Po każdorazowej próbie załadowania śrutu i napompowaniu cylindra samoczynnie wypada sworzeń łączący tłok z górną pokrywą. Może niezbyt fachowo to opisałem ale poniższe zdjęcie pokazuje o co chodzi.
Moim zdaniem wina materiału, z którego wykonana jest część mocująca sworzeń w pokrywie. Oczywiście pistolet zareklamuję. Nie wiem co zrobią, prawdopodobnie nie da się tego naprawić. Teraz pytanie. Jak to wygląda w HW 40? To znaczy, czy któremuś z kolegów coś takiego przydarzyło się? Nadmieniam, iż z Beemana oddałem około 200 strzałów. Rozważam rezygnację z tego pistoletu i zakup właśnie HW 40.
Basista bluesowy, rockowy i jazzowy. Strzelec wiatrowy byle jaki.
Może da się uratować. Spróbuj po włożeniu kołka zamalować obydwa jego końce np. lakierem do paznokci, twardym lakierem do drewna, rozpuszczona kalafonią itp. Może to unieruchomi kołek w plastiku.
Poza tym nie zrażaj się do Beemana - to klon hw40 a części między tymi dwoma modelami możesz dowolnie podmieniać.
Różnica jest w jakości wykonania i użytych materiałach jednak po dopracowaniu bebeszków p17 nie ustępuje na krok droższemu pierwowzorowi.
Żyj jak snajper - do wszystkiego trzymaj odpowiedni dystans...
AR2079b pcp
HW45 Black Star
QB78
QB57
Artemis CP2
Baikal MP654k Makarov