CO2 na 24 godziny

Moderator: Hiszpan63

paputexx
Posty: 2
Rejestracja: 2009-11-01, 12:19
Lokalizacja: Wola Uhruska

CO2 na 24 godziny

Post autor: paputexx »

witam.. mam pewien problem.. zamierzam kupic wiatrówke Crosman c11 ale słyszałem ze nabój CO2 mozna trzynac tylko 24 godziny w tym pistolecie.. czy to prawda? nie chciałbym wymieniac naboju codziennie.. prosze o odpowiedz.. pozdrawiam
Awatar użytkownika
Nelo
Posty: 1561
Rejestracja: 2009-03-16, 10:59
Lokalizacja: Jarosław

Post autor: Nelo »

Przy dłuższym siedzeniu naboju na bolcu może dojść do odkształcenia uszczelki, ale to zależy od egzemplarza i chyba farta. Ja w swoim zostawiłem kiedyś na tydzień bo mi się kulki skończyły i nic się nie stało. Ale gwarantuje ci że 1 nabój co2 to mało, bardzo szybko się kończy:P człowiek nawet nie wie kiedy poszło te 80 kuleczek.
Hatsan85 + PP 4x32AO
Qb78 + Hawke Eclipse 4x32
Awatar użytkownika
Maruda
Posty: 1197
Rejestracja: 2007-10-06, 17:12
Lokalizacja: Józefów

Post autor: Maruda »

Nelo ma rację. Możesz trzymać, aż do końca. A jak uszczelka będzie źle uszczelniała, to zrobisz nową.
paputexx
Posty: 2
Rejestracja: 2009-11-01, 12:19
Lokalizacja: Wola Uhruska

Post autor: paputexx »

dzieki bardzo za pomoc :)
Awatar użytkownika
piotrpek
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 519
Rejestracja: 2008-02-05, 19:18
Lokalizacja: Wrocław okolice

Post autor: piotrpek »

Ja bym to tak podsumował - Znany producent C...n w instrukcjach napisał "Należy bezwzględnie unikać pozostawienia naboju CO2 w gnieździe na okres dłuższy niż 24 godziny, gdyż może to spowodować uszkodzenie zaworu lub uszczelek."
Jest to proste i logiczne w przypadku uszczelek bo pierwsza przygnieciona nabojem CO2 straci szybciej swój kształt a inne poddane niskiej temperaturze skroplonego CO2 wcześniej będą do wymiany. W zaworze są uszczelki wiec jak wyżej.
Moim zdaniem jest to zasada dla wiatrówek CO2 tak jak stara ogólna zasada nie zostawiać załadowanej broni (wiatrówki też!).

Należy tez pamiętać o nanoszeniu kropli smaru do uszczelek na iglicę lub koniec naboju CO2 (ten zalutowany) dla poprawienia szczelności i żywotności uszczelki - zalecana czynność co 5 nabój.

Wyjmować - tak czy nie - decyzja należy do właściciela.
Crosman 3576, 2xŁucznik KL.170, PRO77, Lider S-9, Sharp Innova 1210+Delta 3-9x40
Awatar użytkownika
daras
-#Złoty Dobromir
-#Złoty Dobromir
Posty: 5295
Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: daras »

Znany producent czyli Crosman napisał by wyjmować naboje, aby firma mogła sprzedawać ich więcej, to przecież proste.
guntuning.com
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

CO2 to tylko gaz, tak samo jak powietrze. Nierozprężany nie powoduje niskiej temperatury. A przecież nikt nie poleci pozostawiania pustego kartusza czy butli przy PCP, biorąc pod uwagę samouszczelnienie chociażby.
Awatar użytkownika
piotrpek
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 519
Rejestracja: 2008-02-05, 19:18
Lokalizacja: Wrocław okolice

Post autor: piotrpek »

To nie tak miało być :cry: .
daras pisze:Znany producent czyli Crosman napisał by wyjmować naboje, aby firma mogła sprzedawać ich więcej, to przecież proste.
Podałem oczywiste oczywistości. Bo nikt nie zaprzeczy, że dognieciona uszczelka nabojem CO2 bez przerwy na ten przykład przez rok będzie do ... wymiany :/ . W tym czasie gościu z pistola będzie korzystał 2 dni wolne przez 53 tygodnie :) to raptem 106 dni (nie odliczę godzin na spanko niech pyka na okrągło no bo i pominąłem te naprawdę dni świąteczne) to jest mniej niż 1/3 roku czyli jak by właścicielowi sie chciało wyjąć pusty nabój to wymiana uszczelki była by po trzech latach.
Ale to hipotetyczne wielkości dla zobrazowania zagadnienia. Może to chodzi o 5 lat. Nie wiem.
Mnie uczono żeby bez potrzeby nie zostawiać dociśniętych uszczelek czy naciągniętych sprężyn.
Wielu też udowadnia na innych forach jak długo bez uszczerbku gnietli swoje uszczelki. OK! tylko jak długo chcą mieć sprawne te sprzęciki?

Prawda jest oczywiście oczywista. Mój pistol i jak będę chciał to wyjmnę nabój CO2.
Pewnie w C11 rybka, czy jest czy nie ma :mrgreen: .

Ale mamy tez mówić o kulturze posługiwania się dmuchawkami. Pozostawiony częściowo czy prawie pełny nabój CO2 to krok od nieszczęścia. Brakuje tylko magazynka ze śrutem i młodszy brat czy ....

Pozdrawiam
Crosman 3576, 2xŁucznik KL.170, PRO77, Lider S-9, Sharp Innova 1210+Delta 3-9x40
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

Wszelkie naciski są szkodliwe, i tu się z Tobą zgadzam, mając kiedyś różne CO2 też wolałem zostawić puste, chyba, że nie zdążyłem wystrzelić bombiczki.
Jednostki przechowywane oczywiście, powinny być jak najbardziej rozbrojone. Ja wyłuskiwałem naboje z magazynka Czaka (bezpieczeństwo i oszczędzanie sprężyny).
W poście myślałem generalnie o nacisku samego gazu na elementy mechanizmu.
Awatar użytkownika
bastek_34_WALCZ
Posty: 455
Rejestracja: 2007-10-08, 19:01
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: bastek_34_WALCZ »

miałem c11, nie wykorzystałem co2 przez 2 dni i musiał iść do naprawy, dobrze że sprzedawca uwzglednił to jako reklamacje, tego pistola nie polecam, głosny jak diabli, osłona chwytu z reguły lata, a firma ogólnie zeszła na psy, mi sie zawsze marzył marksman 1, wtedy jeszcze była jakaś jakość...
Osiąganie zwycięstwa w zwykły sposób nie stanowi szczytu osiągnięć. Sun Tzu