OK. Bardzo dziękuję za wszystkie rady, ale muszę wyjaśnić jedną rzecz. Nie chodzi o to, że mam popsuty sprzęt i nie mogę znaleźć do niego brakującej części...
Chcę tylko sprawdzić, jak ciężko jest dorobić taką sprężynę we własnym zakresie. Może niekoniecznie robiąc wszystko od początku, ale np. wykorzystując i przerabiając to co się trafi. I sprawdzić później co z tego wyjdzie.
Pamiętam takiego człowieka, który 30 lat temu potrafił dorobić sprężynę w kilka minut, nawijając drut na kawałek jakiegoś kołka, czy gwoździa i hartując ją (i odpuszczając) z użyciem zwykłego benzynowego palnika. Domyślam się, że to jakaś zapomniana sztuka, ale przypomniałem sobie i chciałem spróbować. Muszę się jednak przyznać, że ta zapamiętana sprężynka, była z trochę grubszego drutu niż to co ja próbowałem. Poza tym, ten starszy pan - relikt komunistycznych czasów i kompletnych braków zaopatrzenia, miał jakieś swoje sprawdzone druty, a nie coś tak przypadkowego co ja zamawiam przez internet.
Czyli tak się trochę bawię. Raczej dla samej sztuki a nie z konkretnej potrzeby. No chyba że pandemia nas całkiem rozłoży...
(...)
Temat trochę zszedł na dalszy plan, ponieważ zrobił mi się zapas gotowych sprężyn. Tu również podziękowania dla kolegi
Filo
Jeszcze zdążyłem spróbować zrobienia sprężyny bez hartowania, ale drut okazał się nieodpowiedni albo za mocno go "odprężyłem". Sprężyna po ok 10 strzałach skróciła się o 2 cm...
Może wrócę jeszcze do tematu, ale póki co mam trochę gotowych do sprawdzenia...