vzor 47

[green_thunder]

Wczoraj zmierzyłem karabinek na chrono w zaprzyjażnionym Kolterze. Prędkośc wyszła dośc stabilna między 115 - 120 m/sek., moc ok.1,7, BBs miedziowany 4,46. Potem strzelanie na Siekierkach na 10 m do tarczy, po calym magazynie, ok.25 kulek w serii.
Rozrzut 10-12 cm i odskoki. Nawet na 20 m w puszkę trafiłem.
Strzela, jak to na ajłebie piszą - "miodnie" . Po jakimś czasie poczułem się jak żołnierz na froncie. Cztery takty zamka to przewspaniała zabawa! I pokażcie mi sprężynówkę z takim magazynkiem .Żona mówi, że to najładniejszy karabin z tych, które miałem i mam.
Może ktoś chcialby miec taki na zawsze?

Robert

[januszmariusz]

To ten model.

Używana przez wojsko jako karabinek szkoleniowy.

[green_thunder]

Mój egzemplarz opisany przez Pawła Kalisza (emhyrion) w PS Arsenał.
http://www.arsenal.dvc.pl/index.php?opt ... 6&Itemid=1
Aktualnie ma fochy: po "rozgrzaniu się" nie wyrzuca kulek

[krzysztof]

Słuchaj żony, zostaw dla siebie.

[green_thunder]

Tamten post jest z 2008r.

[pięknyzadek]

Ja sobie taka wiatróweczke właśnie kroję. Już mi nie wiele pozostało do zrobienia

[januszmariusz]

Parę fotek tego karabinka wz.35/47 w wersji szkolnej dla wojska jak i sportowej.

[green_thunder]

Bardzo wygodne jest "wojskowe" ustawianie szczerbinki.

[pięknyzadek]

W końcu udało mi się doprowadzić do jako takiego stanu moją vz 47. Nie jest jeszcze dokończona ale w miarę skompletowana
Tak wygladała jak ją kupiłem

a tak wygląda obecnie

Jak widać moja jest w wersji sport (taki czeski żart )
Do roboty jeszce oksyda, zmiękczenie spustu(coś strasznego) i wykombinowanie osłony muszki.

[Jamba]

hmmm... do mojego Vz-47 ,dedykowany jest śrut okrągły ołowiany 4,4 a nie 4,46 .Strzelam z niej 30 lat i po wymianie sprężyny nadal jest sprawna .Fajny kawał historii.Mój ojciec dbał o nią i naprawde po rozłożeniu ujrzałem wszystkie części wewnętrzne w stanie idealnym-magazynowym.Myśle ,że za następne 30 lat bedzie wyglądała tak samo no i ta Varmintowa lufa-miodzio.

[Baobab]

A ja pamiętam jeszcze jak w 1970r na obozie w b. Czechosłowacji ( Pionerski Obóz "Radost") strzelałem z tego cudeńka. Lejkowaty magazynek na ołowiane kulki zasuwany i te 4-takty zamka i ten bezpiecznik za każdym razem. Marzenie każdego chłopaka.

[green_thunder]

bezpiecznik za każdym razem

Bezpiecznik nie jest za każdym razem, można walić jak w okopie na wojnie repetując jak szalony
Kulki 4,46 utykają, podobnie 4,5 mm
Kaliber 4,4 ołowiane, miedziowane nabywam w www.incorsa.pl

[pięknyzadek]

Bezpiecznik nie jest za każdym razem

a już się bałem, że cuś żle poskładałem
Czy Tobie kulki utykają z tyłu od strony popychacza, czy z przodu od muszki.
Jak zauważyłem z przodu jest czok, co chyba jest przy tak słabej wiatrówce trochę bez sensu.

[green_thunder]

Nie mierzyłem, ale chyba bliżej popychacza. Dziś jestem w pracy, ale jutro zrobię eksperyment i spowoduję utknięcie.

[pięknyzadek]

Wczoraj przyszły 4,46. Niestety utykają od strony popychacza - tam też jest czok
Po rozkręceniu i przepchnięciu kulki ok 10cm za czok, wylatują bardzo dobrze Zobaczymy jak będzie z 4,4