![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Nożyk był poprostu zachcianką i wpadł mi o oko a do tego kosztował 4 dyszki bez grosza z przesyłką.No cóż jaka kasa taki nóż
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Nie zabardzo kumam się w stali ale jest dość twarda i po naostrzeniu nawet sie trzyma.
Oczywiście wszyscy knifesmaniacy(czy jakoś tak
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Celem tej wydumki jest sam kształt klingi(tak fachowo chyba) wzorowany na kukri.Nie bawiłem sie zbyt często nożami ale ten jest chyba najbardziej poręcznym i uniwersalnym jaki trzymałem w ręce.Ten kształt ostrza i sposóby w jakie można go używać jest wprost fenomenalny,ciężki przód lub czubek jak kto woli doskonale nadaje się do rąbania i siekania,a półokragły kształt świetnie spisuje sie przy krojeniu i cięciu.Część klingi zaokraglona do wewnątrz(bliżej rękojeści) jest zaś idealna do strugania,zostrzania i przecinania wszelkiego rodzaju linek i sznurków.Myślę że legenda kukri nie wzieła się tylko z tego że używa ich Nepalska armia.Moim zdaniem fenomen tych noży tkwi własnie w ich przynajmniej dla mnie doskonałym kształcie.
Jeżeli źle nazwałem niektóre żeczy to proszę o amnestię
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Ale nóż jest świetny,hmhm to znaczy kształt
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)