Gamo PR 45 + Walther 2x20

Wszystko co dotyczy wiatrówek PCA

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

Awatar użytkownika
mario_64
Posty: 24
Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
Lokalizacja: SZCZECIN

Gamo PR 45 + Walther 2x20

Post autor: mario_64 »

Witam
Od miesiąca stałem się szczęśliwym posiadaczem GAMO PR 45.
Zakup używki za 300 pln (prawie nówka przepuściła może paczkę śrutu)
Do tego zakupiłem lunetkę Watther 2x20. Jestem na razie bardzo zadowolony.
Powtarzalność strzałów w porównaniu z posiadanym Crosmanem 357 jest zdecydowanie lepsza.
Crosa będę niebawem sprzedawał bo od czasu zakupu Gamo, leży spokojnie w szafie.
A jeszcze nie tak dawno byłem z niego zadowolony :)
Jak znajdę chwilkę cyknę parę fotek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obiektyw bez stabilizacji :)


Z przeróbek w Gamo to tylko wycięcie nadlewki w blokadzie spustu i wymiana sprężyny spustu na bardziej miękką.

pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2012-05-31, 22:14 przez mario_64, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7972
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

Gamo PR 45 + Walther 2x20
To dobry zestaw :D ... zwłaszcza na spore odległosci ...
mario_64 pisze:Z przeróbek w Gamo to tylko ...
Pomyśl o poprawieniu korony lufy ... spora różnica. Poprawieniu i wypolerowaniu portu ładowania ... wydłużysz żywotność uszczelki. I o kropelce oleju silikonowego w otwor zasysający na tłoku ... tak co około 500 śrutów.
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
mario_64
Posty: 24
Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
Lokalizacja: SZCZECIN

Post autor: mario_64 »

Hiszpan63 napisał:
Pomyśl o poprawieniu korony lufy ... spora różnica. Poprawieniu i wypolerowaniu portu ładowania ... wydłużysz żywotność uszczelki. I o kropelce oleju silikonowego w otwor zasysający na tłoku ... tak co około 500 śrutów.
Tak się nad tym koronowaniem zastanawiam ale czy producent tego pistola nie obrabia lufy na obrabiarce z mocowaniem we wrzecionie i nie jest to powielenie tej samej operacji ?
Tylko po koronowaniu to pewno oksydować trzeba. Trochę jest z tym zabawy i czy jest to warte zachodu jak strzelam raczej dla rozrywki i zabawy niż dla sportu. Muszę raczej popracować nad utrzymaniem pukawki nieruchomo w miejscu i pracą na spuście. Bo jak na razie to tam jest co poprawiać. Może i do koronowania dojrzeję w przyszłości.
Co do polerowania portu ładowania to przyznaję rację bo wyczuwam tam jakieś ostre brzegi i muszę to wypolerować bo mi uszczelkę trze.
A olej silikonowy daję, jak już tłok zaczyna stawiać opór skokowo. Często jest to przed wystrzeleniem 500 śrutów. Ale Uwagi bardzo cenne zwłaszcza dla początkującego.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7972
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

Same lufy są ok. , ale koronowanie robione maszynowo trochę na odwal... W moim obecnym , po wyjęciu z pudełka , skupienie z imadła na 10m oscylowało w granicach 1cm2. Obecnie po ponownym koronowaniu , mieszczę się w 7mm w pionie i 6 mm w poziomie.Wykonałem trzy serie próbne po 5 strzałow. Co oznacza że warto było , ponieważ dokładając błędy strzelca , można uzyskać lepsze wyniki przy strzelaniu na większe odległości niż 10m i do celów o znacznie mniejszej objętości/powierzchni niż tarcza Ppn. Teraz jeszcze wymiana uszczelek , a tym samym zwiększenie Vo o jakieś 15-20m/s .... :P
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
mario_64
Posty: 24
Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
Lokalizacja: SZCZECIN

Post autor: mario_64 »

Zrobię na początek wymianę uszczelki i polerowanie lufy od strony portu ładowania.

Rozumiem, że chodzi o ten oring, który się styka z lufą czy jeszcze jakieś inne ?
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7972
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

mario_64 pisze:Rozumiem, że chodzi o ten oring, który się styka z lufą czy jeszcze jakieś inne ?
... również te wewnątrz tłoka ..
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
mario_64
Posty: 24
Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
Lokalizacja: SZCZECIN

Post autor: mario_64 »

hmm, no to trochę z tymi wymianami poczekam. Na razie zbyt świeża jest ta pukawka.
Trochę szkoda mi ją rozbebeszać.

Z przeróbek to jeszcze istotna rzecz: porządne zamocowanie wlotu lufy. Oryginalna blaszka jest bardzo miękka i po dokręceniu 2 śrub wygina się jak plastik. trzeba to wzmocnić bo lufa latała na boki.
Zrobiłem też koronowanie lufy -własnoręcznie.
Po zamontowaniu lunetki zdecydowanie lżej się ten pistolet spręża, a to za sprawą wzrostu masy. A strzelanie jest coraz bardziej wciągające bo i wyniki coraz lepsze. Trafienie w śliwkę na 25 m jest coraz częściej możliwe :)
Awatar użytkownika
mario_64
Posty: 24
Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
Lokalizacja: SZCZECIN

Post autor: mario_64 »

Witam
Dzisiaj podczas strzelania zauważyłem pęknięcie pokrywki rękojeści. Powodem mogło być zbyt mocne dokręcenie śruby. Na razie podkleiłem kropelką bo jestem na wczasach. Jak wrócę to może pospawam to konkretniej.
Czy można dostać części tego typu jakby mi się to w końcu rozsypało?
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7972
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

Raczej nie :-? ... miałem podobnie , tyle , że prawdopodobnie przy zdecydowanie większym przebiegu i po kilku "mocnych" upadkach :x Faktem jest , że to słaby punkt tego pistoletu ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
mario_64
Posty: 24
Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
Lokalizacja: SZCZECIN

Post autor: mario_64 »

No to ekstra. Chyba następny będzie z drewnianą rękojeścią, zawsze sobie można wystrugać jak się zużyje.
Pęknięcie mogło też zacząć się od tego fragmentu, który jest najbliżej zatrzasku lufy ponieważ podczas zamykania lufy jest tam spory nacisk od ręki, w której trzyma się pistola.
Zaczynam się delikatniej obchodzić z tym sprzętem.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7972
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

Ja tam nigdy się z nim delikatnie nie obchodziłem . Załóż dętkę rowerową na rękojeść , to sporo zamortyzujesz i naprężenia i wstrząsy , a jednocześnie będzie lepszy chwyt ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
mario_64
Posty: 24
Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
Lokalizacja: SZCZECIN

Post autor: mario_64 »

Co racja to racja. Tak też zrobię.
Dzięki za podpowiedzi