Po każdym smarowaniu zespołu tłok , cylinder , sprężyna , stosowanym przeze mnie stosunkowo lepkim smarem , przestrzeliwuję go kilkudziesięcioma strzałami tańszego śrutu . Robię to dla energetycznego ustabilizowania współpracy elementów karabinka z filmem smarowym . Tym razem padło na Pointed'a szpica , zawierającego zaskakująco dużo uszkodzonych śrucin . Po kilkunastu strzałach z całkiem przyzwoitym skupieniem , zacząłem przebierać śruty , odkładając najbardziej uszkodzone . Na koniec , w piątą , czy szóstą tarczę , porównawczo wystrzeliłem najbardziej uszkodzone . Zaskakują wyniki . Bez względu na stopień uszkodzenia , skupienie na tarczach było porównywalne .
Jedynym wyjaśnieniem jest , jak się wydaje , to że płaszcz Pointed'a jest bardzo cienki i doskonale układa się do gwintowanej powierzchni otworu lufy . Skutkiem może być , że wystrzelony śrut ma jednak bardzo zbliżony kształt . Śrut na zdjęciu tarczy to już inne , poglądowe egzemplarze .
Dodam tylko , że strzelałem z QB57 , na 20 m , po 7 strzałów do tarczy o średnicy 80 mm.