuwie 30 m/s praktycznie zjada stal.

3. Do szlifierki taśmowej można założyć pasy o drobniejszych gradacjach i wygładzić powierzchnię, żeby mieć o wiele mniej ręcznej roboty. Przy zastosowaniu falownika i ustawieniu małego posuwu można nawet wykończyć nóż na lustro(3M Trizact do P2000 i potem pas lez włókniny z pastą porską).
witeg
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1288
Rejestracja: 2008-05-28, 14:18
Lokalizacja: okolice W-wy

Post autor: witeg »

Filo pisze:
Puma pisze: Niektórzy robią takie cuda, że moje nożyki wyglądają jak ubodzy krewni :mrgreen:
Nie bądź taki obłudnie skromny :mrgreen: .

Ja w tym obłudy nie widzę. Nie żeby mi się nożydła nie podobały, wręcz przeciwnie, widzą mi się bardzo. Tylko nie przekroczyły jeszcze granicy bycia narzędziem. To są ładne i zapewne praktyczne przedmioty użytkowe, a nie eksponaty do gablotki. Z tego co widziałem część nożorobów tworzy właśnie takie eksponaty, teoretycznie są użytkowe, jednak ubrudzenie ich graniczy z bluźnierstwem, a co dopiero zarysowanie.
Awatar użytkownika
Gajowy
Posty: 431
Rejestracja: 2012-07-14, 20:10
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Gajowy »

Dzięki Kuba!
Wykład o wyższości papieru nad kamieniem uważam za przekonujący i wyczerpujący.
Pozdrawiam!
"Myślenie nie jest trudne, trzeba się tylko do niego przyzwyczaić!"
Puma
Posty: 299
Rejestracja: 2014-02-06, 08:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: Puma »

witeg pisze:Ja w tym obłudy nie widzę. Nie żeby mi się nożydła nie podobały, wręcz przeciwnie, widzą mi się bardzo. Tylko nie przekroczyły jeszcze granicy bycia narzędziem. To są ładne i zapewne praktyczne przedmioty użytkowe, a nie eksponaty do gablotki. Z tego co widziałem część nożorobów tworzy właśnie takie eksponaty, teoretycznie są użytkowe, jednak ubrudzenie ich graniczy z bluźnierstwem, a co dopiero zarysowanie.
Dokładnie, ja nigdy artystą nie byłem i nie będę. Poza tym dla mnie noże to przede wszystkim narzędzia i tak je traktuje. Dlatego też większą wagę przywiązywałem do geometrii ostrza i jakości stali/obróbki cieplnej niż ozdobników. I chyba wychodziło nieźle, bo wszyscy którzy używali moich noży, chwalili właściwości tnące ;)

Bardzo lubię noże kuchenne, bo w nich liczy się użytkowość. Jasne, mogą być ładne, ale jeśli nie będą dobrze cięły, to co najwyżej zostaną ozdobą na półce.
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: Filo »

witeg pisze:Ja w tym obłudy nie widzę.
Witku , emotikon wyjaśnia , ze ja też nie widzę :> .
Mattia
Posty: 13
Rejestracja: 2017-04-13, 20:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mattia »

Witam,
fajny wątek.
Kuba - robisz bardzo ładne noże, gratulacje.
Pozdrawiam