
Crosman 357 znudził się po tygodniu . Jednak strzelanie z pistoletu, nie karabinku nie znudziło się, o dziwo.
Powiem więcej – wciągnęło ! Zapewne za sprawą łatwo dostępnego współzawodnictwa ( 2 – 3 kolegów, tarcze, garaż i można już liczyć punkty ) . Z karabinkiem to już wyprawa .
Jednak Crosmanem ciężko poprawiać wynik, za dużo w tym loterii . Co innego , jak kumpel przyniósł swojego 2240 z kolbą
Tutaj moje pytanie – za czym warto się rozejrzeć przy poszukiwaniu pistoletu .
Warunki:
- do ok. 250 pln ( chętnie używka )
- śrut 4,5 / 5,5 – na kulki BB mam już zabawkę
- jednak jednostrzałowy – zależy mi na celności i tarczowaniu
- zasilanie dowolne – może być PCA, może być CO2 , może być sprężyna ( choć tutaj to chyba jeden kandydat )
Moje przemyślenia to :
- Łucznik 70 – zalety : sprężyna ( bez-gadżetowe strzelanie ) i przyrządy celownicze ( wyglądają na sensowne, ustawialne ). Cena też jest zachęcająca, ale „toporność „ trochę przeraża .
- Crosman 2240 – ale to już ma kumpel, wiec jak chce sobie postrzelać , wystarczy telefon .
- Crosman 1377 – nie znam, ale zachęcił mnie tym PCA
Ale oczywiście jestem podatny na wszelkie sugestie . No może poza LOV’em 21 – tak mi się nie podoba, że aż mnie zęby bolą
