Diablik 2

Wszystko co dotyczy wiatrówek PCP

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: Filo »

Nabuchodonozor pisze: Pod podobnymi hasłami próbowali kiedyś wypromować u nas Logun'a Eagle, ale coś mu nie poszło..
Czy nie dlatego , że produkowany był chyba wyłącznie w mniej popularnym u nas kalibrze 5,5 mm ?
Nabuchodonozor
Posty: 183
Rejestracja: 2012-07-01, 19:36
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: Nabuchodonozor »

Kaliber nie był tutaj raczej głównym powodem, a jedynie ględzeniem nudziarzy strzelających z karabinka wyłącznie na zawodach i nie rozumiejących istoty tego karabinka (na zachodzie sprzedawał się lepiej). Gdyby był dostępny w 4.5mm wiele by to raczej nie zmieniło, Ci co mówili, że by kupili to i tak by pewnie nie kupili bo tylko mówili. Kto chciał kupić ten kupił (w tym ja). W jego przypadku doszła do tego jeszcze ogromna cena na starcie, kiepska dostępność części zamiennych i nienajlepsza jakość. Miał swoje mankamenty, i był raczej tym czym DeLorean w motoryzacji, niepraktyczny, pełen wad, ale jak kogoś było stać to chętnie sobie sprawiał do kolekcji ot po to aby mieć.
Awatar użytkownika
maximus
Posty: 2628
Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maximus »

Numer 001 znajduje się u mnie, mogę dać ci potrzymac Tomek :)
Diablik + Waver v10 2-10x38
Nabuchodonozor
Posty: 183
Rejestracja: 2012-07-01, 19:36
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: Nabuchodonozor »

Och, dziękuję :mrgreen: Ale to chyba wersja prototypowa ;)
Ja już mam na myśli wersję finalną, pełna elektronika itd. No chyba, że numeracja nie będzie zerowana i będzie kontynuacją począwszy od wersji prototypowych. To wtedy faktycznie się nie załapię na 001 :(
Awatar użytkownika
maximus
Posty: 2628
Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maximus »

Tomek tak czy tak się nie załapiesz bo ja na tego o którym mówisz wpłaciłem kasę dawano temu. Taka inwestycja w firmę :) a juz wkrótce mała relacja z użytkowania diablika na dystansie 3 lat, czekam tylko na kolegę żeby fajne fotki mi porobił.
Diablik + Waver v10 2-10x38
Awatar użytkownika
daras
-#Złoty Dobromir
-#Złoty Dobromir
Posty: 5295
Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: daras »

Dodam tak na marginesie że Maximusa Diablik to nie prototyp, to jest karabinek z pierwszej wersji MK1 :D
guntuning.com
Nabuchodonozor
Posty: 183
Rejestracja: 2012-07-01, 19:36
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: Nabuchodonozor »

Teraz już o tym wiem. Ale mnie interesuje tylko i wyłącznie wersja MK2 ;) Myślałem, że Marcin testuje prototyp Diablika 2 który prezentowałeś Darku kilka stron wcześniej.
maximus pisze:Taka inwestycja w firmę
Też o tym pomyślałem, ale widać o wiele za późno :(
Awatar użytkownika
daras
-#Złoty Dobromir
-#Złoty Dobromir
Posty: 5295
Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: daras »

Nabuchodonozor pisze:Też o tym pomyślałem, ale widać o wiele za późno :(
Tomek nie o to chodzi że za późno, po prostu nie mogę obiecać sukcesów w Polskich warunkach, a nie chciałbym, aby potem ktoś o mnie źle mówił.
Ja wiem jaki jest polski rynek, wiem doskonale że Polak kupując np Krykieta z gównianą lufą, będzie kombinował sam, aby to naprawić, jednak gdy kupi Diablika i nie będzie mógł trafić tam gdzie chce, mimo że karabinek będzie w 100% sprawny, to ten karabinek wyląduje u mnie na serwisie. Ja nie mogę zapewnić inwestora że zyski będą zaraz, mogę jedynie zapewnić że każdy kolejny model będzie lepszy od poprzedniego.
guntuning.com
Nabuchodonozor
Posty: 183
Rejestracja: 2012-07-01, 19:36
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: Nabuchodonozor »

No ale na 001 się nie załapałem :P
Jak wyglądała sytuacja z Krykietem i jak do tego podszedł producent wszyscy wiemy. Ciebie Darku mieliby, że tak powiem na miejscu.
Metoda na takich pretensjonalnych kupców mogłaby być taka: dokładny test i opis sprzedawanego produktu. A w nim, że jego charakterystyka mieści się w zakresie takim a takim, skupienie takie a takie itd. Tak aby było czarne na białym podane z czym się ma do czynienia. Jak komuś coś by w tym nie odpowiadały to trudno, najwyżej nie kupi ale przynajmniej nie będzie marudził wieczorami przez telefon. Ja wiem jakim rynkiem jest Polska, i jak trudno byłoby i jest tutaj coś wywalczyć. Zwłaszcza, że większość chciałaby celności Steyera, ceny Hatsana, finezji Daystate'a i jakości Weihraucha. Dlatego też napisałem, że dla Twojego produktu nie byłoby tutaj wielkiego rynku zbytu i chcąc wypuścić więcej niż kilka sztuk trzeba by celować dalej.
Awatar użytkownika
daras
-#Złoty Dobromir
-#Złoty Dobromir
Posty: 5295
Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: daras »

No nie załapałeś się. Jedynka z pierwszej edycji trafiła do Maximusa. Jedynka z drugiej edycji pojedzie przed świętami do AK, ale następne numery są wolne. :mrgreen:
guntuning.com
Awatar użytkownika
maximus
Posty: 2628
Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maximus »

To ta sztuka dla ak to wersja mk2? To git, w takim razie fajnie bo mi pasuje. Co bym chciał wiesz. Czekam w takim razie :)
Diablik + Waver v10 2-10x38
Awatar użytkownika
Ślubek
Administrator
Posty: 3690
Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
Lokalizacja: Janówek Pierwszy

Post autor: Ślubek »

daras pisze:Ja wiem jaki jest polski rynek, wiem doskonale że Polak kupując np Krykieta z gównianą lufą, będzie kombinował sam, aby to naprawić, jednak gdy kupi Diablika i nie będzie mógł trafić tam gdzie chce, mimo że karabinek będzie w 100% sprawny, to ten karabinek wyląduje u mnie na serwisie.
Zawsze możesz do sprzedawanych egzemplarzy dołączać tarczki testowe. Misiam zresztą,  że na serwisie też można zarabiać - nie sądzę, żeby wszystkie egzemplarze wracały do serwisu na zasadzie, o której piszesz. A więc wystarczyłoby odpowiednio skalkulować ryzyko poniesienia kosztów napraw gwarancyjnych. No, ale to tylko misianie... :^/
Ja nie mogę zapewnić inwestora że zyski będą zaraz, mogę jedynie zapewnić że każdy kolejny model będzie lepszy od poprzedniego.
Rozsądny inwestor nie liczy na zysk "na już". Wiadomo, że firma musi mieć czas na rozwinięcie - każdy startup tak działa. Jeden z założycieli Apple, Ronald Wayne, sprzedał w 1976 swoje 10% udziałów za 800$. W 1982 były już warte 1.2mld. $. Obecnie szacuje się, że byłyby warte ok 58 mld. dolarów.

Ważniejsze są więc zyski w dłuższej perspektywie. Problem w tym, że inwestor kalkulując zyski bierze pod uwagę, że ok. pięć na sześć firm, w które zainwestuje, w przewidywanym okresie inwestycji zbankrutuje. I jest to dla niego ryzyko dopuszczalne. Dla niego, ale nie dla Ciebie.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
Awatar użytkownika
Ślubek
Administrator
Posty: 3690
Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
Lokalizacja: Janówek Pierwszy

Post autor: Ślubek »

Nabuchodonozor pisze:Czytaj ze zrozumieniem, napisałem: "Jeśli produkt jest dobry jakościowo to mnie osobiście wszystko jedno czy na nim będzie made in japan czy burkina faso.". Dobry jakościowo, a nie, że bez względnie wszystko mi jedno.
Oczywiście, że tak. Tylko, że w jakiś sposób musisz ocenić jakość wyrobu, oszacować jego opłacalność przed zakupem. Gdy nie znasz producenta, zostaje szacowanie "w/g kraju". Trzymając się realiów naszego, wiatrówkowego podwórka, przyznasz zapewne, że sam napis "Made in China" jest sporym minusem. Sam zresztą piszesz, że Twoich noży "Made in Ghana" też by nikt w Polsce nie kupił.

Na tym właśnie polega rola marki produktu/firmy/państwa i oczywiście marketingu tej marki. Dlatego Chińczycy ukrywają się pod "Made in PRC", czy pod symbolem CE (China Export). Zresztą, to się zmienia - po II WŚ towary importowane do UK były oznaczane "Made in Germany", żeby uprzedzić klienta o niskiej jakości. Potem to wyszło Brytyjczykom bokiem.
Dlatego bardzo ważne jest to kto się pod produktem podpisuje. Co innego gdy odpowiedzialność za produkt bierze na siebie porządna firma a co innego gdy produkt jest "no name". Nie żebym bronił tutaj Chińskich pracowników, ale jesteś mocno nieobiektywny i wrzucasz wszystkich do jednego worka. Są produkty Made in China podłej jakości, ale są i dobrej. Nie generalizujmy na starcie.
Takie skrzywienie. Być może za dużo naczytałem się na beżowym o jakości chińskich wiatrówek :^)
Oczywiście porządny marketing mógłby je wypromować ale po pierwsze to kosztuje, a po drugie po co inwestować w marketing jak ktoś inny zrobił to za nas wiele lat temu promując produkty made in .... (i tutaj jak poprzednio).
I dlatego uważam, że mimo wszystko trzeba promować produkty "Made in Poland", bo to się opłaci w dłuższej perspektywie.
Ale żeby było śmieszniej to sytuacja po sąsiedzku. (...) Osobiście miałem i jedną i drugą wersję urządzenia, które w środku okazały się jota w jotę takie same.
Heh, znam to z własnego doświadczenia - na praktykach w NRD pracowałem przy produkcji lodówek - część szła do demoludów, a część do RFN. Różniły się naklejką na drzwiczkach. No i zapewne ceną. I znowu wracamy do marketingu.

Darek, w moim odczuciu, markę ma i marketingu nie potrzebuje. Przynajmniej w Polsce. A jak Diabliki zaczną wygrywać zawody międzynarodowe, to nie nadąży z produkcją.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
Awatar użytkownika
daras
-#Złoty Dobromir
-#Złoty Dobromir
Posty: 5295
Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: daras »

Sprzedałem poprzedniej wersji kilkanaście sztuk w tym dwa bullpupy, tylko trzy osoby się do mnie odezwały po sprzedaży i napisały że są zadowolone. Jedna osoba przysyłała mi karabinek kilka razy, a jedna zaraz po kupnie była ciekawa co jest w środku i włożyła regulator odwrotnie, co skutkowało telefonem że karabinek się zepsuł ponieważ był oddany tylko jeden strzał, a w kartusze jest jeszcze 200 bar. Nikt z kupujących nie skrytykował, ani nie pochwalił się na forum, więc o marce nie może być tu mowy. :mrgreen: Oczywiście nie były to karabinki idealne, ale strzały miały powtarzalne, a lufy były montowane LW lub CZ200 i jeden wyjątek Maximusa ma lufę od S400. Jedyną wadą moim zdaniem były tam spusty.
guntuning.com
Rlyeh
Posty: 7226
Rejestracja: 2007-10-04, 23:47

Post autor: Rlyeh »

Czy karabinki pojawiają się na lokalnych jarmarkach sprzętu, tzn zawodach?